Zamknij reklame

Brak języka czeskiego jest jedną z najczęstszych rzeczy, na które czescy użytkownicy narzekają w tym zakresie. Ale od samego początku polegali na Siri w innych językach i nie wygląda na to, żeby to miało się wkrótce zmienić. Jednak czeski deweloper David Beck, w duchu Cimrmańskiego „Czech dostosuje się”, zdecydował, że jeśli Apple nie da nam Siri, on sam ją stworzy. Dzięki niemu być może już niedługo będziemy mogli „niewierni” Siri z czeską Emmą.

Pod koniec ubiegłego miesiąca na kanale YouTube Becka pojawił się film, w którym młody czeski programista prezentuje własną wersję asystenta głosowego dla czeskich posiadaczy urządzeń z systemem iOS. „Witajcie, Czechy, tak, mówię po czesku” – pozdrawia widzów Emma z filmu. W filmie David Beck prezentuje wszystko, co potrafi (jak dotąd) czeska Emma. Stosunkowo szybko i rzetelnie odpowiada na pytania Becka, na filmie możemy zobaczyć np. jak Emmie udało się ustawić minutnik dzięki czeskiej komendzie głosowej. Trzeba jednak zaznaczyć, że porównywanie Emmy do Siri należy traktować z dużą ostrożnością. Emma najprawdopodobniej trafi na czeskie urządzenia z systemem iOS jako „zwykła” aplikacja, a nie jako w pełni zintegrowana i integralna część systemu. Trzeba się więc spodziewać, że nie wytrzyma tyle, co Siri.

Pierwsza funkcjonalna wersja beta Emmy powinna ujrzeć światło dzienne już w najbliższą sobotę, czyli 7 marca. Na początku tej wiosny czescy użytkownicy mogli wówczas spodziewać się pełnej wersji w formie aplikacji w App Store – Emmę będzie można pobrać całkowicie bezpłatnie. Emma zna język czeski i słowacki, a z czasem można dodać także język polski i inne.

.