Zamknij reklame

iPady cieszą się coraz większą popularnością w segmencie, na którym Apple początkowo się nie skupiał. Mniej niż połowa całej sprzedaży to zamówienia z sektora rządowego i korporacyjnego. Badanie przeprowadziła firma analityczna Forrester.

Kiedy sześć lat temu Steve Jobs przedstawił pierwszego iPada, scharakteryzował go jako „urządzenie, które pokochają klienci”. Jednak przez słowo „klienci” miał na myśli typowy konsumencki segment użytkowników. Ale teraz sytuacja się odwraca i tablety Apple doświadczają kwartalne spadki sprzedaży, cieszy się szczególną popularnością wśród firm i instytucji rządowych.

„Apple ma większą siłę na rynku biznesowym niż na rynku konsumenckim” – powiedział gazecie The New York Times Frank Gillet, analityk firmy Forrester. I rzeczywiście tak jest. Dodatkowo Apple podejmuje takie kroki, które znacząco w tym pomagają.

W 2014 połączył się ze znienawidzonym wcześniej IBM, aby utworzyć pakiet aplikacji na iOS dla przedsiębiorstw. W tym samym roku rozpoczął także współpracę z firmami Cisco Systems a SAP, aby mieć pewność, że iPady będą działać prawidłowo w świecie biznesu.

Przyciągnęła także uwagę rynku korporacyjnego i rządowego, współpracując z konkurencyjnym Microsoftem. Połączenie tych dwóch gigantów zaowocowało udanym pakietem Office z pełną funkcjonalnością na iPadach Pro, które swoją drogą są jednym z głównych filarów sukcesu w świecie biznesu. Nawet przy pomocy tej integracji Apple może promować swój największy tablet jako zamiennik komputera stacjonarnego, co jest dla niego ostatnio bardzo ważne. Potwierdza to również niedawno wydany miejsce reklamowe.

Choć sukces iPadów na tym specyficznym rynku może wydawać się nieco zaskakujący, ma to sens, biorąc pod uwagę konkurencyjne tablety. W porównaniu do Androida ma większe zabezpieczenia i w porównaniu do systemu operacyjnego Windows może poszczycić się znacznie szerszą i lepszą bazą aplikacji dotykowych, zapewniających odpowiedni komfort sterowania.

[su_youtube url=”https://youtu.be/1zPYW6Ipgok” szerokość=”640″]

Jednak Apple będzie teraz musiał skupić się na tym, jak zrównoważyć wyimaginowaną skalę między popularnością konsumencką i korporacyjną. Dla Tima Cooka, dyrektora generalnego, jest to sytuacja, na której niewątpliwie bardzo mu zależy. To on nie kryje, że iPady mogą w przyszłości zastąpić wszystkie komputery stacjonarne i laptopy, dlatego jego koncentracja na kolejnych nowościach musi być naprawdę duża.

Źródło: Poboczy, The New York Times
.