Zamknij reklame

WWDC23 zbliża się wielkimi krokami i oczywiście nie możemy się doczekać, co Apple pokaże nam na swojej konferencji programistów. Nowe systemy operacyjne to pewność, nawet jeśli nie wiemy dokładnie, czego nauczą nasze urządzenia. Oczekiwania wobec sprzętu są spore, gdy spodziewana jest pewna rewolucja. Ale jeśli Apple naprawdę to pokaże, kiedy to faktycznie nastąpi? 

Konferencja Worldwide Developers Conference nie należy do najchętniej oglądanych, jeśli chodzi o wprowadzanie nowego sprzętu. Ogólnie rzecz biorąc, oczekuje się, że wytyczy to przyszłą ścieżkę w przypadku oprogramowania. Ale tu i ówdzie Apple zaskakuje i wprowadza sprzęt, który jest w pewnym sensie wyjątkowy. Jednak wyraźnym wyjątkiem był ubiegły rok, który być może zwiastował nową erę. 

MacBooka Pro i MacBooka Air 

W zeszłym roku właśnie dostaliśmy nowego 13-calowego MacBooka Pro z chipem M2, a także 13-calowego MacBooka Air. Obie maszyny zostały zaprezentowane 6 czerwca, pierwsza trafiła do sprzedaży 24 czerwca, druga dopiero 15 lipca. Swoją drogą Apple wprowadził te dwie serie MacBooków razem w 2017 roku, a nawet wcześniej w 2012 czy 2009 roku, ale wszystkie te nowości trafiły do ​​sprzedaży od razu i bez niepotrzebnego czekania.

Oczywistym jest więc, że jeśli Apple wprowadzi w tym roku jakiekolwiek MacBooki, czego się mocno oczekuje, to biorąc pod uwagę trendy ostatnich lat, nie będą one dostępne od razu, ale poczekamy około tygodnia. W przypadku 15-calowego MacBooka Air takiego samego okna startowego można się spodziewać już po miesiącu od samego Keynote.

iMac Pro 

Nie mamy absolutnie żadnej nadziei, że go zobaczymy. W przeszłości Apple wprowadzało jedną wersję, której już nie sprzedaje. Stało się to 5 czerwca 2017 r., ale do sprzedaży trafił dopiero 14 grudnia. Trzeba było więc długo czekać, bo pół roku od samego występu to naprawdę dużo czasu. Wyprzedaż w tak bliskim okresie przedświątecznym z pewnością miała wpływ na gorszą sprzedaż.

Mac Pro 

Nawet w przypadku Macy Pro Apple nie spieszy się. W 2013 roku zaprezentowano go 10 czerwca, ale maszyna trafiła do sprzedaży dopiero 30 grudnia. Sytuacja powtórzyła się w 2019 roku, kiedy obecny Mac Pro został zaprezentowany 3 czerwca, a do sprzedaży trafił 10 grudnia. Jeśli więc na tegorocznym WWDC zobaczymy nowego Maca Pro, to śmiało można powiedzieć, że rynek zobaczy go także pod koniec roku. 

Mac Pro 2019 bez Splasha

HomePod 

Pierwszy inteligentny głośnik Apple został wprowadzony na rynek 5 czerwca 2017 roku i miał pojawić się na rynku przed Świętami Bożego Narodzenia tego samego roku, ostatecznie jednak nie wyszło i premierę przesunięto na 9 lutego 2018 roku. Apple, to jeden z wytworów historii nowożytnej, na który był właściwie najdłużej oczekiwany od czasu serialu. HomePod drugiej generacji został ogłoszony 2 stycznia 18 roku i wydany 2023 lutego tego roku. Oczekiwanie na pierwszego Apple Watcha było dość długie, ale tylko w przypadku światowej dystrybucji. 

Okulary Apple i zestaw słuchawkowy AR/VR 

Jeśli Apple ma zamiar pokazać nam w tym roku produkt wykorzystujący rzeczywistość rozszerzoną/wirtualną, można śmiało powiedzieć, że nie zobaczymy go w najbliższym czasie. Całkiem możliwe, że premiera potrwa tyle samo, co w przypadku Maca Pro, a koniec roku może wydawać się realną datą. Jeżeli pojawią się pewne komplikacje (co wcale by nas nie zdziwiło), mamy nadzieję, że produkt tej firmy pojawi się na rynku za co najmniej rok i jeden dzień.

.