Zamknij reklame

Jeśli należysz do grona prawdziwych fanów Apple, to z pewnością wiesz o odejściu głównego projektanta. Jony Ive, który pracuje w Apple od 1992 roku, a kiedyś zajmował nawet stanowisko wiceprezesa ds. projektowania wielu produktów, ostatecznie odszedł z firmy w 2019 roku. Dla fanów Apple była to straszna wiadomość. Gigant z Cupertino stracił w ten sposób osobę, która była przy narodzinach najpopularniejszych produktów i bezpośrednio uczestniczyła w ich powstaniu. W końcu właśnie dlatego kawałki jabłek stawiają na proste linie.

Choć Jony Ive miał ogromny udział w wyglądzie wspomnianych produktów, wciąż często wspomina się, że w ostatnich latach raczej zaszkodził firmie. Według różnych spekulacji sprawdzało się to całkiem nieźle, gdy udało mu się przedstawić swoje wizje, a potem pójść na ewentualne ustępstwa na rzecz funkcjonalności. Jednak po śmierci Steve’a Jobsa powinien był mieć swobodniejszą rękę. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że Ive jest przede wszystkim projektantem i miłośnikiem sztuki, dlatego też mniej lub bardziej zrozumiałe jest, że jest skłonny poświęcić odrobinę komfortu za cenę doskonałego designu. Przynajmniej tak to wygląda, patrząc na dzisiejsze produkty.

Po odejściu głównego projektanta Apple'a nadeszły ciekawe zmiany

Jak wspomnieliśmy powyżej, Jony Ive kładł nacisk na proste linie, a jednocześnie z wielką przyjemnością przerzedzał produkty. Tym samym w 2019 roku całkowicie opuścił Apple. W tym samym roku nastąpiła ciekawa zmiana wraz z wprowadzeniem na rynek ówczesnej generacji iPhone’a 11 (Pro), który znacząco różnił się od swoich poprzedników. O ile wcześniejsze iPhone'y X i XS miały stosunkowo cienką obudowę, o tyle w przypadku „jedenastek” Apple postawił na coś zupełnie odwrotnego, dzięki czemu mógł postawić na większą baterię i wydłużyć czas pracy na baterii. To jeden z tych przypadków, w których funkcjonalność przeważa nad designem, ponieważ większość ludzi woli dołożyć kilka gramów do swojego urządzenia, niż musieć ciągle szukać ładowarki. Zasadnicza zmiana w wyglądzie iPhone'ów nastąpiła w następnym roku. Konstrukcja iPhone'a 12 bazuje na iPhone'ie 4 i dlatego oferuje ostre krawędzie. Z drugiej strony pytanie, jak daleko w ogóle te telefony się rozwijają. Możliwe, że zmiany projektowe zostały uzgodnione wcześniej.

Spore zmiany zaszły także w obszarze komputerów Apple. Od razu możemy wspomnieć o Macu Pro czy Pro Display XDR. Z dostępnych informacji wynika, że ​​nadal brałem w nich udział. Następnie musieliśmy poczekać na kolejną „rewolucję projektową” w któryś piątek. Dopiero w 2021 roku przeprojektowany 24-calowy iMac, napędzany chipem M1, pojawił się w zupełnie nowej odsłonie. W tym względzie Apple pozwolił sobie na swobodę, ponieważ pulpit jest dostępny w 7 różnych kolorach i wprowadza szereg ciekawych zmian. Następnie okazało się, że pomimo odejścia głównego projektanta w 2019 roku, nadal brał on udział w projektowaniu tego urządzenia.

Apple MacBook Pro (2021)
Przeprojektowany MacBook Pro (2021)

Być może największe zmiany od jego odejścia nastąpiły dopiero pod koniec 2021 roku. To właśnie wtedy gigant z Cupertino wprowadził na rynek przeprojektowane 14” i 16” MacBooka Pro, który nie tylko przyniósł pierwsze profesjonalne chipy Apple Silicon, ale także spełnił życzenia wielu miłośników jabłek i zmienił także płaszcz. Choć nowa obudowa jest większa, może się wydawać, że to urządzenie sprzed lat, ale z drugiej strony, dzięki temu mogliśmy z radością powitać powrót popularnych portów, takich jak MagSafe, HDMI czy czytnik kart SD.

Popularność designu

Jony Ive to dziś niekwestionowana ikona Apple, która ma ogromny wpływ na to, gdzie dziś znajduje się firma. Niestety, dzisiaj plantatorzy jabłek inaczej reagują na jego skutki. Podczas gdy niektórzy (słusznie) odwołują się do jego twórczości – tak jak on opowiadał się za projektowaniem iPhone’a, iPoda, MacBooków i iOS – inni są skłonni go krytykować. I też mają powód. W 2016 roku laptopy Apple przeszły dość dziwną przebudowę, kiedy miały znacznie cieńszą obudowę i korzystały wyłącznie z portów USB-C/Thunderbolt. Chociaż te dzieła na pierwszy rzut oka wyglądały wspaniale, miały ze sobą wiele niedociągnięć. Ze względu na niedoskonałe odprowadzanie ciepła, plantatorzy jabłek musieli borykać się z przegrzaniem i niższą wydajnością praktycznie każdego dnia, które występowało na zmianę praktycznie bez końca.

Jony Ive
Jony Ive

Wewnątrz te komputery Mac biją wysokiej jakości procesory Intel, ale emitują więcej ciepła, niż jest w stanie wytrzymać obudowa laptopa. Problem został później rozwiązany dopiero wraz z pojawieniem się chipów Apple Silicon. Te zbudowane są w oparciu o inną architekturę ARM, dzięki czemu są nie tylko mocniejsze i energooszczędne, ale też nie generują aż tyle ciepła. W tym miejscu kontynuujemy wcześniejsze słowa ze wstępu. Dlatego niektórzy fani Apple uważają, że w czasach Steve’a Jobsa ich współpraca była doskonałym przykładem efektu synergii. Później jednak projekt został przedłożony nad funkcjonalnością. Czy również podzielasz tę opinię, czy błąd tkwił w czymś innym?

.