Czy fanom Apple’a się to podoba, czy nie, Microsoft Office jest obecnie niekwestionowanym liderem w kategorii aplikacji biurowych. Najnowsza wersja pakietu Office 2016 dostępna jest także na platformie OS X i być może po raz pierwszy użytkownicy komputerów Mac mogą korzystać z tego samego zaawansowanego oprogramowania biurowego, co użytkownicy Windowsa. Jednym z ostatnich mankamentów wersji na Maca był brak jej czeskiej lokalizacji. Ale to się teraz zmienia.
Chociaż Microsoft Office na komputerze Mac oferuje również sprawdzanie czeskiej pisowni, same aplikacje, takie jak Word, Excel, PowerPoint, OneNote i Outlook, były dotychczas dostępne w języku angielskim. Jednak czeskie tłumaczenie interfejsu użytkownika i wszystkich zawartych w nim opcji jest już gotowe i stanowi część testowej wersji pakietu Office 2016. Dlatego bardziej odważni użytkownicy mogą już mieć pakiet Office w języku czeskim. Pozostałe dotrą wkrótce.
Domyślnie użytkownik korzysta z ostrej wersji pakietu Office. Wersja deweloperska różni się tym, że zawiera najnowsze możliwe funkcje, ale oprogramowanie nie jest jeszcze na tyle dopracowane, aby Microsoft mógł się nim oficjalnie chwalić. Może zawierać drobne błędy lub pominięcia. Jednak chętni użytkownicy mają możliwość prostego przełączania się między wersjami.
Jeśli więc chcesz mieć pewność, że masz Office także w języku czeskim, przejdź do wersji deweloperskiej oprogramowania. Można to osiągnąć w następujący sposób:
- Uruchom aplikację Microsoft AutoUpdate lub w dowolnej aplikacji z pakietu stuknij Pomoc > Sprawdź aktualizacje.
- Zaznacz opcję w ustawieniach Microsoft AutoUpdate Dołącz do programu Office Insider, aby uzyskać wczesny dostęp do nowych wersji. Następnie wybierz opcję z menu rozwijanego Szybki Insider w biurze (Szybkie aktualizacje).
- Potwierdź wybór klikając przycisk Sprawdź aktualizacje, co rozpocznie wyszukiwanie aktualizacji, już zgodnie z nowymi ustawieniami.
- Wybierz wszystkie dostępne aktualizacje, pobierz je i zainstaluj. Po zakończeniu całego procesu wszystkie aplikacje z pakietu Office powinny przejść na język czeski.
„Jednym z ostatnich mankamentów wersji dla komputerów Mac był brak czeskiej lokalizacji.” To dobry żart :-) Niestety pakiet Office dla komputerów Mac jest nadal pełen niedokończonych spraw i błędów, a praca z nim jest czasami dość irytująca. Jako wieloletni użytkownik Windowsa uważałem Office za jeden z najlepszych programów, niestety na Macu jest dla mnie jednym z najgorszych. Ale cierpliwie czekam na każdą comiesięczną aktualizację i mam nadzieję, że błędy będą stopniowo naprawiane.
Czy mógłbym zapytać o jakieś niedokończone sprawy? Nie chcę marudzić, ale osobiście nie widzę żadnych, a te rzeczy są dla mnie zdecydowanie przydatne, aby ewentualnie ostrzec innych ludzi, którzy chcą przejść.
Dziękuję
Intensywnie korzystam tylko z Excela, a moje skargi można podzielić na dwie grupy.
1. Brakujące funkcje
a) Połączenie z danymi zewnętrznymi, znacznie ograniczone w porównaniu z wersją Win = prawie bezużyteczne (może z wyjątkiem MS SQL).
Muszę załadować dane zewnętrzne do tabeli w celu analizy. Jedynym użytecznym sposobem jest załadowanie ich z tabeli HTML, którą muszę wygenerować na serwerze WWW. Dodatkowo musiałem zdefiniować to połączenie edytując pliki MS Query, gdyż po prostu nie ma możliwości stworzenia takiego połączenia w Excelu (tylko do lokalnych plików HTML) i wykorzystania tych plików Query w Excelu komendą Uruchom zapisane zapytanie. ..
b) Centrum zaufania
Za każdym razem, gdy otwieram tabelę zawierającą łącza do danych zewnętrznych, Excel wyświetla ostrzeżenie, że łącza danych zostały wyłączone. Zawsze muszę odklikać, nie da się tego wyłączyć ani obejść tego = denerwujące.
