Zamknij reklame

O Apple Music Classical mówiło się już od dłuższego czasu i oczekiwano pojawienia się tej platformy, mimo że zawiera ona głównie muzykę klasyczną, co z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu. Teraz wreszcie jest dostępny, ale tylko dla iPhone'ów. Jeśli jednak wolisz, możesz słuchać treści także na komputerach Mac i iPadach. 

Apple Music Classical to aplikacja dostępna wyłącznie w sklepie App Store na urządzenia z systemem iOS, czyli iPhone'y. Apple nie wypuściło go oficjalnie na swoje komputery, tablety, platformy Windows i Android. Według firmy oferuje największy na świecie katalog muzyki klasycznej, który podnosi wrażenia słuchowe jak nigdy dotąd – dzięki jakości, która jest dostępna do 192 kHz przy 24-bitach z tysiącami nagrań w Dolby Atmos. Jeśli jednak uruchomisz aplikację, zrozumiesz, dlaczego uruchomienie trwało tak długo.

Na pierwszy rzut oka bardzo przypomina Apple Music, jednak tutaj chodzi głównie o wyszukiwanie i złożoność utworów. Chociaż aplikacja jest przetłumaczona tylko na język angielski, wyszukiwarka obsługuje alternatywne tytuły w wielu językach. Na przykład 14 Sonata fortepianowa Beethovena można znaleźć również pod nieformalnym tytułem Moonlight Sonata, a także w innych językach, takich jak Mondschein Sonata. Interesujące jest również wyszukiwanie według użytego narzędzia itp.

Jak mieć Apple Music Classical na Macu i iPadzie 

Chociaż platforma, do której można uzyskać dostęp tylko po wykupieniu subskrypcji Apple Music, jest dostępna tylko na iPhone'y, nie oznacza to, że nie można jej uzyskać na innych systemach Apple. Biblioteka treści jest identyczna, więc to, co jest dostępne w Apple Music Classical, jest również dostępne w Apple Music. Wszystkie utwory, albumy i playlisty przechowywane w Apple Music będą także dostępne w Apple Music Classical – i odwrotnie. Sama aplikacja to właściwie tylko specjalny interfejs.

Oznacza to, że w Apple Music Classical możesz praktycznie znaleźć wszystko, czego chcesz słuchać na komputerze Mac lub iPadzie, i zapisać to w Apple Music. Dzięki udostępnionej bibliotece nie stanowi to najmniejszego problemu. To przesada, ale lepsze to, niż niemożność zrobienia tego w ogóle. 

.