Zamknij reklame

Nawet małą marionetką można zagrać wielkie przedstawienie. W pewnym sensie to powiedzenie od dawna jest metaforą, ale nadal jest aktualne w wielu innych branżach, np przenośne głośniki. JBLGO, wyimaginowany najmniejszy i najmłodszy brat rodziny głośników JBL, jest najmniejszy, ale z drugiej strony także najbardziej kompaktowy – mieści się w tylnej kieszeni spodni lub kurtki, a jednocześnie nie Nie musisz się tego wstydzić publicznie.

Podczas testów zastanawialiśmy się, dla kogo i dla jakiej grupy docelowej właściwie przeznaczony jest ten głośnik i – jak sama nazwa wskazuje – jest to przede wszystkim oczywisty wybór w podróży. Do grania w domu jest w porządku, ale jeśli posiadasz zestaw hi-fi lub mocniejszy głośnik, JBL GO nie ma sensu. Gdzie jednak odwrotnie JBLGO z pewnością wykorzystasz je podczas wycieczek, wakacji, pikników w parku czy przyjęć w ogrodzie.

Kwadratowy głośnik w całości wykonany jest z tworzywa sztucznego, które jest gumowane na całym obwodzie. Dzięki temu nie musisz martwić się o drobne upadki, ale z drugiej strony spodziewaj się, że każda rysa będzie niestety widoczna na korpusie głośnika. Najpotrzebniejszy sprzęt znajduje się również na obwodzie.

Na górze znajdziemy wypukłe przyciski włączania/wyłączania, regulacji głośności, połączenia poprzez Bluetooth oraz mały piktogram słuchawki, służący do przyjmowania połączenia przychodzącego. Podobnie jak w przypadku większości przenośnych głośników, możesz wykonywać i obsługiwać połączenia za pośrednictwem JBL GO.

Po prawej stronie umieszczono wejście AUX IN oraz złącze microUSB umożliwiające ładowanie urządzenia. Po przeciwnej stronie znalazło się miejsce na pasek, który niestety nie jest częścią opakowania. Można natomiast skorzystać z dowolnego innego i mieć JBL GO zawsze przy sobie.

Na spodzie znajdują się cztery mini wypustki, które pełnią funkcję nóżek, dzięki czemu głośnik nie leży całkowicie na podłożu. Dominantą jest logo JBL, które inżynierowie umieścili na środku metalowej osłony chłodnicy, a także po drugiej stronie produktu.

Pożądany poziom dźwięku wydobywa się z metalowej kratki, która jest więcej niż solidna. Kiedy porównuję go z flagowcem JBL-a, Ekstremalny głośnik, więc dźwięk jest logicznie gorszy. Jednak JBL GO na pewno nie ma być konkurentem dla jednego z najlepszych, a zarazem najdroższych głośników w swojej kategorii, wręcz przeciwnie, pozytywem jest to, że renomowani amerykańscy inżynierowie nie próbowali dorabiać Idź niepotrzebnie. Nie ma więc w nim bass reflexu ani innej technologii poprawiającej wydajność. Ma ona około 3 W, a wbudowany akumulator zapewnia aż pięć godzin odtwarzania.

Jak każdy inny głośnik, JBL GO można łatwo podłączyć do dowolnego urządzenia, a także można go używać do odtwarzania filmów, klipów wideo lub grania w gry iOS. JBL GO docenią także uliczni artyści i inni twórcy, którzy potrzebują małego, kompaktowego urządzenia i muzyki zawsze przy sobie. Głośnik potrafi zabrzmieć nawet w mniejszym pomieszczeniu i nie ma problemu z żadnym stylem muzycznym.

JBL GO waży tyle samo, co iPhone 6 i łatwo mieści się w dłoni, dzięki czemu nawet w każdej większej kieszeni. Idealne na wynos. Dodatkowo kompaktowy głośnik JBL oferowane w ośmiu wariantach kolorystycznych, więc tak naprawdę każdy powinien wybierać. Mnie osobiście JBL GO bardzo przypadł do gustu, bo reprodukcja z niego jest zawsze lepsza niż z samego iPhone'a, a jednocześnie nietrudno go zabrać ze sobą przez większość czasu. Za 890 koron to także najtańszy głośnik, którego nie musisz się wstydzić, żeby gdziekolwiek wyciągnąć. O jego popularności świadczą także wyniki sprzedaży: JBL w ciągu pół roku sprzedał w samej Europie ponad 1 milion głośników GO.

Dziękujemy za wypożyczenie produktu sklep Vva.cz.

.