Zamknij reklame

Choć do oficjalnej premiery iOS 14 jeszcze stosunkowo daleko, wielu z nas ma już pojęcie, co może przynieść nowa wersja mobilnego systemu operacyjnego Apple – od drobnych rzeczy, jak możliwość uruchamiania wielu timerów na raz, po naprawdę istotne zmiany lub ulepszenia funkcji wprowadzone przez ubiegłoroczny iOS 13.

Przede wszystkim niezawodność

O ile iOS 12 był stosunkowo bezproblemowym systemem operacyjnym, o tyle użytkownicy nie mieli tyle szczęścia do jego następcy, a częstotliwość wydawania nowych wersji stała się przedmiotem krytyki i niejednego żartu. Do dziś wielu użytkowników zgłasza stosunkowo dużą liczbę różnych błędów cząstkowych. Dlatego w iOS 14 Apple mógł bardziej skupić się na stabilności, wydajności i niezawodności. Premiera mobilnego systemu operacyjnego, który od początku będzie szybki i bezproblemowy, z pewnością zadowoli każdego bez wyjątku.

Tak wygląda koncepcja iOS 14 haker 34:

Inteligentniejsza Siri

Choć Apple z roku na rok stale udoskonala swojego asystenta głosowego, Siri niestety wciąż daleko do doskonałości. W systemie operacyjnym iOS 13 Siri otrzymała lepszy, bardziej naturalnie brzmiący głos. Zyskał także wsparcie dla odtwarzania muzyki, podcastów i innych aplikacji audio ze środowiska SiriKit. Jedno i drugie z pewnością przypadnie do gustu, jednak wielu użytkowników zgłasza, że ​​Siri pod wieloma względami pozostaje w tyle za konkurencją w postaci Asystenta Google czy Alexy od Amazona, szczególnie w zakresie wykonywania działań ze sprzętem i usługami stron trzecich czy odpowiadania na często zadawane pytania w bardziej Szczegół.

Ulepszone dyktowanie

W obszarze dyktowania Apple wykonał naprawdę dobrą robotę na swoich urządzeniach, ale aplikacji Rejestrator, którą Google wprowadził dla swojego Pixela 4, nie da się jeszcze porównać. Dyktowanie na iPhonie, czyli konwersja mowy na tekst, jest stosunkowo powolne i czasami niedokładne. Przy sporadycznym korzystaniu z dyktowania nie ma to większego znaczenia, ale na dłuższą metę jest to już problem – sam to poczułem, gdy w zeszłym roku z powodu kontuzji musiałem tymczasowo dyktować praktycznie wszystkie swoje teksty na Macu. Znacząco ulepszone dyktowanie z pewnością zadowoli nawet niepełnosprawnych użytkowników, którzy korzystają z tej funkcji w ramach ułatwień dostępu.

Lepszy aparat dla każdego

Ostatnio wydaje się, że funkcje i funkcje aparatu należą do głównych atrakcji, które skłaniają konsumentów do zakupu nowego iPhone'a. Z tego punktu widzenia logiczne jest, że Apple udoskonalając aparat skupia się głównie na najnowszych modelach. Byłoby jednak wspaniale, gdyby choć część nowych funkcji i ulepszeń została udostępniona w aktualizacji systemu operacyjnego właścicielom starszych urządzeń z systemem iOS – czy to nowe funkcje, czy ulepszenia natywnej aplikacji Aparat.

Aparaty zeszłorocznych iPhone'ów otrzymały znaczące ulepszenia:

Nowa powierzchnia

Ostatni raz ekran iPhone'a zyskał naprawdę znaczącą poprawę wraz z pojawieniem się iOS 7 - przez jednych był on chwalony, przez innych przeklinany. Z biegiem czasu użytkownicy dostrzegli nowe możliwości pracy z powierzchnią dzięki funkcji 3D Touch i na pierwszy rzut oka może nawet nie być nic do poprawy. Wielu użytkowników z pewnością ucieszyłyby drobne zmiany, takie jak dostosowanie natywnej ikony Pogody do aktualnego stanu (podobnie jak zmienia się ikona Kalendarza), czy dostosowanie wyglądu ikon do trybu ciemnego lub jasnego.

Powiadomienie

Powiadomienia to także jeden z elementów, który Apple stale stara się udoskonalać. Niemniej jednak czasami wydaje się to niejasne i mylące. Sposób powiadamiania można zmienić w Ustawieniach, jednak opcji jest zbyt wiele i z każdą dodatkową aplikacją, dla której trzeba dostosować powiadomienia, frustracja rośnie. Część użytkowników natomiast nie ma pojęcia o możliwościach personalizacji powiadomień, przez co są nimi ciągle przytłoczeni i łatwo może przeoczyć jakieś powiadomienie w przeglądzie. Zatem w iOS 14 Apple mógłby znacząco przerobić sposoby i opcje dostosowywania powiadomień, a być może także ograniczyć sposób, w jaki powiadomienia są wykorzystywane przez twórców niektórych aplikacji, czy dać użytkownikom możliwość przypisania określonego priorytetu powiadomieniom.

Zawsze włączony wyświetlacz

Smartfony OLED z Androidem już od jakiegoś czasu mają zawsze włączone wyświetlacze, w tym roku Apple Watch piątej generacji również otrzymał tego typu wyświetlacz. Apple z pewnością ma swoje powody, dla których nie wprowadził jeszcze do swoich smartfonów wyświetlacza Always-On, ale wielu użytkowników z pewnością by go powitało z radością. Możliwości jest wiele – np. zawsze włączony wyświetlacz iPhone’a mógłby pokazywać datę i godzinę na czarnym tle, Apple mógłby też wprowadzić opcje dostosowywania informacji, które będą pokazywane na zawsze włączonym wyświetlaczu iPhone’a – na przykład w stylu komplikacji znanym z Apple Watcha.

Firma Apple wprowadziła zawsze włączony wyświetlacz w Apple Watch Series 5:

Nagranie rozmowy

Nagrywanie rozmów telefonicznych to skomplikowana sprawa i w pełni rozumiemy, dlaczego Apple niechętnie to wprowadza. Choć do tych celów wykorzystuje się szereg mniej lub bardziej niezawodnych aplikacji firm trzecich, natywna funkcja od Apple z pewnością byłaby mile widziana np. przez osoby, które często przez telefon otrzymują wiele informacji związanych z pracą, co nie jest zawsze możliwe jest nagranie natychmiast podczas rozmowy. Uzupełnieniem takiej funkcji z pewnością powinien być wyraźny sygnał, który pozwoli obu stronom zorientować się, że rozmowa jest nagrywana. Jest to jednak najmniej prawdopodobna pozycja na tej liście życzeń. Prywatność jest dla Apple najwyższym priorytetem, więc możliwość umożliwienia użytkownikom nagrywania rozmów telefonicznych jest praktycznie niewielka.

FB w iOS 14

Źródło: MacWorld

.