serwer AppleInsider niedawno poinformował o obecności 53 nowych języków do pobrania dla VoiceOver w wersji beta systemu Mac OS X Lion. VoiceOver to reakcja głosowa systemu, która jest szczególnie przydatna dla osób niedowidzących, gdzie syntetyczny głos czyta za Ciebie wszystkie teksty na ekranie. Wśród nowych języków znalazły się także czeski i słowacki, więc zaczęły się spekulacje, czy w nowym systemie rzeczywiście zobaczymy rodzimą lokalizację czeskiego i słowackiego.
Funkcję VoiceOver udało nam się spotkać już z głosami czeskimi i słowackimi w iPhonie, więc nie jest to żadna nowość. To samo menu języków z głosem czeskim jest dostępne tutaj Zuzana i słowacki Laura. Apple de facto tego dokonał, przejmując syntezę głosu z iPhone'a (swoją drogą bardzo udaną, nawet w wersji czeskiej) i przenosząc ją na Mac OS. Ale co stanie się z językiem czeskim?
Implementacja czeskiego głosu syntetycznego prawdopodobnie nie oznacza bezpośrednio, że czeska lokalizacja powinna pojawić się w Lionie, który zostanie zaprezentowany latem. Jednak w przeciwieństwie do kolegi Janeczek rządzi Nie jestem aż tak sceptyczny. Weźmy na przykład ostatnie Apple Event, czyli prezentację iPada 2. W przeciwieństwie do ostatniego iPhone’a, dotarliśmy do pierwszych 26 krajów na świecie, w których iPad będzie sprzedawany w tym miesiącu, czyli do drugiej fali sprzedaży. Oznacza to, że produkty Apple sprzedają się coraz lepiej tutaj, w sercu Europy, a Apple zwraca na to uwagę.
Nie dostaliśmy też lokalizacji iPhone'a od razu po wprowadzeniu modelu 3G, ale musieliśmy poczekać do połowy 2009 roku, kiedy wypuszczono iOS 3.0, czyli w tym samym czasie, kiedy pojawił się Snow Leopard. Byłbym więc raczej optymistą, że język czeski i inne języki europejskie zawitają do Mac OS X, tak jak to miało miejsce w przypadku iPhone'a i iPada, a dlaczego nie od razu w wersji 10.7.
Choć nasza siła nabywcza nie dorównuje Ameryce, Wielkiej Brytanii czy Niemcom, to jednak nie jest ona znikoma i generuje dla Apple przyjemne zyski. W przeciwnym razie nie wziąłbym pod uwagę, że w instalacji bety Lion nie pojawiły się nowe języki. Jeśli przyjdą, to raczej do GM lub do wersji ostatecznej. Pozostaje tylko poczekać do lata. Miejmy nadzieję, że już za kolejny kwartał będziemy mogli z przyjemnością zanotować „Och, Zuzana…”
Cześć,
jak uzyskać VoiceOver w języku czeskim na iPhone'ach 3GS i 4?
Czeski nie jest mi oferowany jako język.
Dziękuję i życzę miłego weekendu.
Cofam to, pomyliłem z „Sterowaniem głosowym”
Dobry dzień.
A skoro mowa o sterowaniu głosowym... byłbym całkiem zadowolony, gdyby pojawił się artykuł na temat sterowania głosowego na Macu ;) W końcu jak ty patrzysz na StarTrek... ;))
W takim razie sprawię ci przyjemność, naprawdę przygotowujemy coś takiego.
Pić małymi łykami! Nie mogę się doczekać! ;)
A czy Zuzana można gdzieś pobrać na Snow Leoparda?
To nie działa.
Jak już zostało to wyjaśnione 2 na blogu Petycja o włączenie języka czeskiego i innych języków europejskich, myślę, że jest to istotna nadzieja, że język czeski zacznie powoli być włączany do regularnej dystrybucji systemu Mac OS X. Tak , wersja beta nie zawiera jeszcze niczego w języku czeskim, jednak jest jeszcze dużo czasu na dalszy rozwój.
Możemy mieć tylko nadzieję i ciągle słyszymy, że bez pełnej lokalizacji nie będzie działać także ze słynną usługą Apple. Dla mnie jedno jest jasne – lokalizacja może też przynieść znacząco lepszą obsługę. Obecny jest naprawdę antyApple i bezwstydny, nie do przyjęcia i niegodny wobec lokalnych klientów.
Cena za dane produkty jest taka sama nawet tutaj, gdzie siła nabywcza jest znacznie niższa niż np. w Niemczech. Ale nikt nie zapewni jej tej samej usługi? Całkiem niesprawiedliwe, prawda?
Klient z Czech powinien w końcu zacząć się wypowiadać. Inaczej ta i inne śmiałości się nie zmienią. Gdzie indziej: Klient kontroluje rynek, a nie klient. Kiedy lokalny klient zacznie się odpowiednio zachowywać?
Szkoda, że nie ma sterowania głosowego dla iP4 w języku czeskim. VoiceOver nie jest aż tak ważny.
Cóż, kontrola Vocie by bolała. Zmiana wymowy czeskich imion na angielską wydaje mi się dość zabawna:-)) próbowałeś?:-))) Ja tam to robię i nikt mnie nie słyszy.
Korzystam z funkcji Voice Over podczas jazdy i nie chcę czytać wiadomości ani e-maili podczas jazdy. Idzie całkiem nieźle.
Po prostu denerwuje mnie, gdy przez pomyłkę go włączam. Na początku pomyślałem, że może mam groźnego wirusa. To rama, która przyszła. Myślałem, że wróciłem do czasów Windows 3.11 bez myszy :-)
Poczułem znaczną ulgę, gdy po wściekłym klapsach rozległy się różne „głosy wyłączone”. Poza tym czuję, że ten wypadek przydarzył mi się z powodu czegoś, czym nie chciałam, żeby ktokolwiek inny się tym podzielił. Niektóre wiadomości od znajomego zawierają wyrażenia, których zawstydziłoby nawet wściekłego psa ;-)) a surfowanie nocą w łóżku męża też jest nieco bardziej niepokojące:-)))
Sterowanie głosowe, powinno już być i spadać, chociaż kilka prostych funkcji jak kalkulator i potem tak, żeby też liczyło według głosu, słowa otwierającego, Excela :)