Zamknij reklame

Jeden z wiele wiadomości na temat nowych modeli MacBooka Pro, które Apple przedstawił w zeszłym tygodniu wprowadzonydostępna jest także ulepszona klawiatura trzeciej generacji. Według Apple i pierwszych recenzentów nowa klawiatura jest cichsza. Znacznie bardziej jednak użytkowników niepokoiło pytanie, czy Apple wraz z nadejściem nowej generacji udało się wyeliminować główną przypadłość klawiatury, a konkretnie zacinanie się klawiszy. Wygląda na to, że w końcu znamy odpowiedź na to pytanie.

Eksperci z iFixit bo w weekend rozebrali nowy model MacBooka Pro do ostatniej śrubki. Podczas szczegółowego badania klawiatury trzeciej generacji odkryli, że pod każdym klawiszem znajduje się nowa silikonowa membrana, która ma tylko jedno zadanie - zapobiegać wnikaniu kurzu i innych niepożądanych zanieczyszczeń, tak aby mechanizm motylkowy działał dokładnie tak, jak Apple to zaprojektowało.

Podkreślony przez Apple zmniejszony szum klawiatury jest zatem jedynie rodzajem efektu ubocznego membrany. Jest to jednak mile widziana korzyść, którą z pewnością doceni wielu użytkowników. Przecież Apple często był krytykowany za hałas klawiatury w MacBookach Retina i MacBookach Pro. Jeśli piszesz w cichym otoczeniu, pisanie na klawiaturze z mechanizmem motylkowym może niektórym przeszkadzać.

Fakt, że w stosunkowo łatwy sposób udało się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, z radością powitają nie tylko klienci, ale także sam Apple. Ostatnio został zmuszony uruchomić program, gdy oferuje właścicielom MacBooka (Pro) bezpłatną wymianę klawiatury. Szkoda tylko, że Apple nie zastąpi starej generacji nową dla użytkowników, co potwierdziły źródła serwera MacRumors. Firma musiała więc wymyślić bliżej niesprecyzowane rozwiązanie, które choć częściowo rozwiąże problem zacinania się klawiszy w klawiaturze drugiej generacji. W przeciwnym razie Apple narażałby się na ciągłe zwracanie MacBooków Pro od klientów w celu wymiany.

.