Zamknij reklame

W menu Apple żałośnie brakuje monitora wejściowego. Użytkownicy Apple już od dawna zwracają uwagę, że Apple niestety nie ma w ofercie tańszego wyświetlacza, który mógłby być świetnym partnerem np. dla użytkowników laptopów Apple czy ogólnie tańszych Maców mini. Gdybyś chciał zbudować tani zestaw Apple i kupić Maca mini (od 17 490 CZK), najtańszy monitor firmy z Cupertino, Studio Display, kosztowałby Cię prawie 43 XNUMX CZK.

Drobnym paradoksem jest to, że obecny Mac mini, który został ujawniony światu na początku 2023 roku, na oficjalnych zdjęciach widać w połączeniu ze wspomnianym monitorem Studio Display. Jak wspomnieliśmy powyżej, pod względem ceny te dwa produkty nie idą dobrze w parze. To właśnie w tym momencie wołanie o tani wyświetlacz dla początkujących stało się najgłośniejsze. W ten sposób praktycznie natychmiast rozpoczęła się dyskusja na forach poświęconych uprawie jabłek. Ale jaka jest rzeczywistość? Czy trwają prace nad tanim monitorem Apple, czy może to tylko pobożne życzenia fanów Apple, które prawdopodobnie się nie spełnią?

Tani monitor Apple: prawie rzeczywistość czy niemożliwe życzenie?

Skupmy się zatem na zasadniczym pytaniu, czyli czy jest szansa na pojawienie się taniego monitora Apple, który mógłby być świetnym partnerem dla wspomnianego Maca mini, ale także innych podstawowych modeli. Jednocześnie, jak powszechnie wiadomo, produkty z warsztatu firmy z Cupertino charakteryzują się sympatycznym designem. Taki monitor, który jednak byłby dostępny w stosunkowo rozsądnej cenie, mógłby być bardzo atrakcyjnym wyborem np. do biura, zwłaszcza jeśli dodamy do projektu technologię Retina.

Apple-Mac-mini-M2-i-M2-Pro-lifestyle-230117
Mac mini (2023) i monitor Studio Display

Jego przybycie ma ogromny sens. Chcą tego fani, a Apple ma niezbędne zasoby, aby ujawnić światu kolejny produkt z portfolio komputerów Apple. Przecież bardzo podobna sytuacja dotyczyła także systemu operacyjnego iOS 17. Według wstępnych informacji nie miał on przynieść zbyt wielu nowości, a wręcz przeciwnie. Apple wolałby poświęcić swoją uwagę powstającemu systemowi operacyjnemu xrOS, który ma zasilić oczekiwane gogle AR/VR, przez co sam iOS został zepchnięty na dalszy plan. Później jednak sytuacja zmieniła się diametralnie. Apple zapewne wysłuchał próśb użytkowników Apple’a i ich sprzeciwu, dlatego ostatecznie zdecydował się na nadejście istotnych zmian.

Czy to możliwe, że Apple wprowadzi taki sam zwrot w przypadku monitora? W tym przypadku niestety nie jest już tak wesoło, wręcz przeciwnie. Trzeba wziąć pod uwagę różnice pomiędzy systemem iOS a potencjalnie tanim monitorem. iOS to główne oprogramowanie Apple. Działa na telefonach Apple, które również można określić jako element budulcowy całego ekosystemu. Jest zatem szeroko rozpowszechniony wśród największego odsetka plantatorów jabłek. Wręcz przeciwnie, zainteresowanie tanim monitorem nie jest tak duże. Po pierwsze, liczba telefonów znacznie przewyższa sprzedaż komputerów Mac, a ważne jest to, że sprzedaż komputerów Mac mini stanowi mniejszy ułamek tej liczby. Ostatecznie nowy produkt zostałby pozytywnie przyjęty przez stosunkowo niewielką grupę potencjalnych klientów, co jednoznacznie sugeruje, że projekt jako taki może nie być do końca korzystny dla Apple. Jest to również powód, dla którego prawdopodobnie tego nie zobaczymy. Czy chciałbyś tani monitor Apple, czy zadowalasz się tym, co oferuje konkurencja?

.