Zamknij reklame

Z wyjątkami, jak miało to miejsce w przypadku iPhone'a 12, Apple ma pracowity system wprowadzania nowych produktów. Możemy zatem spodziewać się nowej serii iPhone'ów co roku we wrześniu, podobnie jak w przypadku nowych generacji Apple Watch iPady są zwykle prezentowane w marcu lub październiku itd. Ale są też na przykład AirPods, dla których czekamy naprawdę nieproporcjonalnie długo. 

Czy jest sens teraz kupować AirPods Pro? Apple wypuściło te słuchawki TWS 30 października 2019 r., więc wkrótce miną trzy lata. Takiego spodziewamy się ich tegorocznych następców. Chociaż nie wiemy zbyt wiele o nowościach, cokolwiek by to nie było, prawdopodobne jest, że słuchawki będą w tym samym przedziale cenowym, co obecnie. I oczywiście jest to problem dla klientów. Czy zatem poczekać na nowy, czy też kupić już stary i wciąż relatywnie drogi model?

Kto będzie czekać… 

Technologia stale się rozwija, raczej szybko niż powoli. Zatem trzyletni cykl jest naprawdę nieproporcjonalnie długi w stosunku do czasu oczekiwania na nową generację produktu. Co prawda zdobędzie uwagę, na jaką zasługuje, jednak wkrótce po premierze szum wokół niego będzie stopniowo ucichał, aż w końcu odejdzie w zapomnienie.

Apple nie musiałoby wprowadzać wielu zmian, aby co roku wypuszczać na rynek nowe słuchawki AirPods i sprawić, że co roku będzie o nich głośno w całym mieście. Przy takim oknie pomiędzy starą a nową generacją stworzy się w nim spora konkurencja, która często w żaden sposób nie ustępuje funkcjonalnie rozwiązaniu Apple, a że o tym się po prostu w tej chwili mówi, wielu klientów będzie preferować To. I jest to całkiem logiczne.

Poza tym pojawiają się spekulacje. Kto się orientuje w temacie, wie, że krążą plotki o następcy i nawet gdyby zależało mu na danym produkcie, to po prostu czekałby na wieści, bo wiadomo, że prędzej czy później one nadejdą. W końcu o AirPodach trzeciej generacji mówiło się już co najmniej rok wcześniej, ale Apple drażnił nas jak szalony, zanim je faktycznie kupiliśmy. Może miło jest widzieć wszystkie ważne wiadomości, które przyniesie nowa generacja, ale z punktu widzenia sprzedaży korzystniejsze może być wprowadzanie mniejszych zmian i regularne. Przecież widzimy to w przypadku iPadów, gdzie niewiele się zmienia, podobnie jak w przypadku Apple Watcha.

Sytuacja kolorystyczna 

Jest też HomePod mini, najbardziej tajemniczy produkt Apple. Czy jest sens teraz go kupować? Firma wprowadziła go 16 listopada 2020 roku i od tego czasu oprócz ulepszeń oprogramowania doczekała się nowych kombinacji kolorystycznych. Wystarczy? Można jednak powiedzieć, że rzeczywiście tak jest. O HomePod mini pisano nie tylko w momencie wprowadzenia przez Apple nowych kolorów, ale także w momencie ich pojawienia się na rynku. Tymczasem może wystarczyć drażnienie klientów nowymi kolorami, które Apple już wymyślił w iPhone’ach. Dlaczego więc nadal mamy czysto białe AirPods?

.