Zamknij reklame

Nasze ostatnie założenie, że tak iTunes może zostać wycofany, przyjęła ją dość szybko. I nieco nieoczekiwanie słyszymy to od Microsoftu, który ogłosił, że aplikacja iTunes zmierza do swojego Windows Store. Właściciele komputerów stacjonarnych mogą uzyskać dostęp do aplikacji m.in. w celu jeszcze łatwiejszego niż dotychczas zarządzania urządzeniami z systemem iOS.

Pojawienie się iTunes w Windows Store, pecetowej alternatywie dla Mac App Store, może nie wydawać się wielką sprawą, ale trzeba na całość spojrzeć nieco szerzej. iTunes w Windows Store jedynie potwierdza nową mobilną strategię Microsoftu, którą firma ogłosiła w zeszłym tygodniu na konferencji deweloperów Build. iTunes będzie miał w tym swój udział.

Komputer z systemem Windows kocha zarówno iPhone'a, jak i Androida

Sukces, a raczej porażka Microsoftu na rynku mobilnym jest powszechnie znana. Po zakończeniu telefonów komórkowych z logo Microsoft (które mogą kiedyś powrócić), a zwłaszcza ich systemu operacyjnego, firma z Redmond przewartościowała swoją działalność na polu mobilnym i zdecydowała się zrobić krok w innym kierunku. Zaczyna „kochać” wszystkie urządzenia, niezależnie od wyznania, czy mają w sobie iOS, czy Androida.

Od czasu przybycia nowego dyrektora generalnego Satyi Nadelli Microsoft nie ukrywał, że użytkownicy nie muszą korzystać wyłącznie z jego sprzętu, ale przede wszystkim chcą być obecni w różnych formach, gdzie tylko jest to możliwe. Czy to za pośrednictwem swoich usług, chmury, czy może asystenta głosowego Cortany, z którego można korzystać nie tylko na Windowsie, ale także na konkurencyjnych platformach.

Microsoft już zdał sobie sprawę, że nie jest w stanie dogonić iPhone'ów i konkurencji z Androidem, więc próbuje inaczej - chce, aby jego Windows jak najlepiej komunikował się z tymi telefonami, co nie zawsze udawało się tak łatwo . Zwłaszcza z iPhone'ami. Dlatego jesienna aktualizacja dla Windows 10 powinna pojawić się z nowymi funkcjami, dzięki którym możesz podłączyć iPhone'a do komputera PC w bardzo podobny sposób, co potrafią iOS i macOS.

Oś czasu systemu Windows 10

To właśnie z tej współpracy, tzw. Continuity, Microsoft bierze wiele przykładów, ale nie jest to zaskakujące. Bezproblemowe połączenie komputera z telefonem komórkowym, zwłaszcza jeśli chodzi o przełączanie się między nimi, na przykład podczas pracy, jest dziś absolutnie kluczowe dla wielu użytkowników. Dlatego Apple osiąga pod tym względem wyniki dzięki niemal bezbłędnemu ekosystemowi.

Zaczynasz w programie Word na iPhonie, kończysz pisanie na komputerze

Windows 10 Fall Creators Update ukaże się we wrześniu i jego główny nacisk zostanie położony na współpracę z systemami iOS i Android. Jedną z największych nowości jest funkcja Oś czasu, która bardzo ułatwi przenoszenie podzielonej pracy pomiędzy wieloma urządzeniami. Na Osi czasu zawsze zobaczysz, jakich aplikacji obecnie używasz lub ostatnio używałeś na Windows 10, iOS i Android, a także będziesz mógł łatwo kontynuować podzieloną pracę na swoim komputerze.

Cortana odegra rolę w całym doświadczeniu, umożliwiając podobne połączenie również w niektórych aplikacjach Microsoftu na iOS i Androida, w rezultacie czego nawigacja powinna być płynna, podobnie jak ma to miejsce w iOS i macOS. Bramą komunikacyjną do tego wszystkiego jest usługa chmurowa Microsoft Graph, dzięki której programiści, łącząc swoje aplikacje, będą mogli łatwo przenosić treści pomiędzy różnymi urządzeniami i systemami operacyjnymi.

Microsoft przygotował także własny uniwersalny schowek (schowek), za pomocą którego z łatwością wkleisz skopiowany tekst z systemu Windows 10 na iOS lub Androida i odwrotnie. Do tego dla odmiany Microsoft już na początku roku wykorzysta m.in. klawiaturę SwiftKey on kupił i który cieszy się sporą popularnością nawet na konkurencyjnych platformach.

itunes-windowsstore

Odważne posunięcie

Jest to zdecydowanie dość odważny ruch Microsoftu, z którym może się nie udać, na pewno nie od razu, ale dla niektórych posiadaczy iPhone'a w przyszłości alternatywa polegająca na niekoniecznie używaniu Maca do idealnego działania może być bardzo interesująca. Przyczyny mogą być różne. Jednocześnie jednak wiele zależy od tego, jak Microsoft zdoła wdrożyć wspomniane funkcje i czy ostatecznie będzie to rzeczywiście tak idealna ciągłość, jak w ekosystemie Apple.

To do niego Microsoft pod pewnymi względami zbliża się, podczas gdy jednocześnie w wielu innych odsuwa się bardzo daleko. Apple głównie chce być na Apple'u i kontrolować wszystko, co może, Microsoft tę szansę zaprzepaścił, więc chce być chociaż w jakiś sposób wszechobecny. W tym kontekście pojawienie się iTunes w Windows Store jest dla Microsoftu przyzwoitym sukcesem, nawet biorąc pod uwagę strategię Apple'a.

Chociaż Apple od dawna udostępnia w Internecie iTunes do pobrania dla systemu Windows, to właśnie ta aplikacja była jedną z najczęściej wyszukiwanych w sklepie Windows, gdzie teraz wreszcie się pojawi. Poza tym do sklepu z oprogramowaniem zmierza kolejny ważny gracz Spotify, co dla Microsoftu ważne jest, aby przyciągnąć użytkowników do własnej platformy. Musi jeszcze pozyskać inne duże aplikacje od Adobe czy przeglądarkę Chrome od Google’a, choć spekuluje się, czy Google w ogóle będzie tym zainteresowany.

Dzięki Windows Store możliwe jest, że z czasem Microsoft pójdzie drogą Apple i (opcjonalnie) ograniczy pobieranie aplikacji w Windowsie do własnego sklepu. W tym momencie obecność nie tylko iTunes jest kluczowa, ponieważ potencjalna przeszkoda w pracy z iPhonem zostanie pokonana. W ramach wersji Windows 10 S dla szkół Microsoft zasugerował już coś podobnego.

.