Zamknij reklame

W Fordzie tysiące telefonów BlackBerry zostaną zastąpione iPhone'ami, Apple najwyraźniej przygotowuje nowe Mac mini i iMace, a nowego Apple TV od niego prawdopodobnie zobaczymy najwcześniej w przyszłym roku.

Ford zastąpi BlackBerry trzema tysiącami iPhone'ów (29 lipca)

Ford planuje wymianę telefonów BlackBerry pracowników na iPhone'y. Do końca roku nowe telefony otrzyma 3 pracowników, natomiast w ciągu dwóch lat firma planuje zakup iPhone'ów dla kolejnych 300 pracowników. Według nowo zatrudnionego analityka technologii mobilnych, telefony Apple odpowiadają potrzebom pracowników, zarówno w pracy, jak i do użytku osobistego. Według niej fakt, że wszyscy pracownicy będą mieli ten sam telefon, poprawi bezpieczeństwo i przyspieszy przesyłanie informacji. Mimo że z iPhone'ów korzysta 6% najbardziej dochodowych firm w Stanach Zjednoczonych, Apple planuje dalszy ich rozwój, więc Ford prawdopodobnie będzie jedną z wielu firm, które w najbliższej przyszłości przestawią się na iPhone'y.

Źródło: MacRumors

Niepublikowane modele komputerów Mac mini i iMac pojawiły się w dokumentach Apple (29/7)

W środę na stronie pomocy technicznej Apple pojawiła się wzmianka o modelu komputera Mac mini z przyrostkiem „połowa 2014 r.”, co oznacza lato 2014 r. jako czas oficjalnej premiery. Model ten pojawił się wśród innych modeli w tabeli wskazującej kompatybilność z systemami Windows. Taka wzmianka może być po prostu zwykłą pomyłką, ale Mac mini naprawdę potrzebuje aktualizacji. Ten ostatni spotkał go jesienią 2012 roku i pozostaje ostatnim Macem bez procesora Haswell.

Dzień później podobny błąd spotkał Apple, gdy na stronach wsparcia ponownie wyciekła informacja o kompatybilności nie wypuszczonego jeszcze modelu, tym razem o 27-calowym iMacu z oznaczeniem premiery również „połowa 2014 roku”. Ta wersja iMaca nie doczekała się w tym roku żadnych aktualizacji. Ostatnią aktualizacją iMaca w ogóle było wypuszczenie w czerwcu tańszego 21-calowego iMaca.

Źródło: MacRumors, Jabłko Insider

Udział Apple w rynku smartfonów spada, zyskują mniejsze firmy (29 lipca)

Rozwój Apple na światowym rynku smartfonów spowalnia ze względu na rozwój chińskich dostawców. I tak mimo że ogólna sprzedaż smartfonów wzrosła od ubiegłego roku o 23%, udział nie tylko Apple, ale także Samsunga spadł. Apple sprzedało w drugim kwartale tego roku 35 milionów iPhone'ów, czyli o 4 miliony więcej niż w roku ubiegłym. Zmniejszył się jednak jego udział w rynku z 13% (w 2013 r.) do 11,9%. Udział Samsunga spadł jeszcze bardziej: 74,3 mln sprzedanych telefonów w porównaniu do 77,3 mln w roku ubiegłym, a spadek udziału o 7,1% jest jeszcze bardziej widoczny. Wzrosty odnotowały natomiast mniejsze firmy, takie jak Huawei czy Lenovo: sprzedaż pierwszej wymienionej firmy wzrosła o 95% (20,3 mln sprzedanych smartfonów), natomiast sprzedaż Lenovo wzrosła o 38,7% (15,8 mln sprzedanych smartfonów). Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że drugi kwartał zawsze był dla Apple najsłabszy, ze względu na planowanie wypuszczania nowych modeli. Można się spodziewać, że po premierze iPhone'a 6, który powinien mieć większy wyświetlacz, pożądany przez tak wielu klientów, udział kalifornijskiej firmy w rynku ponownie wzrośnie.

Źródło: MacRumors

Mówi się, że nowy Apple TV pojawi się w przyszłym roku (30 lipca)

Prace Apple nad nowym dekoderem, który według wielu powinien spowodować rewolucję w sposobie oglądania telewizji, zostały opóźnione, a nowy Apple TV najprawdopodobniej ukaże się dopiero w 2015 roku. Mówi się, że hamulcem tegorocznej premiery być dostawcami telewizji kablowej, bo obawiają się, że Apple może w przyszłości przejąć cały rynek, dlatego zwlekają z negocjacjami. Mówi się, że kolejnym problemem jest zakup Time Warner Cable przez Comcast. Wielu uważa, że ​​Apple wziął za duży kęs. Według różnych źródeł Apple chce zapewnić swoim klientom dostęp do wszystkich serii, starych i zupełnie nowych. Jednak według ostatnich doniesień kalifornijska firma musiała nieco ograniczyć swoje plany ze względu na kwestie praw autorskich i wspomniane wcześniej problemy z umowami z operatorami kablowymi.

Źródło: MacRumors, Poboczy

Na lotnisku w San Francisco testowany jest iBeacon, który ma pomóc niewidomym (31 lipca)

Port lotniczy San Francisco zaprezentował w czwartek pierwszą wersję swojego systemu, który ma wykorzystywać technologię iBeacon, aby pomóc osobom niewidomym w odnalezieniu lokalizacji w nowo wybudowanym terminalu. Gdy tylko użytkownik zbliży się do sklepu lub kawiarni, aplikacja na jego smartfonie powiadomi go o tym. Aplikacja posiada funkcję Apple Voiceover umożliwiającą głośne czytanie informacji. Aplikacja może również poprowadzić Cię do danej lokalizacji, ale na razie tylko wizualnie. Z aplikacji będą mogli korzystać użytkownicy posiadający telefony z systemem iOS, planowana jest także obsługa systemu Android. Lotnisko zakupiło 300 takich urządzeń po 20 dolarów każde. Latarnie działają przez około cztery lata, po czym należy wymienić baterie. Podobne zastosowanie znaleziono także na londyńskim lotnisku Heathrow, gdzie linia lotnicza umieściła w jednym z terminali beacony, które wysyłają do klientów firmy powiadomienia dotyczące możliwości rozrywki na lotnisku lub informacji o ich locie.

Źródło: Poboczy

W skrócie tydzień

Apple w zeszłym tygodniu dostał zgodę przejęcie Beats od Komisji Europejskiej i pod koniec tygodnia ogłosiło jego pomyślne zakończenie. Tim Cook, cały zespół Beats Electronics i Beats Music mile widziana w rodzinie. Dlatego kalifornijska firma w dalszym ciągu kupuje firmy, które mogłyby ulepszyć własną aplikację do przesyłania strumieniowego. W ubiegłym tygodniu została dodana do listy pozostałych przejęć aplikacja do przesyłania strumieniowego SwellApple zapłaciło za niego 30 milionów dolarów. Ale konsekwencje przejęcia Apple'a są nie tylko pozytywne, dla wielu pracowników Beats takie są oznacza utratę pracyi mimo że Apple stara się zintegrować w Cupertino jak największą liczbę pracowników, do stycznia 2015 r. duża liczba pracowników będzie musiała znaleźć nową pracę.

Jabłko też zaktualizowany linię MacBooków Pro, które są teraz szybsze, mają więcej pamięci, ale są też droższe. Mogą stać się potencjalnym problemem dla Apple spadek sprzedaży iPadów, bo w tym roku sprzedał o 6% mniej niż rok temu.

.