Zamknij reklame

Wybór wielkości pamięci urządzenia iOS to prawdopodobnie najważniejsza decyzja, jaką podejmiesz przy jego zakupie, jednak nie zawsze trafnie szacujesz swoje potrzeby, a przy rosnącym zapotrzebowaniu na wolną przestrzeń dla programów iOS, a zwłaszcza gier, możesz szybko zabraknie wolnego miejsca i nie zostanie już prawie nic na multimedia.

Jakiś czas temu pisaliśmy o pendrive z PhotoFast. Innym możliwym rozwiązaniem może być Wi-Drive firmy Kingston, czyli przenośny dysk twardy z wbudowanym nadajnikiem WiFi. Dzięki niemu możliwe jest przenoszenie plików i strumieniowe przesyłanie multimediów bez konieczności łączenia się z siecią Wi-Fi w Twojej okolicy, tworząc własną sieć za pomocą Wi-Drive. Pomoc specjalna aplikacja wtedy będziesz mógł przeglądać pliki zapisane na dysku, kopiować je na urządzenie i uruchamiać w innych programach.

Przetwarzanie i zawartość opakowania

W schludnym, małym pudełku poza samym dyskiem nie ma zbyt wiele, wersja europejska najwyraźniej jest dostarczana bez adaptera (przynajmniej w naszym egzemplarzu testowym tego nie było). Znajdziesz tu przynajmniej kabel USB-mini USB oraz książeczkę z instrukcją obsługi.

Sam dysk uderzająco i najwyraźniej celowo przypomina iPhone'a, okrągły korpus jest podzielony z boku eleganckimi szarymi liniami, a powierzchnia dysku wykonana jest z wytrzymałego plastiku. Małe podkładki na spodzie chronią tył powierzchni przed zarysowaniami. Po bokach urządzenia znajdziemy złącze mini USB oraz przycisk do włączania/wyłączania płyty. Trzy diody LED z przodu, widoczne tylko wtedy, gdy są zapalone, pokazują, czy urządzenie jest włączone, a także informują o stanie Wi-Fi.

Wymiary urządzenia są niemal identyczne z iPhonem, łącznie z grubością (wymiary 121,5 x 61,8 x 9,8 mm). Przyjemna jest także waga urządzenia, która w przypadku wersji 16 GB wynosi zaledwie 84 g. Dysk występuje w dwóch wariantach – 16 i 32 GB. Jeśli chodzi o wytrzymałość, producent obiecuje 4 godziny na strumieniowe przesyłanie wideo. W praktyce czas trwania jest o około półtorej godziny dłuższy, co wcale nie jest złym wynikiem.

Wi-Drive zawiera pendrive, więc nie posiada żadnych ruchomych części, co czyni go stosunkowo odpornym na wstrząsy i uderzenia. Nieprzyjemną cechą jest stosunkowo duże ciepło wydzielane przez dysk podczas dużych obciążeń, takich jak strumieniowe przesyłanie wideo. Jajek nie usmaży, ale nie zrujnuje kieszeni.

Aplikacja na iOS

Aby Wi-Drive mógł komunikować się z urządzeniem z systemem iOS potrzebna jest specjalna aplikacja, którą można znaleźć bezpłatnie w App Store. Po włączeniu urządzenia należy przejść do Ustawień systemowych i wybrać sieć Wi-Fi Wi-Drive, która połączy urządzenie, a aplikacja wówczas znajdzie dysk. Tutaj pojawił się już pierwszy błąd aplikacji. Jeśli uruchomisz go przed podłączeniem, dysk nie zostanie znaleziony i będziesz musiał całkowicie zamknąć uruchomioną aplikację (na pasku wielozadaniowości) i uruchomić ją ponownie.

Łącząc się z siecią Wi-Fi, niekoniecznie musisz być pozbawiony Internetu. Internet mobilny nadal działa, a aplikacja Wi-Drive umożliwia także połączenie się z inną siecią Wi-Fi tylko na potrzeby korzystania z Internetu za pomocą mostu. W ustawieniach aplikacji trafisz do podobnego okna dialogowego połączenia jak w ustawieniach systemowych i wtedy będziesz mógł łatwo połączyć się np. z domowym routerem. Wadą tego połączenia mostkowego jest znacznie wolniejszy transfer danych w porównaniu do bezpośredniego połączenia z hotspotem Wi-Fi.

Do dysku można podłączyć jednocześnie aż 3 różne urządzenia, jednak z dyskiem może połączyć się praktycznie każdy, kto posiada zainstalowaną aplikację. W tym przypadku firma Kingston umożliwiła także zabezpieczenie sieci za pomocą hasła, a szyfrowanie z WEP na WPA2 jest oczywistością.

