Zamknij reklame

Firmy technologiczne na co dzień potwierdzają swoje patenty odpowiednimi władzami. Jest to ochrona prawna „wynalazków”, gwarantująca właścicielowi patentu wyłączne prawo do jego przemysłowego zastosowania. Jeśli ktoś potem będzie chciał z tego skorzystać, to oczywiście musi za to zapłacić właścicielowi. A jeśli nie, następuje jedna próba za drugą. 

Być może widzieliście film „biograficzny” o naszym największym geniuszu, który dla żartu szturchnąłby Steve’a Jobsa po kieszeni. Niestety Jára Cimrman miał pecha, bo zawsze był drugi w kolejce. Mimo to udał się do urzędu patentowego z stworzonym wynalazkiem, który fizycznie już istniał. Gdyby przed jego realizacją wystarczyło przynieść mu same rysunki, jak ma to miejsce obecnie w wielu urzędach, to może poznałby go cały świat.

Jak to mówią po czesku Wikipediapatenty udzielane są na wynalazki, które są nowe, stanowią wynik działalności wynalazczej i nadają się do przemysłowego zastosowania. Wynalazek uważa się za nowy, jeżeli nie stanowi części stanu techniki. Stan techniki to wszystko, co zostało opublikowane przed datą zgłoszenia patentu, czy to w Republice Czeskiej, czy za granicą. W Republice Czeskiej przyznawanie patentów reguluje ustawa nr 527/1990 Coll. o wynalazkach i propozycjach ulepszeń. Natomiast za wynalazki nie uważa się teorii naukowych i metod matematycznych, zwykłych zewnętrznych modyfikacji produktów, programów komputerowych, planów, zasad i metod wykonywania czynności umysłowych lub zwykłego przedstawiania informacji.

Niejasna przyszłość 

Jest zatem jasne, że na patenty można patrzeć z dwóch perspektyw. Po pierwsze, jeśli coś wymyślę, nawet jeśli jeszcze tego nie wdrożę, to chcę mieć pewność, że ochroną patentową zajmę się to, że jeśli ktoś inny wymyśli to samo rozwiązanie, to nie będzie już objęty ochroną. Po drugie, jeśli będzie chciał zastosować daną zasadę w swoim rozwiązaniu, będzie musiał mi zapłacić za to, że już ją wymyśliłem.

Jeśli chodzi o technologie mobilne i nowoczesne, nieustannie stajemy przed pytaniem, który organ zatwierdził jaki patent. Informacje te rozchodzą się po całym świecie, a potem zazwyczaj zostają zapomniane. Celem firm jest to, że jakąkolwiek głupotę wymyślą, należy im się uznanie. Nigdy nie wiesz, co się przyjmie i zaczniesz używać. 

W dzisiejszych czasach te patenty często wyglądają niewiarygodnie i pojawia się też pytanie, czy w ogóle uda się je wdrożyć. Całkiem możliwe, że ich wygląd i opis mogą determinować przyszłe trendy, ale bardziej w tym sensie, że firmy chciałyby podążać, a nie w jakim faktycznie podążają. Urzeczywistnienie naprawdę nastąpi tylko w przypadku miliona z nich. Wszelkie tego typu informacje należy postrzegać raczej jako ciekawostkę niż wizję najbliższej przyszłości, na którą tak naprawdę powinniśmy czekać. 

.