Glob i poczta donosi o potencjalnej sprzedaży BlackBerry firmie Fairfax:
Fairfax Financial Holdings Ltd. Wczesna oferta zakup BlackBerry za 4,7 miliarda dolarów to potencjalny plan ratunkowy dla firmy, która przegrywa bitwę o klientów smartfonów.
[...]
Jedno ze źródeł podało, że BlackBerry i jego doradcy wcześniej odmówili przyjęcia tak niskiej oferty, ale w ubiegły piątek zarząd poinformował Fairfax, że jest gotowy przyjąć ofertę 9 dolarów za akcję, aby szybko działać i uniknąć exodusu klientów po piątkowych negatywnych Aktualności. Oferta wyznacza poprzeczkę dla przyszłych potencjalnych ofert i daje firmie BlackBerry czas na poszukiwanie bardziej lukratywnej oferty.
Niezależnie od wyniku negocjacji z Fairfaxem, prawdopodobnie będzie to oznaczać koniec BlackBerry, przynajmniej na rynku telefonów komórkowych. Firma będzie oferować wyłącznie usługi, a jej portfel patentów zostanie sprzedany zainteresowanym, wśród których z pewnością pojawią się Apple, Microsoft i Google. To smutny koniec wspaniałej epoki. BlackBerry był pionierem w dziedzinie komunikacji mobilnej, a rynek smartfonów, który firma de facto zdefiniowała, ostatecznie skręcił kark.
Kanadyjski producent jest sam sobie winien zaistniałą sytuację, zbyt późno zareagował na rewolucję w smartfonach i dopiero w tym roku udało mu się opracować nowy, dotykowy system operacyjny, który mógłby konkurować z iOS i Androidem. System jest jednak bardzo słabo dostrojony i nie oferuje niczego wyjątkowego, co mogłoby przyciągnąć użytkowników z innych platform. Zwłaszcza, że większość z nich dała jasno do zrozumienia, że nie potrzebuje już fizycznej klawiatury, w której zawsze dominował BlackBerry. Próba ożywienia firmy pod przewodnictwem Thorstena Heinsa spełzła zatem na niczym.
Najwięksi gracze na rynku telefonów komórkowych poprzedzających iPhone’a – BlackBerry, Nokia i Motorola – albo są na skraju upadku, albo zostali kupieni przez inne firmy z ambicjami zbudowania własnego sprzętu dla swojego oprogramowania. W świecie elektroniki użytkowej motto brzmi: „Innowuj lub giń”. A BlackBerry jest na łożu śmierci.
Kurczę, nawet mnie to nie dziwi, mam Touch Blackberry jako drugi telefon i prawie nic na nim nie działa. Porównanie go do iPhone'a to chyba nawet nie żart...
Moim zdaniem zabili go na początku ceną na poziomie topowych androidów czy iPhone'ów. Telefonu na nowej platformie bez aplikacji nie da się sprzedać za taką cenę.
No cóż, ja mogę używać BB10 i nie czuję, żeby coś mi nie działało na wyciszeniu. Co konkretnie Ci nie pasuje?
Ze sprzętowego punktu widzenia BlackBerry Q10 jest dla mnie najlepszy. Miałem zarówno iPhone'a, jak i Note II, nic nie może się równać z Q10. Niestety, potrzebne aplikacje nie są dostępne :).
cóż, lokalne glosy..
BB10 jest mocno rozstrojony? Poproszę autora o wymienienie co najmniej pięciu z tych „znaczących błędów niedebugujących”. Nie będę się kłócił, chcę tylko rozróżnić, czy jest to typowy artykuł Apple-onanisty, czy coś poważniejszego. Dzięki.
Aby uzyskać dobry obraz, przeczytałem wiele artykułów i recenzji na temat BB10 i powiązanych telefonów. Myślę, że ten blog użytkowników BlackBerry mówi wszystko: http://blackberryq10.tumblr.com/ ewentualnie artykuł z New York Magazine: http://nymag.com/daily/intelligencer/2013/02/my-dead-blackberry-10-a-eulogy.html
Szczerze mówiąc, BB10 całkiem mi się podoba, ale ze względu na jego problemy i brak aplikacji po prostu nie kupiłbym Z10, wiedząc, jak sobie radzi BB.
Ach, tak jak się spodziewałem, żadnych osobistych doświadczeń, tylko kilka wybranych negatywnych artykułów z sieci. Przepraszam, ale równie dobrze mógłbym napisać tekst o iPhonie. Jedyną pozytywną rzeczą jest to, że przyznajesz się do takiego stylu pracy. Ale ok, nie będę się nad tym rozwodzić, 80% czeskich długopisów działa na tej zasadzie.
Ale na pewno jesteś obiektywny tutaj na serwerze i gdzieś jest artykuł o tym, co wyprzedził BB10, na przykład Apple. Albo się mylę?
Kilka wybranych artykułów to ułamek źródeł moich informacji. Kiedy nie mam możliwości odpowiedniego przetestowania systemu, czerpię z doświadczeń innych. Nie mam zamiaru tracić czasu na śledzenie wszystkich artykułów, które przeczytałem na ten temat, aby ci cokolwiek udowodnić.
Dziękuję jednak za wskazówkę. Artykuł podsumowujący, co inne systemy operacyjne mogą zrobić lepiej, to świetny pomysł.
Tylko pytanie - jak chcesz zrobić artykuł podsumowujący o tym, co inne systemy operacyjne mogą zrobić lepiej, jeśli nie masz możliwości prawidłowego przetestowania systemu BB10? Brakuje w tym odrobiny logiki i przede wszystkim profesjonalizmu...
Byłoby to oczywiście poprzedzone wypożyczeniem telefonów z Androidem, WP8 i BB10.
Nie rób tego, bo bolą Cię ręce... :)
Jaki jest błąd w BB OS10. Miałem okazję używać Z10 i Q10 i nie zauważyłem żadnej niewspółosiowości. OS10 jest niesamowicie szybki zarówno pod względem sprzętu, poczty e-mail, kalendarza, kontaktów, zadań jest świetnych. Trochę obawiałem się sterowania gestami, ale szybko się do nich przyzwyczaiłem i za nimi tęskniłem, gdy wróciłem na iOS.
Myślę, że za bardzo rozsądną cenę, która w przypadku BB Z10, według porównywarki cenowej, zaczyna się od 9000 XNUMX CZK, jest to dobry HW z dobrym SW.
I choć jestem mocno zorientowany na iOS, to muszę przyznać, że nie znam innego producenta HW i SW, który pozwalałby na choć podobne zarządzanie telefonem jak BlackBerry.
Artykuł pełen bzdur i półprawd. Używamy zarówno iPhone'a, jak i BB i mogę porównać. Osobiście uważam, że BB OS10 jest obecnie najlepszą platformą mobilną (chodzi mi o prostotę i wydajność, używam go do pracy). A informacja o końcu BB to wiadomość alarmująca i fałszywa….
jako użytkownik iOS, właściciel macbooków, bb9900 i Q10, administrator telefonów z wp i androidem, myślę, że mogę wyrazić swoją świadomą opinię: Nie ma nic lepszego do pisania e-maili, dzwonienia i kalendarza niż blackberry. Ale niestety, po prostu nie ma aplikacji. Dziś telefon służy nie tylko pracy, ale także życiu osobistemu. To właśnie tam Kanada przedarła się. I o ile wiem, wolę mieć telefon z systemem Windows niż Androida. Android przypomina mi Win ce. Dobrze było grzebać w wnętrznościach…