Zamknij reklame

Przedstawiamy Państwu ciekawy wywiad z Vladimírem Holovką, dyrektorem biznesowym XTB na Czechy, Słowację i Węgry, na temat możliwego zakończenia MetaTrader 4, pod którym podpisuje się m.in. Apple.

XTB był jednym z pierwszych brokerów, który zaoferował na rynku czeskim platformę MetaTrader 4. Dlaczego teraz stopniowo porzucacie tę platformę?

Historycznie rzecz biorąc, doprowadziło nas do tego kilka okoliczności. Mniej więcej w 2014 roku istniało ryzyko, że twórca platformy MetaTrader 4, MetaQuotes, może strategicznie połączyć się z jednym z największych wówczas brokerów walutowych, firmą Alpari. Obie firmy miały rosyjskie korzenie, właściciele też byli blisko siebie, a Alpari miała wówczas znaczną część udziału w rynku. Dlatego poważnie podeszliśmy do ryzyka, że ​​dojdzie do jakiejś kluczowej fuzji, a MetaQuotes zaprzestanie udostępniania MT4 innym brokerom, co oznaczałoby likwidację zdecydowanej większości mniejszych.

Ale tak się nie stało, prawda?

Pogłoski te następnie ucichły, a dodatkowo broker Alpari zakończył się niewypłacalnością po uwolnieniu franka szwajcarskiego w 2015 roku, co skutecznie spowodowało upadek tego brokera. Jednakże opracowaliśmy już pierwszą wersję naszej własnej platformy xStation.

W ostatnich dniach dużo mówiło się o MT4 w związku z usunięciem jego wersji mobilnej z AppStore. Czy okoliczności tego posunięcia są już znane i czy w jakikolwiek sposób wpłynęło to na klientów XTB?

Na szczęście miało to minimalny wpływ na naszych klientów. Nasze wolumeny handlowe, które realizujemy za pośrednictwem MT4, są już wyrażone w jednostkach procentowych. Już prawie rok nie udostępniamy platformy MT4 nowym klientom, a obecni klienci powoli przechodzą na naszą główną platformę xStation. Ponieważ usunięcie aplikacji mobilnej MT4 z AppStore jest utrudnieniem dla nowych użytkowników, którzy chcą pobrać tę aplikację już teraz, ci klienci XTB, którzy do tej pory korzystali z MT4, prawdopodobnie mają już zainstalowaną wersję mobilną na swoich telefonach Apple i pozostanie ona włączona swoich urządzeń na razie. Nadal panuje zamieszanie co do powodów usunięcia aplikacji z AppStore. Nie widziałem jeszcze oficjalnego oświadczenia, ale pojawiły się spekulacje, że usunięcie ma związek z rosyjskim pochodzeniem MetaQuotes lub że platforma MT4 została połączona z jakimś większym oszustwem finansowym dokonanym przez jeden podmiot korzystający z platformy. Pojawiły się również spekulacje, że pierwotnie rosyjska firma MetaQuotes może pomagać w obchodzeniu sankcji, a tym samym w kierowaniu funduszy z Rosji do tamtejszych zaprzyjaźnionych oligarchów. Nie mogę sam potwierdzić żadnej z tych wersji, ale zobaczymy, czy Google Play podejmie podobny krok, a może MT4 w ogóle powróci do AppStore. W takim przypadku prawdopodobnie odrzuciłbym usunięcie w związku z naruszeniem antyrosyjskich sankcji, a prawdopodobną przyczynę upatrywałbym raczej w tym, że MetaQuotes w tym regulowanym środowisku usług finansowych musi lepiej dobierać swoich klientów, aby nie było wśród nich struktur oszukańczych.

Czy te wydarzenia nie mogłyby zachęcić części klientów do odejścia od MT4?

Bez wątpienia tak, choć zwyczaj to żelazna koszula, jednak trzeba pamiętać, że platforma ta ujrzała światło dzienne już w 2004 roku, czyli prawie 20 lat temu. Co ciekawe, było to w czasie, gdy w użyciu był Windows XP. Pamiętam, jak użytkownicy komputerów PC nie chcieli przesiadać się na nowszy Windows 7, a potem na 10, ale rozwój jest nieubłagany i wszyscy są przyzwyczajeni do nowego Windowsa na tyle, że nawet nie pamiętają XP. Ja osobiście też wychowałem się na MT4, więc nie było mi łatwo przede wszystkim przesiąść się na inną, ale to tak jakby ktoś ciągle upierał się przy używaniu starej Nokii z czarno-białym wyświetlaczem. Chociaż można na nim także wykonywać połączenia telefoniczne, nowoczesne smartfony są w stanie wykonać wielokrotnie więcej funkcji zarówno na pierwszym planie, jak i w tle. Swoją drogą, część wsparcia dla MT4 od MetaQuotes definitywnie zakończyła się gdzieś w 2019 roku, więc nawet sam deweloper chciałby powoli zakończyć działanie tej platformy.

Dlaczego więc korzystanie z MT4 jeszcze się nie skończyło?

