Zamknij reklame

Boże Narodzenie już za 24 dni, nic więc dziwnego, że firmy technologiczne próbują zwabić swoje produkty, bo jeśli ominą okres świąteczny, będą miały trudności z odrobieniem utraconej sprzedaży. Wszystko kręci się wokół reklam świątecznych, kiedy swoje wypuścili także dwaj najwięksi rywale, czyli Apple i Samsung. 

Niestety tegoroczna świąteczna reklama Apple'a zupełnie nam nie przypadła do gustu, co nie znaczy, że jest zupełnie zła. Firma nazwała go Share the Joy i koncentruje się na muzyce i słuchawkach AirPods. Główny duet spaceruje w nim po mieście, tańcząc do piosenki Puff zespołu Bhavi & Bizarrap, a wszystko, czego dotkną, zamienia się w śnieg, co jest nieco kontrowersyjne, biorąc pod uwagę eksplodującego psa, koguta czy samobójczy skok z mostu . Zdjęcia kręcono w Buenos Aires w Argentynie i tylko z tego powodu jest to oczywiste Świąteczna atmosfera występuje nie tylko na kontynencie europejskim. Efekty zamieniania się obiektów w śnieg są ładne, jednak reklama nie oddaje w ogóle magii świąt, co Samsungowi wręcz przeciwnie wychodzi na dobre.

Już emituje w naszych stacjach telewizyjnych reklamę Szybkie podzielenie się wakacjami z Galaxy, która nie skupia się na produkcie, ale na funkcji. Praktycznie działa podobnie do Apple AirDrop i jest częścią nadbudowy interfejsu użytkownika Android One. Centralny duet aktorów wymienia w nim zdjęcia, co skutkuje ogólnym zbliżeniem nie tylko ich samych, ale całych domów. W tym jasnym przekazie nie ma co szukać niczego więcej, choć w przypadku Galaxy Z Flipa na piłę wywierany jest być może zbyt duży nacisk.

Jest wówczas główną gwiazdą kolejnej reklamy z przyjęcia bożonarodzeniowego, gdzie robi zdjęcia jedno za drugim. Z drugiej strony nie chodzi tu o nic wstrząsającego światem, ale nie jest to tak naciągane jak taniec na ulicach, a przynajmniej wpływowi mogą być tego bardzo bliscy. Apple ma „pecha” polegającego na uznaniu swoich reklam świątecznych za kultowe, a tegoroczne bardzo łatwo zapomnieć. Natomiast Samsung wypuszcza reklamy jak na przenośniku taśmowym, a Ty możesz atakując konkurencję lub tylko te, które mają ukończył swoje wiadomości. Poza tym nigdzie u nas nie zobaczysz nawet reklamy produktów Apple bezpośrednio od firmy, bo Apple jej po prostu nie potrzebuje (co nie dotyczy APR i sprzedawców produktów Apple).

Nawet jeśli reklamy Samsunga nie pozostawiają długotrwałego wrażenia na widzu, to z pewnością miło ze strony firmy, że Czechy nie są dla niej rynkiem marginalnym. Przecież w naszym kraju niedawno zaczęto używać oficjalnego języka czeskiego Newsroom. Podobnie jak w przypadku Apple, również Samsung nie dystrybuuje tutaj wielu swoich produktów. Przykładowo w przypadku edycji Bespoke Galaxy Z Flip 4 nie mamy szczęścia, podobnie jak w przypadku komputerów przenośnych, czyli Galaxy Books.

.