Zamknij reklame

Kalifornijski gigant przygotował dla nas w zeszłym tygodniu wiele. Byliśmy świadkami wprowadzenia tagów lokalizacyjnych AirTags, nowej generacji Apple TV, całkowicie przeprojektowanego iMaca i, co nie mniej ważne, ulepszonego iPada Pro. Zawiera wiele ciekawych ulepszeń, w tym chip M – stosowany między innymi w najnowszych komputerach Mac – ulepszony wyświetlacz, szybką łączność 5G czy złącze Thunderbolt 3. Jeśli ustawisz w konfiguratorze najbardziej zaawansowane parametry, osiągniesz astronomiczną sumę 65 790 koron, nie licząc klawiatury, Apple Pencil i innych akcesoriów, które (najprawdopodobniej) będziesz musiał kupić. Czy tę cenę w ogóle można obronić i czy jest to posunięcie ze strony Apple, czy też można ten krok uzasadnić?

Co w ogóle otrzymasz po zakupie tego produktu?

Ale rozłóżmy wszystko krok po kroku. Kalifornijska firma od zawsze wyposażała swoje tablety w chipy, które były już gotowe na iPhone'y. Teraz jednak zastosowano tu procesor, którym Apple jeszcze kilka miesięcy temu zapierał dech w piersiach nawet posiadaczom komputerów. Wzrost wydajności jest zatem uderzający. To samo można powiedzieć o czasie pracy baterii na jednym ładowaniu – dzięki temu praktycznie znika potrzeba poszukiwania źródła energii elektrycznej w ciągu dnia pracy.

mpv-shot0144

Wybierając najwyższy model, otrzymasz tablet 12,9″ z 2 TB pamięci, który stanowi bardzo wygodną poduszkę do przechowywania nadmiernych ilości danych ze względu na stosunkowo niewielką ilość aplikacji iPadOS. W najdroższym modelu będziesz mógł cieszyć się także łącznością LTE i 5G, jakiej nie ma jeszcze żaden MacBook, a tym bardziej komputery stacjonarne Mac. Z kolei szybki port Thunderbolt 3 pozwala na podłączenie niemal wszystkich nowoczesnych akcesoriów i zapewnia szybki transfer nawet największych plików. 16 GB pamięci operacyjnej przyda się także przy edycji wideo, czym zresztą chwalą się jedynie modele z pojemnością pamięci wewnętrznej 1 TB i 2 TB. Na koniec rzucimy okiem na wyświetlacz z podświetleniem mini-LED, co szczególnie docenią użytkownicy aktywnie pracujący ze zdjęciami i filmami. I tak, zawartość multimedialna prowadzi nas do powodu, dla którego uważam, że ta astronomiczna kwota za tablet jest wystarczająca.

 

Nie jesteś kreatywnym lub multimedialnym profesjonalistą? Zatem ten tablet nie jest dla Ciebie

Tablety Apple od dawna uważane są za produkty przeznaczone do konsumpcji treści lub prostszej pracy biurowej. Dopiero po pewnym czasie Apple odpowiedział na potrzeby klientów wprowadzając profesjonalnego rodzeństwa. Jeśli teraz spojrzymy na podstawowego iPada (8. generacji), można go dostać w cenie poniżej 10 000 CZK. Co prawda obsługuje tylko starszy Apple Pencil, klawiaturę Smart Keyboard 1. generacji, na korpusie znajdziemy złącze Lightning i podłączanie do niego urządzeń peryferyjnych w dość skomplikowany sposób, ale jeśli chcemy jedynie konsumować zawartość, to obsługiwać korespondencję, pisać notatki do szkoły, montować filmy czy grać w kilka gier, tablet w zupełności wystarczy do tego dzięki procesorowi A12 Bionic.

iPad Air ma swoje miejsce dla bardziej wymagających, ale wciąż całkiem zwyczajnych użytkowników. Złącze USB-C zapewnia różnorodność w obszarze podłączenia akcesoriów, chip A14, który bije na głowę w najnowszych iPhone'ach, wystarczy także do wielowarstwowej edycji zdjęć, tworzenia za pomocą Apple Pencil czy renderowania filmów 4K. Poza tym do iPada Air można podłączyć niemal wszystko, co kupilibyście nawet dla jego znacznie droższego młodszego brata. Nawet cena tej maszyny jest do przyjęcia, nawet po zakupie najdroższego modelu o pojemności 256 GB i połączeniu mobilnym nie przekroczy 30000 XNUMX CZK.

iPad Air 4 Apple Car 25

Nie chcę jednak na pewno powiedzieć, że iPad Pro w topowej konfiguracji jest bezużyteczny. Trzeba mieć świadomość, że pod względem wydajności, wyświetlacza i portów Apple zrobił ogromny krok do przodu i w podstawowych wersjach nie manipulował ceną. Jeśli należysz do profesjonalistów, którzy muszą edytować kilkadziesiąt zdjęć dziennie, często montują wideo 4K, komponują muzykę lub kompilują profesjonalne rysunki, to ważne jest dla Ciebie, aby urządzenie nie ograniczało Cię ani wydajnością, ani pamięcią pojemność. A co jeśli nadal z tym wszystkim podróżujesz.

Dzięki Apple świat technologii jest o krok dalej

To niewiarygodne, że jeszcze niedawno, aby uzyskać dostęp do Internetu, musieliśmy siedzieć przed ogromną puszką, a teraz potężny komputer nosimy w plecakach, kieszeniach lub bezpośrednio na nadgarstkach. Jednak to, co pokazał Apple, można uznać za krok naprzód. Jego iPad ma ten sam procesor, co zapiera dech w piersiach nawet zagorzałym przeciwnikom firmy z Cupertino. Twórcy treści, którzy potrzebują cienkiego urządzenia o ponadprzeciętnej wydajności, długim czasie pracy na baterii i możliwości podłączenia go niemal do wszystkiego, mogą sobie na to pozwolić. Czy rozumiesz, dokąd chcę zmierzać tym tekstem? iPad Pro (2021) w najwyższej konfiguracji nie jest przeznaczony dla mas, a jedynie dla konkretnych klientów, którzy doskonale wiedzą, co kupują i w jaki produkt inwestują prawie 70 000 CZK. A pozostali z nas, którzy łączą się z wideokonferencjami na iPadzie, pracują z dokumentami, a czasami edytują zdjęcia, mogą z łatwością kupić podstawowe iPady lub iPady Air bez ograniczania ich użytkowania.

.