MT4 była w swoich czasach fenomenem, nie ma co do tego wątpliwości. Stało się tak, ponieważ była to pierwsza duża platforma handlowa, za którą użytkownik końcowy nie musiał płacić. Do tego czasu dość powszechne było, że inwestor płacił miesięczne opłaty za dzierżawę platformy, za dane historyczne, za dane bieżące i wiele innych opłat, które sprawiały, że sam handel był relatywnie kosztowną sprawą. Wraz z pojawieniem się MT4 system ten zmienił się na tyle, że broker płacił za jego używanie swoim klientom i płaci do dziś. Dostępna była pełnoprawna wersja demo, a swoją prostotą MT4 wyróżniała się na tle ówczesnych platform. Kolejnym ważnym czynnikiem był prosty język programowania MQL i możliwość stosunkowo łatwego testowania zaprogramowanych strategii. To pozytywne zaowocowało masową ekspansją, a co za tym idzie, stosunkowo dużą bazą swobodnie dostępnych i płatnych programowanych dodatków do platformy w postaci wskaźników, skryptów czy automatycznych strategii. To, co okazało się sukcesem, stało się jednocześnie katastrofą. Społeczność wokół MT4 rozrosła się do takich rozmiarów, że gdy tylko MetaQuotes w 2010 roku wypuściło nową wersję MetaTrader 5, która nie była w pełni kompatybilna z MT4, wszyscy byli niechętni do przejścia na tę nową wersję. Dlatego brokerzy, programiści i oczywiście traderzy w naturalny sposób pozostali przy MT4, która w coraz większym stopniu nie odpowiadała niektórym nowym regulacjom regulacyjnym. Dlatego brokerzy często muszą szukać sposobów na różne alternatywne rozwiązania, aby w szczególności dostosować się do przepisów europejskich, ponieważ MetaQuotes nie ma zamiaru w żaden sposób modyfikować MT4, mimo że wolumen transakcji na MT4 szacowany jest nawet 5-krotnie większy niż na MT5. Jednak z mojego punktu widzenia jest to przedłużanie nieuniknionego końca.

Jakie są zatem alternatywy dla MT4?

Naturalnie w ofercie jest MT5, jednak skoro Apple usunął także mobilną wersję MT5 ze swojego AppStore, inwestor nawet w przypadku tego wariantu nie może być pewien. Broker zawsze wybiera pomiędzy przyjęciem rozwiązania strony trzeciej lub opracowaniem własnego rozwiązania. Trendem ostatnich lat, zwłaszcza wśród dużych brokerów, jest budowanie własnych platform, co jest niezwykle wymagające dla programistów, zarówno pod względem jakości know-how, jak i czasu. Daje to jednak brokerom dużą elastyczność, jeśli chcesz szybko wdrożyć nowe środki regulacyjne, ale przede wszystkim możesz rozwijać platformę zgodnie z potrzebami swoich klientów. Jak już wspomniałem, XTB poszło tą drogą i cieszę się, że platforma XTB pojawiła się w międzynarodowym badaniu wśród TOP 4 najlepszych alternatyw dla platformy MetaTrader. Jako pierwsi na świecie uzyskaliśmy dzięki naszej platformie certyfikat ISO 27000, który definiuje najwyższe standardy w obszarach zarządzania bezpieczeństwem informacji, procesów i zaufania informacyjnego. Naszą ambicją nie jest posiadanie najbardziej wyrafinowanej aplikacji do analizy i handlu, ale najlepiej zrównoważona prostota kontroli z takimi czynnikami, jak funkcjonalność, przejrzystość oraz posiadanie wszystkich niezbędnych danych i informacji w jednym miejscu. Ostatnią, ale nie najmniej ważną kwestią jest szybkość wykonywania instrukcji, którą udaje nam się konsekwentnie zmniejszać i obecnie wynosi około 8 milisekund, co jest niesamowite.

Podsumowując, co byś doradził przy wyborze platformy handlowej?

Przede wszystkim platforma jest zawsze połączona z brokerem, dlatego przede wszystkim należy zawsze dokładnie sprawdzić, czy dany broker posiada wszystkie niezbędne zezwolenia i licencje. Jeśli miałbym doradzić w sprawie wyboru platformy, dość często zdarza się, że każdą platformę można przetestować na koncie demo, aby wypróbować sterowanie, pracować z wykresami i handlować bez ryzyka utraty kapitału. Zdecydowanie polecam wypróbować wersję mobilną już teraz, gdyż korzystanie z aplikacji mobilnych staje się coraz powszechniejsze. Zastanawiałbym się też nad tym, czy szukać tzw. platformy wieloaktywowej, czy też takiej, na której można inwestować i zarządzać większą liczbą rodzajów aktywów inwestycyjnych niż tylko jednym, np. samym rynkiem Forex lub tylko akcjami. Z drugiej strony zawsze byłbym mądrzejszy, gdyby aplikacja inwestycyjna wydawała się zbyt elementarna i bardziej interesowałyby mnie kolorowe wykresy i różne elementy grywalizacji, w których platforma nagradza za każdą akcję, zamiast skupiać się na funkcjonalności aplikacji procesu inwestycyjnego i nie obejmuje ryzyka, jakie niesie ze sobą inwestowanie. Inwestowanie lub handel nie powinien być grą, ale poważną działalnością mającą na celu zwiększenie wartości Twojego kapitału. Ponieważ sektor finansowy zawsze jest obciążony większymi regulacjami wobec drobnych inwestorów, jeśli dany wniosek tego nie odzwierciedla, jest to sygnał ostrzegawczy, że coś może być nie tak.

Jeśli jeszcze nie wypróbowałeś platformy XTB, możesz wypróbować ją na koncie demo tutaj: https://www.xtb.com/cz/demo-ucet.

.