Zamknij reklame

Co jest największym strachem w telefonach komórkowych? Od niepamiętnych czasów po prostu spada i pęka. Co w takim razie psuje najbardziej? Najdroższe jest oczywiście szkło – czy to z przodu, czy z tyłu. Apple stawia na Ceramic Shield, konkurencja posługuje się etykietą Gorilla Glass. Ale dlaczego? 

Minął jakiś piątek odkąd Apple zaprezentowało swoją technologię Tarcza ceramiczna. Chociaż nadal podaje to hasło dla nowych iPhone'ów, nie jest już rozwijane. O iPhonie 14 Pro możemy jedynie przeczytać „Tarcza ceramiczna, mocniejsza niż jakiekolwiek szkło smartfona” ale nie podano tu żadnego porównania, dlatego jest to raczej mylący opis. W przypadku iPhone'a 14 stwierdzamy, że tarcza ceramiczna jest niesamowicie mocna. I to wszystko. Nie wiemy nawet, czy ta „ochrona” w jakiś sposób poprawia się z pokolenia na pokolenie.

Ale społeczeństwo Corning w grudniu ubiegłego roku zaprezentowała swoje szkło Gorilla Glass Victus 2, ponad dwa miesiące po premierze iPhone'a 14. Teraz, wraz z wprowadzeniem na rynek serii Galaxy S23 firmy Samsung, sformułowanie Apple jest raczej niefortunne, ponieważ to właśnie te trio telefonów jako pierwsze wykorzystuje tę technologię - zarówno z przodu, jak i z tyłu.

Oczywiście nowe szkło jeszcze bardziej zwiększa odporność urządzenia na upadki w porównaniu do poprzedniej generacji (Gorilla Glass Victus+, które miał np. Galaxy S22), zachowując jednocześnie odporność na zarysowania. Firma szczególnie skupiła się na poprawie odporności podczas upadku np. na beton i jest to całkiem logiczne, ponieważ beton jest najbardziej rozpowszechnionym materiałem technicznym na świecie.

Corning twierdzi, że jego nowa generacja szkła jest w stanie amortyzować upadek urządzenia z wysokości jednego metra na beton i podobne powierzchnie oraz z dwóch metrów w przypadku upadku smartfona na asfalt. Jak wynika z materiałów promocyjnych, większość urządzeń pozbawionych tej technologii pęka przy upadku z pół metra. Według badań 84% konsumentów w Chinach, Indiach i USA wymienia trwałość jako jeden z najważniejszych czynników wpływających na smartfon.

Gra słów 

Czym dokładnie jest ekranowanie ceramiczne? Takie szkło powstaje poprzez zmieszanie ze szkłem kryształów nanoceramiki, które są twardsze niż większość metali. Ceramika oczywiście nie jest przezroczysta, dlatego opracowano proces, który kosztował Apple 450 milionów dolarów i eliminuje tę przypadłość poprzez dobór odpowiedniego rodzaju kryształów i stopnia krystaliczności. Ale kto produkuje Ceramic Shield? Tak, oczywiście, że tak Corning, która dostarcza szkło do iPhone'ów od pierwszej generacji (a także do iPadów i Apple Watch).

Jedna marka, dwie marki, ta sama jakość? Zobaczymy po testach zrzutowych. Jednak pod tym względem inwestycja Apple wydaje się stratą pieniędzy. Samo to, że iPhone wyróżniał się nazwą i wyglądał ekskluzywnie, kosztowało firmę mnóstwo pieniędzy. Sam Gorilla Glass Victus 2 dobitnie udowadnia swoje walory i Apple z pewnością nie bałby się go zastosować zamiast swojego rozwiązania (które zresztą, jak wielu z nas wie, nie wytrzyma tak długo, jak Apple i tak deklaruje). Może dlatego nie kładzie już tak dużego nacisku na Ceramic Shield, więc niewykluczone, że pewnego dnia po prostu się go po cichu pozbędzie i sięgnie po „seryjny” Corning. 

Z drugiej strony prawdą jest, że właściwa nomenklatura brzmi ładnie. Nawet Samsung o tym wie, choć nie zajmuje się produkcją szkła, dlatego musiał nazwać całą konstrukcję urządzenia Galaxy S nazwą Armor Aluminium. To tylko aluminium, ale powinno być trwalsze niż to, czego Apple używa w podstawowych iPhone'ach. Ale ponieważ aluminium jest miękkie, Apple daje modelom Pro ramę wykonaną ze stali lotniczej. 

.