Zamknij reklame

Podczas przemówienia otwierającego konferencję programistów I/O 2022 firma Google zaprezentowała lżejszą wersję swojej obecnej linii telefonów Pixel. Google stosuje więc podobną strategię do Apple i Samsunga, tyle że podobnie jak ten ostatni opiera się na tej samej obudowie i nie sięga do historii jak Apple. Jak jednak tegoroczna nowość Apple'a wypadnie na tle nowości Google'a? 

Na pierwszy rzut oka mogą to być zupełnie różne urządzenia, ale łączy ich więcej niż wystarczająco. W jednym i drugim przypadku są to modele lekkie, w obu przypadkach są to nowości od producenta, a do tego mają nawet bardzo zbliżoną cenę. Ale jeśli spojrzymy na wartości papierowe, wynik jest całkiem jasny. To znaczy, jeśli wydajność nie przeważa nad wszystkim innym.

Wyświetlacz i wymiary 

Google Pixel 6a oferuje 6,1-calowy wyświetlacz OLED FHD+ o rozdzielczości 2 x 340 pikseli przy częstotliwości 1 Hz i 080 ppi. Jako pierwszy lekki model od Google, ma także zaimplementowane zabezpieczenia biometryczne w wyświetlaczu. Zastosowane szkło to Corning Gorilla Glass 60, czyli to samo, które firma zastosowała w ubiegłym roku w Pixelu 439a. Apple iPhone SE 3. generacji posiada wyświetlacz LCD Retina o przekątnej 5 cala i rozdzielczości 3 x 4,7 pikseli oraz 1334 ppi.

Oczywiście o wielkości wyświetlacza determinuje także wielkość samego urządzenia, choć iPhone SE nie jest bezramkowy, co ostatecznie sprawia, że ​​urządzenie jest faktycznie większe w stosunku do wielkości wyświetlacza. Tegoroczna nowość od Apple'a ma wymiary 138,4 x 67,3 x 7,3 mm, a od Google'a 152,2 x 71,8 x 8,9 mm. Ale waga wyraźnie działa na korzyść iPhone'a. Jego waga wynosi 144 g, a Pixel 178 g.

Wydajność 

Google zastosował w Pixelu 6a swój ośmiordzeniowy układ Tensor 5 nm pierwszej generacji, który testował już z serii 6 i który dorównuje swojej Androidowej konkurencji. Poza tym jego kolejne generacje mają spory potencjał, aby odpowiednio zalać Apple. iPhone SE ma 5 nm A15 Bionic, czyli aktualny flagowiec, który bije na głowę wszystkie inne. Zatem nadal nie ma tu o czym rozmawiać. Pixel będzie oferowany wyłącznie w wersji 128 GB z 6 GB RAM-u. iPhone SE trzeciej generacji jest dostępny w wersjach 3, 64 i 128 GB, każda z 256 GB pamięci RAM.

Kamery 

Pixel 6a ma podwójny aparat, z których główny jest szerokokątny i oferuje rozdzielczość 12,2 MPx, f/1,7 oraz podwójny piksel PDAF i OIS. Ultraszerokokątny to 12 MPx sf/2,2, a kąt widzenia 114 stopni. iPhone SE ma pojedynczy aparat 12 MPx sf/1,8, PDAF i OIS. Jeśli chodzi o przedni aparat, to w pierwszym przypadku jest to 8 MPx sf/2,0, a w drugim 7 MPx sf/2,2. Żaden z nich nie zalicza się do czołówki aparatów fotograficznych, ale nie przeszkadza im to w wykonywaniu odpowiednio wysokiej jakości zdjęć, przynajmniej w warunkach dziennych. Przecież model SE pokazał to także w naszym teście.

Baterie i nie tylko 

Mniejsze urządzenie ma logicznie mniejszą baterię, ale mniejszy wyświetlacz również stawia mu mniejsze wymagania. SE ma więc baterię 2018 mAh, która ma szybkie ładowanie 20 W, bezprzewodowe ładowanie Qi to tylko 7,5 W. Pixel 6a ma akumulator o pojemności 4410 mAh z szybkim ładowaniem 18 W. Złącze to oczywiście USB-C, iPhone ma Lightning. Pixel ma Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/6e i Bluetooth 5.2, iPhone ma Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/6 i Bluetooth 5.0.

Oczywiście cena również odgrywa dużą rolę. Ceny iPhone'a SE 3. generacji zaczynają się od 12 490 CZK za wersję 64 GB. Wyższy model o pojemności 128 GB, który dostępny jest także w Google Pixel 6a, kosztuje 13 990 CZK. Następnie Google ustalił cenę swojego Pixela 6a na 449 dolarów, czyli nieco poniżej 10 800 CZK. Do tego trzeba jednak doliczyć podatek. Można zatem założyć, że gdyby został u nas sprzedany, miałby paradoksalnie tę samą cenę co iPhone SE, z maksymalną różnicą kilkuset koron. 

.