Czescy użytkownicy coraz chętniej korzystają z pakietu biurowego firmy Microsoft. Pakiet Office 2016 udoskonalono pod każdym względem od czasu jego pojawienia się na komputerach Mac w 2015 r., łącznie z dostosowaniem do potrzeb naszego rynku. Po sprawdzeniu czeskiej pisowni i Czeska lokalizacja Program Word poprawi teraz także Twoją gramatykę.
Osoby zaznajomione z programem Word w systemie Windows od wielu lat korzystają z bardzo przydatnych funkcji sprawdzania gramatyki, ale na komputerach Mac było to do tej pory tematem tabu dla czeskich użytkowników. Ale Microsoft w końcu zaczął bardziej znacząco skupiać się na zestawie aplikacji dla komputerów Mac, a (nie tylko) Word zbliża się coraz bardziej do swojego brata z Windowsa.
Jeśli pobierzesz najnowszą aktualizację pakietu Office 2016 i otworzysz dokument w programie Word, oprócz słów podkreślonych na niebiesko możesz zauważyć słowa podkreślone na czerwono. Podczas gdy czerwone słowo oznacza błąd ortograficzny, niebieski oznacza błąd gramatyczny.
V Preferencje programu Word > Pisownia i gramatyka Sprawdź także w sekcji Gramatyka, czy zaznaczona jest opcja Automatyczne sprawdzanie gramatyki. Następnie powinien zawsze zwracać uwagę na wszelkie większe lub mniejsze błędy gramatyczne, takie jak podwójne spacje, przecinki w zdaniach, zgodność podmiotu z orzeczeniem, nieprawidłowo odmienione przymiotniki lub zaimki lub błędnie rozdzielone słowa.
Można się spodziewać, że Microsoft będzie nadal pracował nad sprawdzaniem czeskiej gramatyki na Macu i ulepszaniem jej, ponieważ Word może zrobić nieco więcej na Windowsie. Jednak postęp można teraz zobaczyć nawet na komputerze Mac, gdzie podczas naszych testów Word stopniowo nauczył się wykrywać coraz więcej błędów gramatycznych. Firma Microsoft regularnie publikuje aktualizacje. Na przykład zapisując wartości procentowe, kontrola błędnie ocenia sytuację.
W każdym razie Word na Macu może już ostrzegać Cię o większości podstawowych wykroczeń wobec języka czeskiego, co jest przydatne podczas pisania tekstu.
Pozostaje więc tylko zaostrzyć perspektywę, aby zaczęła zbliżać się do młodszego brata okna i będzie idealnie :-)
Outlook i jego największy problem, czyli współdzielone kalendarze!
Niestety, Outlook ma wiele z tych problemów w wersji na Mac OS. Brak widoku całego przepływu pracy - czyli brak możliwości wyświetlania zadań w prawej kolumnie perspektywy. Pod prawym przyciskiem nie ma inteligentnego filtrowania (znajdź wszystkie powiązane wiadomości, wiadomości od tego samego nadawcy). Nie można wysłać z innego konta na giełdzie itp., itd. :-(
Muszę przyznać, że pierwsze zdanie tego artykułu („...korzystanie z pakietu biurowego Microsoftu to zawsze przyjemność”) wywołało u mnie uśmiech i reakcję. Kiedy 2,5 roku temu przesiadłem się z Win na Maca, Office uważałem za jedną z najlepszych aplikacji Windows, niestety dla wersji Mac uważam ją za jedną z najgorszych. To, co Microsoft pokazuje, to amatorstwo programistów, zwłaszcza wczesne wersje pakietu Office 2016 były pełne błędów i nonsensów. Tak, teraz jest lepiej, ale nadal jest wiele rzeczy, które nie działają lub są bardzo irytujące. Na przykład:
1) kopiuj i wklej w Excelu, nie możesz niczego wklejać nigdzie, np. jeśli kopiujesz komórkę i chcesz wkleić jej zawartość do innej komórki, którą edytujesz, nie jest to możliwe, kopiowanie i wklejanie całych wierszy lub kolumn też nie jest możliwe
2) często zdarza mi się w Excelu, że po uruchomieniu prostego makra (robi jakieś filtrowanie) Excel przestaje odpowiadać na myszkę, wystarczy kliknąć i nic się nie dzieje, trzeba zapisać plik, wyjść z Excela i uruchomić go od nowa
3) Zrobiłem większy raport w programie Word (30 stron) z dużą ilością obrazów, do czego musiałem użyć formatów przygotowawczych (Picture Format), aby obraz miał ładne obramowanie i cień, podczas eksportowania lub drukowania tego dokumentu do formatu PDF , brakowało wielu obrazów, po prostu nie było ich w dokumencie, kiedy wyłączyłem Format obrazu, zadziałało
Po tych problemach straciłem cierpliwość do Office i dałem szansę Apple Pages and Numbers. I muszę powiedzieć, że przyjazność dla użytkownika jest po prostu świetna. Są sytuacje, w których Excela nie da się jeszcze zastąpić (tabele przestawne, dane zewnętrzne), ale nic nie można z tym zrobić.
