Zamknij reklame

Przy okazji październikowej konferencji Apple Event zaprezentowano jedno z najbardziej oczekiwanych urządzeń Apple tego roku. Mowa oczywiście o przeprojektowanym MacBooku Pro z wyświetlaczem 14” i 16”, w którym także zaobserwowaliśmy ogromny wzrost wydajności dzięki chipom M1 Pro i M1 Max, ekranowi Mini LED z częstotliwością odświeżania 120 Hz oraz szeregowi innych zalet. Jednocześnie gigant z Cupertino wreszcie wprowadził nowość, o którą użytkownicy Apple’a zabiegali od kilku lat – kamerę FaceTime w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli). Ale jest jeden haczyk. Wraz z lepszym aparatem przyszło wycięcie w wyświetlaczu.

O tym, czy wycięcie w wyświetlaczu nowych MacBooków Pro rzeczywiście jest problemem i jak Apple je wykorzystuje, możecie przeczytać w nasze wcześniejsze artykuły. Oczywiście ta zmiana może ci się spodobać lub nie, i to jest całkowicie w porządku. Ale teraz jesteśmy tu po coś innego. Kilka dni po wprowadzeniu na rynek wspomnianych modeli Pro w społeczności Apple zaczęły pojawiać się informacje, że Apple postawi na taką samą zmianę w przypadku MacBooka Air nowej generacji. Opinię tę poparł nawet jeden z najbardziej znanych przecieków, Jon Prosser, który udostępnił nawet rendery tego urządzenia. Ale obecnie w Internecie pojawiły się nowe rendery z LeaksApplePro. Zostały one rzekomo stworzone na podstawie rysunków CAD bezpośrednio od Apple.

Renderowanie MacBooka Air (2022) z M2
Renderowanie MacBooka Air (2022).

Jeden MacBook z wycięciem, drugi bez

Powstaje zatem pytanie, dlaczego Apple miałby zastosować wycięcie w przypadku profesjonalnego MacBooka Pro, a w przypadku tańszego Aira udało mu się, że tak powiem, uniknąć podobnej zmiany. Na forach dyskusyjnych pojawiają się różne opinie samych plantatorów jabłek. W każdym razie ciekawą opinią pozostaje, że w kolejnej generacji MacBooka Pro mogła pojawić się funkcja Face ID. Oczywiście tę technologię trzeba gdzieś ukryć, dla czego wycięcie jest odpowiednim rozwiązaniem, co wszyscy widzimy na naszych iPhone'ach. Apple mógłby w ten sposób przygotować użytkowników na podobną zmianę z tegoroczną serią. Z drugiej strony MacBook Air pozostanie w tym przypadku wierny czytnikowi linii papilarnych, czyli Touch ID.

Apple MacBook Pro (2021)
Przekrój nowego MacBooka Pro (2021)

Poza tym, jak wspomnieliśmy we wstępie, pod wycięciem obecnego MacBooka Pro wreszcie kryje się wyższej jakości aparat o rozdzielczości Full HD. Teraz pytanie, czy do lepszego aparatu potrzebne jest wycięcie, czy też Apple nie planuje go w jakiś sposób wykorzystać, np. do wspomnianego już Face ID. A może wycięcie byłoby gadżetem wręcz „profesjonalnym”?

Następna generacja MacBooka Air zostanie zaprezentowana prawdopodobnie w pierwszej połowie przyszłego roku. Według dotychczasowych informacji główne zmiany będą polegać na nowszym chipie Apple Silicon o oznaczeniu M2 oraz designie, gdy po latach Apple odejdzie od dotychczasowej, cieńszej formy i postawi na korpus 13-calowego MacBooka Pro. Jednocześnie mówi się także o powrocie złącza zasilania MagSafe i szeregu nowych wariantów kolorystycznych, w których Air najprawdopodobniej inspirowany jest 24-calowym iMakiem.

.