Zamknij reklame

Najnowsza beta systemu operacyjnego iOS 15, która teoretycznie w ciągu dwóch miesięcy powinna zostać udostępniona ogółowi społeczeństwa w ostrej wersji, „poprawia” obróbkę zdjęć zawierających flarę obiektywu. Pytanie jednak brzmi, czy jest to funkcja pożądana, czy wręcz przeciwnie, taka, którą aktualizacja mogłaby wybaczyć. Sprzęt aparatu w iPhone'ach odgrywa znaczącą rolę w jakości powstających zdjęć, ale kolejnym nie mniej ważnym czynnikiem są regulacje oprogramowania dokonywane przez dostawcę usług internetowych (Image Signal Processor). Z przykładowych zdjęć na Reddicie wynika, że ​​czwarta wersja beta iOS 15 usprawni to przetwarzanie w takich warunkach oświetleniowych, w których na zdjęciu może pojawić się odblask obiektywu.

najważniejsze informacje_ios15_1 najważniejsze informacje_ios15_1
najważniejsze informacje_ios15_2 najważniejsze informacje_ios15_2

Z opublikowanych zdjęć wynika, że ​​przy bezpośrednim porównaniu na jednym z nich widać zauważalny artefakt, którego na drugim już nie ma. Nie da się tego osiągnąć bez dodatkowych filtrów sprzętowych, dlatego musi to być obróbka programowa zawarta w najnowszej wersji beta systemu. Jednocześnie nie jest to nowość, którą Apple miałby w jakikolwiek sposób promować wraz z premierą iOS 15. Ciekawostką jest również to, że odblaski są redukowane przy włączonej funkcji Live Photos. Bez tego są one nadal obecne na obrazie źródłowym.

Punkt widzenia 

Przeglądając cały Internet, zwykle natkniesz się na to, że jest to niepożądane zjawisko, które pogarsza jakość obrazu. Ale tylko w niektórych przypadkach. Osobiście podobają mi się te odbicia i nawet ich szukam, a raczej, jeśli pojawiają się w podglądzie sceny, staram się je jeszcze bardziej uwydatnić, aby się wyróżniały. Gdyby więc Apple celowo je dla mnie modyfikował, byłbym dość zawiedziony. Dodatkowo dla fanów tego zjawiska w App Store dostępna jest niesamowita ilość aplikacji, które nanoszą na zdjęcia sztuczne odbicia.

Przykładowe odblaski obiektywu obecne na zdjęciu:

Ale chyba nie muszę całkowicie zwieszać głowy. Z komentarzy wynika, że ​​iOS 15 zredukuje jedynie te drobne odblaski, które mogłyby być szkodliwe, a pozostawi te większe, czyli takie, które teoretycznie mogłyby pojawić się celowo. Beta testerzy odkryli, że redukcja odblasków występuje od iPhone’a XS (XR), czyli klasycznie od iPhone’ów z chipem A12 Bionic i nowszych. Nie będzie to więc dotyczyć wyłącznie iPhone'a 13. Prawdopodobnie będzie to jednak funkcja systemowa i nie będzie można kontrolować tego zachowania w ustawieniach aparatu. 

.