Daj szansę także aplikacjom Apple Pages i Numbers. Nie jesteś głupi :-)
Aby zapoznać się z opisem innych problemów z pakietem Office, zobacz jeden z poprzednią dyskusją: https://disqus.com/home/discussion/jablickari/microsoft_office_jsou_konecne_cesky_take_na_macu_zanedlouho_pro_vsechny/#comment-2718521733
Chciałbym dać Pagesowi szansę, ale w Wordzie dość często korzystam z funkcji śledzenia zmian, a zwłaszcza porównywania dwóch wersji dokumentu, gdy zestawiam je ze sobą, a Word pięknie zaznacza różnice. Czy Pages ma coś takiego?
Śledzenie zmian TAK, porównanie wersji NIE.
Szkoda, że Apple nie mógł dodać sprawdzania pisowni i gramatyki do stron przez x lat…
Tam możesz dokończyć słownik z LO, są instrukcje w sieci.
Cóż, po ponad dziesięciu latach tego właśnie oczekiwałbym od Apple, nie jesteśmy już rynkiem Dzikiego Wschodu. Jeśli MS będzie w stanie udostępnić ją mniejszości użytkownikom pakietu Office na komputerach Mac, być może z góry wiadomo, że umożliwi Apple korzystanie z natywnej aplikacji. Ta sama Siri
Nie rozumiem, że nagle pojawiła się aplikacja od Microsoftu? A ksiądz pluje na Microsoft i gdzie jest odpowiedni produkt od Apple?
Produkty Apple są, a może i lepsze. Problem w tym, że z pakietu Office korzystają niemal wszyscy wygrani użytkownicy, czyli większość użytkowników komputerów PC, a kompatybilności z dokumentami biurowymi nie rozwiąże żaden produkt! Zatem jedyne, co pozostało, to przystosować się do zwycięskiej większości 20% użytkowników komputerów Mac, a jedyną opcją jest oryginalne biuro na komputerze Mac.
Jakiś czas temu Apple stwierdził, że ma dość profesjonalnych użytkowników i odpowiednio dostosował rozwój swoich aplikacji - dlatego w wersji 5 usunął wiele bardziej zaawansowanych funkcji, które nigdy nie wróciły. To samo dotyczy Numbers i innych aplikacji Apple.
Uważam, że tempo rozwoju Office4Mac jest przyzwoite (nawet biorąc pod uwagę stosunek użytkowników MAC:WIN). Aktualizacje pojawiają się co kilka tygodni, istnieje kanał komentarzy, MS aktywnie oferuje udział w programie wczesnych wydań. Wydaje mi się, że chłopcy się starają. Myślę, że po prostu nie mogli pobrać kodu win i skompilować go na komputer Mac.
Porzucę teorię spiskową, że jest ona celowo trzymana, aby użytkownicy nie zostawiali sobie wygranej, aby denerwować innych :-)
Cóż, próbują, ale w ten sposób stwardnienia rozsianego :-)
Większość aplikacji MS, które działają dobrze na Win, jest znacznie gorsza na innych platformach. Office na Macu, Skype na Linuksie. Na Androidzie Word i Excel wydają mi się znacznie gorsze niż na przykład Dokumenty Google. Rozumiem, że Apple próbuje konkurować z Officem. Jest to zjawisko tak powszechne, że nie można z nim konkurować. Apple nie jest kupowane przez ludzi, którzy zarabiają na życie w Office. Raczej uważają to za rzecz wystarczającą. Albo więc kupują Office dla Maca, albo wystarczy im wariant Apple, albo sięgają np. po LO.
To naprawdę smutne, że jedna aplikacja tego samego producenta, a tak wiele różnic...