Zamknij reklame

W ciągu ostatnich dni kilkukrotnie informowaliśmy Was o różnych przeciekach związanych z oczekiwanymi AirPodami 3. generacji. O ich rychłym przybyciu wspomniał nawet bardzo trafny przeciek o pseudonimie Kang, według którego słuchawki są już całkowicie gotowe do wysyłki i czekają tylko na ich wprowadzenie. Wiąże się to z informacją o pierwszym Keynote w tym roku. Powinno to nastąpić w najbliższy wtorek, 23 marca, a oprócz nowych AirPods możemy się doczekać znacznika lokalizacji AirTags, nowego Apple TV i tym podobnych. Jednak dziś rano świat jabłek obiegła odwrotna wiadomość.

Rychłe pojawienie się AirPods zostało potwierdzone przez kilku przecieków i teoretycznie jest jasne, że wszyscy zignorują odmienną opinię jednego źródła. Jednakże wspomnianym źródłem nie powinien być jeden z najbardziej szanowanych analityków wszechczasów, Ming-Chi Kuo. Z jego informacji wynika, że ​​Apple planuje rozpocząć masową produkcję tego produktu jeszcze w trzecim kwartale tego roku. Jest zatem bardzo mało prawdopodobne, że teraz będziemy świadkami wprowadzenia nowych słuchawek, a potem będziemy musieli na nie czekać kilka miesięcy. W każdym razie Kuo nie podał powodu tej prognozy. Dodał jednocześnie, że sprzedaż popularnych AirPodów w tym roku odnotuje znaczny spadek. O ile w 2020 r. sprzedano 90 mln sztuk, o tyle w tym roku szacuje się, że będzie to już tylko 78 mln sztuk.

Oczywiście nie dowiemy się teraz, która strona jest w tej chwili i nie pozostaje nam nic innego, jak poczekać na samo Keynote. W każdym razie możliwe, że tym razem analityk Ming-Chi Kuo po prostu się myli. Wspomniany przeciekacz Kang sprawdził się już kilkukrotnie w przeszłości. Konkretnie ujawnił wiele szczegółów na temat zeszłorocznego iPhone'a 12 jeszcze przed jego pojawieniem się, kiedy to jako pierwszy wspomniał także o zbliżającym się wznowieniu nazwy MagSafe. Na której stronie się opierasz? Czy byłbyś szczęśliwy, gdyby przepowiednie Kanga się spełniły, czy raczej stawiasz na zapowiadane Kuo?

.