Zamknij reklame

Steve Jobs był człowiekiem o ogromnym bogactwie finansowym. Z pewnością jednak nie wiódł ekstrawaganckiego życia kilkunastu miliarderów i nie padł ofiarą typowych kaprysów bogaczy. Jednak pod koniec życia współzałożyciel i wieloletni dyrektor generalny Apple postanowił zainwestować w jedną „miliarderską” pasję. Steve Jobs zaczął marzyć o luksusowym jachcie, w którym odzwierciedlone zostaną elementy designu Apple. Wkrótce więc zaczął go projektować i zwrócił się o pomoc do słynnego francuskiego projektanta Philippe'a Starcka. Budowę wspaniałego osiemdziesięciometrowego jachtu rozpoczęto już za życia Steve'a. Jednak Jobs nie dożył chwili, gdy odpłynęła.

Prace na jachcie dopiero teraz dobiegły końca. Pierwsze zdjęcia i film opublikował holenderski serwer współpracujący z Apple i możemy już dobrze przyjrzeć się całemu okrętowi. Jacht został zwodowany w holenderskim mieście Aalsmeerje i nosi nazwę Wenus, na cześć rzymskiej bogini zmysłowości, piękna i miłości. Odbył się już oficjalny chrzest statku w obecności żony Jobsa Lauren i trójki dzieci pozostawionych przez Steve'a.

Oczywiście jacht Steve'a Jobsa nie byłby kompletny bez najlepszej technologii Apple. Dlatego informacja o stanie statku wyświetlana jest na siedmiu ekranach 27-calowych komputerów iMac, które znajdują się w sterowni. Konstrukcja łodzi opiera się na typowych zasadach, które Apple stosuje do wszystkich swoich produktów. Pewnie nikogo nie zdziwi fakt, że kadłub statku wykonany jest z aluminium, a na całym statku znajduje się mnóstwo dużych okien i elementów ze szkła hartowanego.

Osoby, które pracowały przy budowie jachtu, zostały nagrodzone specjalną edycją iPoda shuffle. Z tyłu urządzenia wygrawerowana jest nazwa statku i podziękowania od rodziny Jobsów.

Pierwsza wzmianka o jachcie pojawiła się już w 2011 roku w biografii Steve’a Jobsa autorstwa Waltera Isaacsona.

Po omlecie w kawiarni wróciliśmy do jego domu. Steve pokazał mi wszystkie modele, projekty i rysunki architektoniczne. Zgodnie z oczekiwaniami planowany jacht był elegancki i minimalistyczny. Pokład był idealnie równy, surowy i nieskalany żadnym sprzętem. Podobnie jak w sklepach Apple, kabina miała duże okna sięgające niemal od podłogi do sufitu. Główna część mieszkalna miała czterdzieści stóp długości i dziesięć stóp wysokości ściany z przezroczystego szkła.

Teraz chodziło głównie o zaprojektowanie specjalnego szkła, które będzie wystarczająco mocne i bezpieczne do tego typu zastosowań. Całość propozycji złożono do prywatnej holenderskiej firmy Feadship, która miała zbudować jacht. Jednak Jobs wciąż majstrował przy projekcie. „Wiem, możliwe, że umrę i zostawię Lauren z na wpół zbudowanym statkiem” – powiedział. „Ale muszę iść dalej. Jeśli tego nie zrobię, przyznam się, że umieram.

[identyfikator YouTube=0mUp1PP98uU szerokość=”600″ wysokość=”350″]

Źródło: TheVerge.com
.