Zamknij reklame

W App Store pojawiła się nowa sieć społecznościowa HalloApp, która wywołała spore zamieszanie. Nie tyle ze względu na to, co potrafi, ale raczej ze względu na to, kto za nią stoi. Autorami są panowie, którzy uciekli z WhatsApp. Ale czy ta sieć ma obecnie coś do zaoferowania? Tak, ale będzie mu ciężko. Bardzo trudne. 

Neeraj Arora był dyrektorem biznesowym WhatsApp, a Michael Donohue był dyrektorem technicznym. Obydwoje pracowali w firmie przez wiele lat i na podstawie zgromadzonych doświadczeń stworzyli własny tytuł HalloApp, w dużej mierze inspirowany WhatsAppem. Stara się jednak iść własną drogą i zwraca uwagę na bezpieczeństwo. Oficjalny blog sieci ogłasza ją jako pierwszą sieć prawdziwych relacji. Nie jako portal randkowy, ale jako miejsce do komunikacji z rodziną i przyjaciółmi.

Ale oczywiście natrafiamy tu na zasadniczy fakt – po co wykorzystywać coś nowego i zmuszać do tego innych, skoro mamy już usługi captive, z których i tak korzystają wszyscy? To jest jak Klub. Każdy tego chce, a inne alternatywy, takie jak Twitter Spaces czy Spotify Greenroom, nie radzą sobie dobrze. Poza tym mieliśmy tu już tak wiele sieci społecznościowych z ogromnym potencjałem, że po prostu nie przyjęły się one wśród użytkowników.

Plusy i minusy 

HalloApp wymaga do rejestracji numeru telefonu i jest dostępna wyłącznie na urządzeniach mobilnych. W przeciwieństwie do starszych sieci społecznościowych, w HalloApp wierzymy, że prywatność jest podstawowym prawem człowieka. Dlatego łączy Cię z przyjaciółmi i rodziną, a nie z wyimaginowanymi przyjaciółmi, których nigdy nie spotkałeś, a których masz mnóstwo na Facebooku. Nigdy też nie gromadzi, nie przechowuje ani nie wykorzystuje żadnych danych osobowych nigdy nie będzie wyświetlać reklam. Ponadto Twoje czaty są kompleksowo szyfrowane. Dzięki temu nikt z zewnątrz nie będzie mógł ich odczytać, nawet HalloApp.

Interfejs BabelApp

Gdzie to słyszałem? Tak, czeski tytuł Aplikacja Babel ma podobną cechę, tyle że nie oferuje kanału, w którym widzisz posty typu Facebook, z drugiej strony oferuje jeszcze wyższy poziom bezpieczeństwa, ponieważ oferuje ochronę Bitcoin bezpośrednio na serwerze. Ale to przede wszystkim platforma komunikacyjna, na którą stawia również HalloApp.

Nie zatrzymujemy się, jesteśmy spóźnieni 

Sami programiści dali następnie do zrozumienia, że ​​nie zamierzają jeszcze podejmować żadnych kampanii reklamowych ani niczego podobnego w celu promowania swoich nowości i rekrutacji użytkowników. Dzieje się tak, ponieważ ich platforma jest dopiero na początku swojej podróży i chcą ją najpierw w pełni zdebugować, zanim oficjalnie przekażą światu wszystkie szczegóły na jej temat. Ale chce jeszcze dodać, że rok temu nie było za późno.

Dla młodszego pokolenia będzie to mniej aktywne źródło informacji, starsze pokolenie będzie leniwe, aby dowiedzieć się czegoś nowego, skoro do komunikacji używają już WhatsAppa i Facebooka po prostu dlatego, że korzystają z niego od tylu lat. Na pewno nie zlikwidują kont w danych sieciach ze względu na nową i wciąż niepewną platformę. A jeśli wejdą na wody HalloApp, będą musieli po prostu zarządzać innym kontem, inną siecią, inną platformą komunikacyjną… 

Pobierz aplikację HalloApp z App Store

.