Zamknij reklame

Komunikat prasowy: Letni sezon wyników powoli dobiega końca, a ten kwartał przyniósł także wiele ciekawych informacji zza kulis światowych firm. Jednym z najbardziej oczekiwanych wyników był niewątpliwie wynik technologicznych gigantów. Wielu z nich skorzystało z boomu na sztuczną inteligencję w ostatnich miesiącach i odnotowało, że ceny ich akcji osiągnęły rekordowy poziom. Ale czy ten wzrost był uzasadniony? Analityk XTB Tomasz Wranka rozwiązać wspólnie z kolegami Jarosława Brychta a Štěpán Hájk tylko ten temat w nowym Mówimy o rynkach. W tym artykule przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z wyników Apple, Microsoft, Alphabet, Amazon i Meta.

Apple

Na wyniki Apple inwestorzy czekali chyba najbardziej ze wszystkich spółek. Od kilku miesięcy z całego świata napływają informacje ws znaczne spowolnienie sprzedaży smartfonów i komputerów. Jednak Apple tylko częściowo potwierdził tę informację. Choć sprzedaż iPhone'ów nieznacznie spadła rok do roku, nie była to tragedia. Sprzedaż komputerów Mac również spadła, ale mniej niż oczekiwano. Jednak bardzo pomógł Apple 8% wzrost usług – AppStore, Apple Music, Cloud itp. Segment ten ma prawie dwukrotnie wyższe marże w porównaniu ze sprzedażą produktów fizycznych, więc po uwzględnieniu tego segmentu całkowita sprzedaż spółek rok do roku niższy tylko o 1,4%.

W wynikach Apple również przyniósł kilka bardzo pozytywne informacje. Firma ma już ponad miliarda użytkowników płacąc za niektóre z jego usług i ogólnie ma więcej niż 2 miliarda aktywnych urządzeń, co zwiększa siłę ekosystemu. Firma radzi sobie dobrze np. w Chinach czy Indiach i wielu użytkowników, którzy w zeszłym kwartale kupili Maca czy Apple Watcha, kupowało takie urządzenie po raz pierwszy. Wyniki firmy nie były więc idealne, ale nie były też jakoś szczególnie złe. Bieżący kwartał będzie ważny. Apple jest z tyłu 3 kolejne kwartały spadku sprzedaży, a gdyby ta tendencja miała się utrzymać, byłby to najdłuższy spadek sprzedaży od mniej więcej dwudziestu lat. Akcje zareagowali na wyniki spadek o około 2% po czym cena nadal szybko spadała, nawet w ciągu następnego dnia handlowego.

Microsoft

Drugą co do wielkości firmą jest Microsoft. Ma wiele za sobą dobra pierwsza połowa roku, w którym zaatakował Google, któremu chce odebrać część udziału w rynku wyszukiwania i reklamy. Microsoft dzieli swoją działalność na trzy główne segmenty. Pierwszym i największym z nich jest chmura. To ostatnie było motorem rozwoju firmy w ostatnich latach, ale obecna gorsza sytuacja gospodarcza zmusza firmy do rozpoczęcia oszczędzaniaco przekłada się także na zmniejszenie wydatków na chmurę. Tempo wzrostu zatem maleje. Drugi segment to segment narzędzia biurowe i produktywność. Obejmuje to na przykład subskrypcje pakietów biurowych zawierających aplikacje Word, Excel i PowerPoint. Oto oni wyniki dobre i nie przyniosły większych niespodzianek. Ostatni segment to Licencja na system operacyjny Windows i rzeczy związane z grami. W dłuższej perspektywie to ok najbardziej problematyczna część biznesu Microsoft, co firma potwierdziła już teraz. Problemy wynikają głównie ze słabej sprzedaży komputerów osobistych na świecie, co oznacza mniejszą liczbę sprzedanych licencji Windows dla Microsoftu. Akcje zareagowali na wyniki spadek o około 4%.

Alfabet

Przedsiębiorstwo macierzyste Google znalazła się pod presją właśnie ze względu na Microsoft i świat zaczął się zastanawiać, czy monopol firmy na przeglądarki i wyszukiwanie jest rzeczywiście zagrożony. Nawet nie pomógł firmie spowalniający rynek reklamowy, co w ubiegłym roku wywarło presję na akcje spółki. Jednak ostatnie wyniki pokazały pozytywna tendencja, przychody z reklam rosną, a YouTube, który również podlega spółce, również wykazuje lepsze wyniki. Google jest także jednym z wielkiej trójki chmurowe graczy, wraz z Amazonem i Microsoftem, choć jak dotąd najmniejszymi. W tej dziedzinie firma wzrost sprzedaży o prawie 30% i drugi kwartał z rzędu wypracował zysk. W przyszłości będzie to segment, który może przynosić firmie wielomiliardowe zyski rocznie. Akcje więc ostatecznie zareagowali pozytywnie na wyniki i wzrósł o około 6%.

Amazonka

Większość z nas zna Amazon jako firmę sprzedającą różne towary platformy internetowe. Jednak ten segment firmy rok do roku wzrósł tylko o 4%, ponieważ w dzisiejszej sytuacji konsumenci są ostrożni i nie wydają pieniędzy na rzeczy, których niekoniecznie potrzebują. Jednak Amazon jest również największy globalny dostawca rozwiązań chmurowych, który dostarcza pod marką AWS. Jak wspomnieliśmy powyżej, na tym rynku następuje spowolnienie, co potwierdził Amazon. Jednak firma odnotowała bardzo dobry wzrost w segmencie reklamy podczas wyszukiwania produktów i także w segmencie abonamentowym, gdzie również świadczy swoje usługi premia. Wszystkie istotne segmenty rosły zatem w dwucyfrowym tempie, co rynek docenił i akcje wzrosły o około 9%.

Meta

Meta jest najmniejszą spółką pod względem kapitalizacji rynkowej wśród tych gigantów. Firma się skończyła bardzo trudny kwartał, kiedy ucierpiała na skutek spowolnienia reklamy, dużych inwestycji w rzeczywistość wirtualną, a także zmian wprowadzonych przez Apple w systemie operacyjnym, które utrudniały Meta gromadzenie danych o jej użytkownikach. Jednak firma zaczęła podejmować kroki mające na celu redukcję kosztów i rynku reklamowego zaczęło wracać do normy. Pomogło to Meta osiągnąć wiele dobre wyniki. Firma przekroczyła oczekiwania pod względem zysków, przychodów, a także użytkowników platformy Facebook, Instagram, Messenger i WhatsApp. Po raz pierwszy od dłuższego czasu przychody spółki rosły w dwucyfrowym tempie i oczekuje się, że Meta utrzyma ten wzrost w bieżącym kwartale. Akcje po opublikowaniu wyników wzrosła o 7%.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o aktualnych wynikach tych spółek, nowy Market Talk dostępny jest dla prawdziwych klientów XTB na platformie xStation w dziale Aktualności. Jeśli nie jesteś klientem XTB, czat rynkowy jest również dostępny bezpłatnie na tej stronie.

.