Zamknij reklame

Wysoki i miły Amerykanin. Tak brytyjski komik i dziennikarz Stephen Fry opisał Alana Dye, nowego wiceprezesa Apple, który będzie zarządzał projektowaniem interfejsów użytkownika. Dye awansował później na nowe stanowisko Jony Ive objął stanowisko dyrektora ds. projektowania firmy.

Alan Dye dołączył do Apple w 2006 roku, ale jego wcześniejsze życie zawodowe też jest ciekawe. A nawet opowieść o tym, jak go zdobył. „Marzył o byciu zawodowym koszykarzem” opisała Twój gość w podcaście Sprawy projektowe pisarka i projektantka Debbie Millman, „ale jego zamiłowanie do pisania i kiepskie zdjęcia sprawiły, że został projektantem”.

Następnie Dye wyjaśnił Millmanowi, że jego ojciec odegrał znaczącą rolę. „Dorastałem w tej niezwykle kreatywnej rodzinie” – wspomina Dye. Jego ojciec był profesorem filozofii, a matka nauczycielką w szkole średniej, więc „byli dobrze przygotowani do wychowania projektanta”. Ojciec Dye'a również pracował jako cieśla, a na studia zarabiał jako fotograf.

Praktyka w projektowaniu i luksusie

„Mam wspomnienia z dzieciństwa, kiedy z ojcem tworzyliśmy w warsztacie. Tutaj nauczył mnie projektowania, a wiele z nich miało związek z procedurami. „Pamiętam, jak mówił mi: «Zmierz dwa razy, odetnij raz»” – wspomina Dye. Kiedy ukończył studia na Uniwersytecie Syracuse na wydziale projektowania komunikacji, zdecydowanie przeniósł się do świata kreatywnego.

Pracował w firmie konsultingowej Landor Associates, gdzie był starszym projektantem zajmującym się markami, przeszedł przez Grupę Integracji Marki pod Ogilvy & Mather, a także redagował odcinek jako dyrektor projektowy w Kate Spade, luksusowym sklepie z odzieżą i akcesoriami damskimi .

Ponadto Alan Dye pracował jako niezależny grafik dla The New York Times, The New York Magazine, wydawców książek i innych. Dał się poznać jako szybki i niezawodny pracownik, który otrzymał artykuł o 11 rano i dostarczył mu gotową ilustrację o 6 wieczorem.

Dlatego też, kiedy w 2006 roku dołączył do Apple, otrzymał tytuł „dyrektora kreatywnego” i dołączył do zespołu zajmującego się marketingiem i komunikacją. Po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę w firmie, gdy zainteresował się pudełkami, w których sprzedawane są produkty Apple.

Od pudełek po zegarki

Jednym z pomysłów Dye było ręczne pomalowanie każdego rogu pudełek na czarno, aby mieć pewność, że nie dotrą do klientów zniszczone i niedoskonałe. „Chcieliśmy, żeby pudełko było całkowicie czarne i to był jedyny sposób, aby je uzyskać” – powiedział Dye studentom na swojej macierzystej uczelni w 2010 roku. To właśnie wyczucie najdrobniejszego szczegółu przykuło uwagę przełożonych w Apple, a później Dye awansował na szefa zespołu zajmującego się interfejsem użytkownika.

Jego przejście od projektowania czysto graficznego do interfejsu użytkownika umieściło go w centrum grupy, której zadaniem jest przekształcenie istniejącego mobilnego systemu operacyjnego. W rezultacie powstał iOS 7. Już wtedy Dye zaczął znacznie szerzej współpracować z Jonym Ive, a po znaczącym udziale w rozwoju iOS 7 i OS X Yosemite zaczął pracować nad interfejsem dla Apple Watch. Zdaniem Ive’a nowy wiceprezes ma „geniusz w projektowaniu interfejsów człowieka”, dlatego w systemie Watch firmy Dye znalazło się tak wiele funkcji.

Jego krótki opis mówi wiele o tym, jaki jest Alan Dye w kwietniowym profilu Przewodowy: „Dye bardziej przypomina Burberry niż BlackBerry: z włosami celowo zaczesanymi na lewą stronę i japońskim długopisem wpiętym w kraciastą koszulę z pewnością nie należy do osób, które zaniedbują szczegóły”.

Jego filozofię projektowania można również dobrze podsumować w krótkim artykule Praca pisemna, który napisał dla Amerykańskiego Instytutu Grafiki:

Druk może nie wymarł, ale narzędzia, których używamy dzisiaj do opowiadania historii, zasadniczo różnią się od tych sprzed zaledwie kilku lat. Innymi słowy, jest mnóstwo projektantów, którzy wiedzą, jak zrobić ładny plakat, ale tylko kilku z nich odniesie sukces w nadchodzących miesiącach i latach. To oni potrafią opowiedzieć złożoną historię we wszystkich mediach w prosty, jasny i elegancki sposób.

Możemy również powiązać to podejście z karierą Dye’a, który przeszedł od projektowania etui do iPhone’a do odkrywania, w jaki sposób współdziałamy z iPhone’ami i innymi produktami Apple. Wygląda na to, że Ive w roli szefa interfejsu użytkownika zainstalował faceta bardzo podobnego do siebie: luksusowego projektanta, perfekcjonistę i najwyraźniej też wcale nie egocentrycznego. Z pewnością w przyszłości usłyszymy więcej o Alanie Dye.

Źródło: Cult Of Mac, Next Web
Zdjęcie: Adriana Midgleya

 

.