Zamknij reklame

Apple odnosi sukcesy głównie dzięki swoim telefonom, tabletom, komputerom i urządzeniom elektronicznym do noszenia. W jej ofercie znalazło się między innymi centrum multimedialne Apple TV, które jednak przez wielu konsumentów jest nieco zaniedbywane. To naprawdę świetne urządzenie, które można podłączyć do niemal każdego nowoczesnego projektora i telewizora za pomocą portu HDMI, a z iPhone'a, iPada i komputera Mac możesz wyświetlać prezentacje, filmy lub cieszyć się tytułami gier pobranymi bezpośrednio na urządzenie. Tutaj jednak uniwersalność, a jednocześnie szczelność Apple’a trochę powaliła na kolana – do projekcji można kupić znacznie tańszego Chromecasta, a potem gracze kupują specjalnie do tego zaprojektowane konsole do gier. Poza tym Apple już trochę śpi i od dłuższego czasu można było kupić najnowszy model Apple TV z 2017 roku. Jednak w ostatni wtorek to się zmieniło i kalifornijski gigant przyjeżdża z zupełnie nowym produktem. Jak duży jest przeskok międzypokoleniowy i czy warto kupić nowe urządzenie?

Wydajność i pojemność

Ponieważ design nowego Apple TV się nie zmienił i w rezultacie nie jest to aż tak ważny czynnik przy zakupie tego produktu, przejdźmy od razu do pojemności i wydajności. Zarówno urządzenie z 2017 roku, jak i Apple TV z tego roku można kupić w wariantach 32 GB i 64 GB. Osobiście jestem zdania, że ​​nie trzeba nawet dużej ilości danych bezpośrednio w pamięci Apple TV – aplikacje są mniejsze i większość treści przesyłasz strumieniowo przez Internet, ale bardziej wymagający użytkownicy być może z radością przyjęliby 128 GB wersja. W nowym Apple TV umieszczono chip Apple A12 Bionic, dokładnie taki sam, jak procesor oferowany w iPhone’ie XR, XS i XS Max. Choć procesor ma już ponad dwa lata, poradzi sobie nawet z najbardziej wymagającymi grami dostępnymi na system tvOS.

 

Jednak szczerze mówiąc, nie zauważysz tutaj wzrostu wydajności. Starszy Apple TV ma chip A10X Fusion, który po raz pierwszy został zastosowany w iPadzie Pro (2017). Jest to procesor oparty na tym z iPhone'a 7, ale znacznie ulepszony, a jego wydajność jest porównywalna z A12 Bionic. Jasne, dzięki nowocześniejszej architekturze chipa A12 masz gwarancję dłuższego wsparcia oprogramowania, ale teraz powiedz mi, jak duży krok zrobił tvOS w ostatnich latach? Nie sądzę, żeby uległa ona tak drastycznej zmianie, że trzeba szukać regularnych aktualizacji.

apple_Tv_4k_2021_fb

Funkcje

Obie maszyny szczycą się możliwością odtwarzania wideo 4K na obsługiwanych telewizorach lub monitorach, w tym przypadku obraz dosłownie wciągnie Cię w akcję. Jeśli dysponujesz wysokiej jakości zestawem głośnikowym, będziesz mógł skorzystać z dobrodziejstw dźwięku przestrzennego Dolby Atmos w obu produktach, jednak tegoroczny Apple TV poza wymienionymi potrafi także odtwarzać wideo nagrane w Dolby Vision HDR. Wszystkie nowinki z dziedziny obrazu spowodowały wprowadzenie ulepszonego portu HDMI 2.1. Co więcej, nic się nie zmieniło w zakresie łączności, połączenie można zabezpieczyć za pomocą kabla Ethernet, można także korzystać z Wi-Fi. Prawdopodobnie najciekawszym gadżetem, z którym pospieszył Apple, jest kalibracja kolorów za pomocą iPhone'a. Jak słusznie twierdzi kalifornijski gigant, na każdym telewizorze kolory wyglądają trochę inaczej. Aby Apple TV dostroił obraz do idealnej formy, należy skierować aparat iPhone'a na ekran telewizora. Nagranie jest przesyłane do Apple TV, które odpowiednio kalibruje kolory.

Siri Remote

Wraz z nowym produktem światło dzienne ujrzał także Apple Siri Remote. Jest wykonany z aluminium nadającego się do recyklingu, ma ulepszoną powierzchnię dotykową z obsługą gestów, a z boku kontrolera znajdziesz teraz przycisk Siri. Wspaniałą wiadomością jest to, że kontroler jest kompatybilny zarówno z najnowszymi, jak i starszymi telewizorami Apple TV, więc nie musisz koniecznie kupować nowego produktu, jeśli chcesz z niego skorzystać.

Który Apple TV kupić?

Prawdę mówiąc, przeprojektowany Apple TV wcale nie jest tak przeprojektowany, jak Apple to przedstawiał. Tak, zaoferuje mocniejszy procesor i nieco wierniejszą prezentację obrazu i dźwięku, jednak tvOS nie potrafi w pełni wykorzystać tej wydajności i w pozostałych parametrach nawet starsza maszyna nie odstaje zbytnio. Jeśli masz już w domu starszy Apple TV, aktualizacja do nowego modelu nie ma większego sensu. Jeśli korzystasz z Apple TV HD lub jednego z poprzednich modeli, możesz rozważyć zakup najnowszego modelu, ale moim zdaniem nawet produkt z 2017 roku będzie Ci służył więcej niż idealnie. Tak, jeśli jesteś zapalonym graczem i lubisz tytuły Apple Arcade, tegoroczny model Cię zadowoli. Reszta z Was, którzy wyświetlają zdjęcia rodzinne i okazjonalnie oglądają film, moim zdaniem lepiej będzie poczekać na rabat na starszy model i zaoszczędzić.

.