AirDrop jest z nami od ponad 10 lat, udostępniając pliki. Firma Apple wprowadziła ją po raz pierwszy wraz z pojawieniem się systemów operacyjnych Mac OS X 10.7 i iOS 7 w 2011 roku, kiedy obiecała błyskawiczną i niezwykle prostą wymianę danych pomiędzy komputerami Mac i iPhone'ami. I tak jak obiecał, spełnił. Podczas swojego istnienia AirDrop zdołał zdobyć solidną reputację. W oczach plantatorów jabłek jest to zatem całkowicie niezbędna funkcja, która odgrywa stosunkowo istotną rolę w utrzymaniu użytkowników w ich ekosystemie.
Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak działa AirDrop i dlaczego oferuje tak szybki i łatwy transfer, ten artykuł jest dla Ciebie. Skupmy się więc wspólnie na tym, jak to wszystko faktycznie działa i jak Apple udało się wprowadzić tak popularną funkcję. W końcu jest to całkiem proste.
Jak działa AirDrop
Jeśli od czasu do czasu korzystasz z AirDrop, to zapewne zauważyłeś, że aby w ogóle z niego skorzystać, musimy mieć włączone zarówno Wi-Fi, jak i Bluetooth. Technologie te są absolutnie kluczowe do funkcjonowania. Jako pierwszy pojawi się Bluetooth, dzięki któremu zostanie nawiązane połączenie pomiędzy urządzeniem odbiorcy i nadawcy. Dzięki temu pomiędzy tymi urządzeniami zostanie utworzona własna sieć Wi-Fi typu peer-to-peer, która następnie zajmie się samą transmisją. Zatem wszystko działa bez żadnego innego produktu, np. routera, można też obejść się bez połączenia z Internetem. To właśnie osiąga Apple, korzystając ze wspomnianego wcześniej połączenia peer-to-peer. W takim przypadku sieć tworzona jest tylko pomiędzy dwoma produktami Apple i możemy ją sobie wyobrazić jako tunel służący do przenoszenia pliku z punktu A do punktu B.
Nie zapomniano jednak także o bezpieczeństwie. Podczas korzystania z funkcji AirDrop każde urządzenie tworzy na swojej stronie własną zaporę sieciową, a przesyłane dane są również szyfrowane. Dlatego wysyłanie plików i nie tylko za pośrednictwem AirDrop jest znacznie bezpieczniejsze niż w przypadku korzystania na przykład z poczty e-mail lub innej usługi udostępniania online. Ze względu na konieczność nawiązania połączenia poprzez Bluetooth w celu późniejszego otwarcia sieci Wi-Fi konieczne jest, aby urządzenie odbiorcy znajdowało się w wystarczającym zasięgu. Ponieważ jednak późniejsza transmisja odbywa się przez Wi-Fi, nierzadko zdarza się, że zasięg ostatecznie przekracza oczekiwania użytkownika.
Idealne narzędzie do udostępniania
Korzystając z sieci Wi-Fi typu peer-to-peer, AirDrop jest znacznie szybszy niż konkurencyjne podejścia. Dlatego z łatwością przewyższa np. Bluetooth czy NFC+Bluetooth, które być może znacie z konkurencyjnych systemów. Dodaj do tego ogólny poziom bezpieczeństwa, a nic dziwnego, że AirDrop jest tak popularny. Hodowcy jabłek chwalą sobie jednak także niesamowicie rozbudowaną użyteczność. Dzięki tej funkcji nie musisz wysyłać np. pojedynczych plików, zdjęć czy filmów, ale możesz też udostępnić innym praktycznie wszystko ze swojego Apple. Dzięki temu możesz natychmiast wysyłać linki, notatki, komentarze i nie tylko. Ponadto opcje te można połączyć z natywną aplikacją Skróty, aby przenieść całość na wyższy poziom.
Mam wersję 10.13.6 i nie ma AirDrop w systemie… a iPhone XR jest w większości niewidoczny dla innych osób w pobliżu.
Samsung ma funkcję szybkiego udostępniania między dwoma pobliskimi telefonami na tej samej zasadzie. W przeciwieństwie do Apple działa nie tylko pomiędzy Samsungami, ale także z Windowsem.
Nie można wysłać głupiego pliku mp3 z komputera Mac na iPhone'a, aby odtwarzać go w bibliotece muzycznej. Totalny nonsens. osoba musi skopiować własną muzykę kablem i wyłączyć synchronizację z biblioteką (a więc cała pobrana muzyka na iPhone'a zostanie usunięta) wtedy mogę skopiować własne, skradzione mp3 na iPhone'a i wtedy muszę włączyć synchronizację i następnie muszę ponownie pobrać wszystkie albumy z biblioteki. Pewnie jakiś ………… po lobotomii wpadł na ten pomysł. Tak więc, gdy tworzę własną muzykę, której chcę słuchać na moim iPhonie, muszę usunąć całą muzykę pobraną z iTunes, a następnie pobrać ją ponownie. To jest przyszłość. Nie możesz zrobić niczego, co nam się nie podoba, ponieważ mimo że stworzyłeś mp3 ton po tonie, uważamy, że go ukradłeś.