Pamięć w aplikacji podzielona jest na zawartość lokalną i zawartość dysku, gdzie można swobodnie przenosić dane pomiędzy tymi magazynami. Przetestowaliśmy prędkość przesyłania pliku wideo o wielkości 350 MB (1 odcinek 45-minutowego serialu). Transfer z dysku na iPada zajął trochę czasu 2 minuty i 25 sekund. Jednak podczas transferu zwrotnego aplikacja pokazała swoje mankamenty i po około 4 minutach transfer utknął w 51%, nawet przy ponownych próbach.

Jeśli chodzi o przesyłanie danych na dysk, Kingston najwyraźniej nie przemyślał zbytnio tej opcji, ponieważ aplikacja nie obsługuje nawet możliwości otwierania plików z innych aplikacji firm trzecich. Jedynym sposobem na pobranie danych do aplikacji bez użycia dysku jest skorzystanie z iTunes. Jeśli w jednym z magazynów znajduje się plik, którego aplikacja nie łamie (czyli w dowolnym innym niż natywny formacie iOS), można go otworzyć w innej aplikacji (na przykład plik AVI otwierany w aplikacji Azul). Ale znowu nie można go otworzyć w innej aplikacji, jeśli Wi-Drive może obsłużyć plik. To trochę gulasz, z którym twórcy Kingston powinni coś zrobić.

 

Odtwarzanie i otwieranie plików natywnych przebiega w miarę bezproblemowo, aplikacja radzi sobie z następującymi plikami:

  • Audio: AAC, MP3, WAV
  • Wideo: m4v, mp4, mov, Motion JPEG (M-JPEG)
  • Liczby: jpg, bmp, tiff
  • dokumenty: pdf, doc, docx, ppt, pptx, txt, rtf, xls

Podczas przesyłania strumieniowego bezpośrednio z płyty aplikacja bez problemu poradziła sobie z filmem 720p w formacie MP4 bez opóźnień. Jednak strumieniowe przesyłanie wideo może dość szybko wyczerpać urządzenie z systemem iOS, oprócz Wi-Drive. Dlatego zalecam pozostawienie trochę miejsca na dysku i odtworzenie pliku wideo bezpośrednio do pamięci urządzenia.

Sama aplikacja jest dość prosta w obsłudze, klasycznie przeglądasz foldery, aplikacja natomiast potrafi odfiltrowywać typy plików multimedialnych i wyświetlać np. samą muzykę. na iPadzie ten eksplorator jest umieszczony w kolumnie po lewej stronie, a w prawej części możesz przeglądać poszczególne pliki. Dowolny plik do 10 MB można także przesłać e-mailem.

Dostępny jest prosty odtwarzacz plików muzycznych, a nawet pokaz slajdów z różnymi przejściami dla zdjęć. Ciekawostką aplikacji jest to, że można za jej pośrednictwem także aktualizować oprogramowanie dysku, co zwykle jest możliwe tylko w stacjonarnych systemach operacyjnych.

záver

Już sam pomysł napędu Wi-Fi jest co najmniej ciekawy i stanowi świetny sposób na obejście ograniczeń urządzeń z systemem iOS, takich jak brak hosta USB. O ile sam sprzęt jest znakomity, to aplikacja iOS niezbędna do komunikacji z dyskiem ma jeszcze spore rezerwy. Z pewnością pomogłoby, gdyby mógł odtwarzać także inne niż natywne pliki iOS, takie jak filmy AVI lub MKV. Należy się jednak zająć miszmaszem wymiany plików pomiędzy aplikacjami i problemem przenoszenia większych plików na dysk.

Płacisz za płytę 1 799 CZK w przypadku wersji 16 GB przygotuj się więc na wersję 32 GB 3 299 CZK. Nie jest to może specjalnie zawrotna kwota, ale cena rzędu 110 CZK/1 GB zapewne nie zaskoczy, zwłaszcza przy obecnych cenach zwykłych dysków zewnętrznych, mimo powodzi w Azji. Nie można jednak używać tych dysków na urządzeniach z systemem iOS.

Wielu z pewnością chętnie przyjęłoby warianty o większej pojemności, np. 128 czy 256 GB, wszak przy tych cenach lepiej wybrać wielkość pamięci urządzenia z systemem iOS z większą dyskrecją. Jeśli jednak posiadasz urządzenie z mniejszą ilością pamięci, niż potrzebujesz, Wi-Drive jest jednym z najlepszych dostępnych obecnie rozwiązań.

Serdecznie dziękujemy czeskiemu przedstawicielstwu firmy za wypożyczenie płyty testowej Kingston

.