Zamknij reklame

Kiedy Apple wprowadziło pierwszego iPhone'a, jego podstawowa wersja oferowała 4 GB pamięci wewnętrznej. Jednak 15 lat później dla wielu nawet 128 GB to za mało. W pewnym stopniu może to być jeszcze akceptowalne w przypadku zwykłego modelu, ale w przypadku serii Pro kpiną byłoby, gdyby nadchodzący wariant iPhone'a 14 również miał taką pojemność. 

Jeśli pogrzebiemy trochę w historii, iPhone 3G miał już w swojej bazie 8 GB pamięci, a była to dopiero druga generacja telefonu Apple’a. Kolejny wzrost nastąpił w przypadku iPhone'a 4S, którego podstawowa pamięć wzrosła do 16 GB. Firma trzymała się tego aż do pojawienia się iPhone'a 7, który ponownie zwiększył pojemność wewnętrzną.

Dalszy postęp nastąpił rok później, kiedy iPhone 8 i iPhone X oferowały 64 GB w bazie. Choć iPhone 12 nadal oferował taką pojemność, to wraz z nim wspomniana wersja Pro w najniższej półce cenowej dostała już 128 GB, co sprawiło, że Apple jeszcze bardziej różniło się pomiędzy obiema wersjami. W ubiegłym roku wszystkie iPhone'y 13 i 13 Pro otrzymały tę podstawową pamięć. Ponadto modele Pro otrzymały jeszcze jedną wersję maksymalnej pamięci, a mianowicie 1 TB.

Jest jeden haczyk 

Już w zeszłym roku Apple wiedział, że 128 GB to za mało dla iPhone'a 13 Pro i dlatego zaczął ograniczać funkcje z tego powodu, mimo że poradziłyby sobie z nimi równie dobrze w tych samych modelach z większą pamięcią. W szczególności mówimy o możliwości nagrywania filmów w ProRes. Apple podaje tutaj, że minuta 10-bitowego wideo HDR w formacie ProRes zajmie około 1,7 GB w jakości HD, 4 GB, jeśli nagrywasz w 6K. Jednak na iPhonie 13 Pro ze 128 GB pamięci wewnętrznej format ten jest obsługiwany tylko w rozdzielczości 1080p i do 30 klatek na sekundę. Do pojemności od 256 GB pamięci masowej możliwe będzie nagrywanie w rozdzielczości 4K przy 30 kl./s lub 1080p przy 60 kl./s.

Apple wymyślił więc w swoim profesjonalnym modelu iPhone'a profesjonalną funkcję, która wygodnie by go obsługiwała, ale nie miałaby gdzie go przechowywać, więc lepiej było ograniczyć to programowo, niż zaczynać sprzedawać urządzenie z 256 GB pamięci w podstawowy model telefonu. Oczekuje się, że iPhone 14 Pro zaoferuje także ulepszony system fotograficzny, w którym podstawowy szerokokątny aparat 12 MP zastąpi 48 MP z technologią Pixel Binning. Można założyć, że rozmiar danych zdjęcia również wzrośnie, niezależnie od tego, czy robisz zdjęcia w kompatybilnym formacie JPEG, czy wydajnym HEIF. To samo dotyczy filmów w formacie H.264 lub HEVC.

Jeśli więc iPhone 14 Pro i 14 Pro Max w tym roku zaczną mieć 128 GB pojemności, będzie to nieco niezręczne. W zeszłym roku można to chyba wytłumaczyć faktem, że Apple wypuścił ProRes dopiero w kolejnej aktualizacji iOS 15, kiedy iPhone'y były normalnie w sprzedaży. Jednak tę funkcję mamy już u nas dzisiaj, więc firma powinna w pełni dostosować do niej swoje urządzenia. Nie jest to oczywiście funkcja, z której skorzystałby każdy posiadacz modeli Pro, ale jeśli ją posiada, powinien móc z niej korzystać właściwie, a nie tylko na oko z danym ograniczeniem.

.