2. Nieprawidłowa funkcja
a) Przy aktualizacji tabeli z danych zewnętrznych automatycznie formatuje mi kolumny, niestety głupio, ustawia szerokość kolumn tak, że treść nie jest widoczna, tylko ###.
Chociaż w konfiguracji Właściwości zakresu danych zewnętrznych znajduje się element Dostosuj szerokość kolumny, który można odznaczyć, Excel w jakiś sposób tego nie odzwierciedla i kiedy ta konfiguracja zostanie wywołana ponownie, ten element zostanie ponownie zaznaczony = za każdym razem, gdy aktualizuję dane, mam dostosować szerokość kolumny, aby dane były czytelne = denerwujące
b) Podczas zaznaczania komórek, kopiowania i wklejania okno przewija się i przeskakuje na boki. Zostało to poprawione w najnowszych wersjach.
c) Egzekwowanie konwencji skrótów klawiaturowych z systemu Windows. Wszystkie aplikacje na komputerze Mac korzystają głównie ze skrótu klawiaturowego Cmd+, ale pakiet Office tego nie robi, co silnie wymusza konwencję Win, czyli Ctrl+. Boże, czemu? To po prostu dyletantyzm Microsoftu.
d) Oddzielny sposób aktualizacji aplikacji
Dlaczego nie można tego zrobić poprzez AppStore, w tle, bez dodatkowych 10 kliknięć myszą?
Takich problematycznych rzeczy można by znaleźć więcej, ja opisałam jedynie to, z czym borykam się na co dzień. Ogólnie Office na Macu nadal sprawia mi niechlujne wrażenie, na pewno nie jest to priorytet dla MS, ale przez te x lat mogliby nauczyć się poprawnie pisać oprogramowanie dla Maca i szanować stare konwencje Maca. Gdyby chcieli…
Super, dzięki za obszerną odpowiedź. Nie korzystam z połączenia zewnętrznego, co prawda kiedyś próbowałem rozgryźć jak to działa, ale dałem sobie z godzinę i bez skutku.
Jedyne w czym stanął bym za MS, nie wiem jak inne skróty klawiszowe, ale CMD+ działa, używałem go na wersji 2013 i teraz na 2016 i wolę to sprawdzić uruchamiając Excela, może się zastanawiam jeśli nie masz go gdzieś zresetowanego, ani w systemie, ani w biurach.
W przeciwnym razie zgodzę się i to dość dziwne, że jeśli chodzi o Office na iOS, istnieje możliwość zakupu i aktualizacji przez sklep z aplikacjami, a nie na OSX, nie rozumiem tego...
komórki można wstawiać lub usuwać tylko za pomocą Ctrl+/Ctrl+, to właśnie miałem na myśli
Na iOS nie można pobrać tych aplikacji w oficjalny sposób – jedynie za pośrednictwem AppStore.
Na OS X tak, ale jak mówię, technicznie nie jest to problem dla M$, ale politycznie tak. Powodów zapewne będzie więcej, ale przynajmniej M$ straci możliwość aktualizacji Insiderów, które nie przechodzą przez AppStore.
Jeśli się nie mylę, aplikację można łatwo rozprowadzić z sieci, jednak musi ona mieć ważny certyfikat programisty, w każdym razie jeśli chodzi o aktualizacje, to trzeba później wymyślić plan i prawdopodobnie Nie będzie tak łatwo przenieść je do telefonu w jakiś „przyjazny dla użytkownika” sposób...
Mogłyby być dystrybuowane do klientów korporacyjnych w ramach Office365, a aktualizacje aplikacji na urządzeniach firmowych są już obsługiwane przez administratora, podejrzewam, że da się to nawet rozsądnie dystrybuować na urządzenia dzięki serwerowi OSX dzięki profilom z Apple Configurator...
Chodzi bardziej o pieniądze... nie byłoby to warte MS w AppStore.
Ad a) Połączenie z danymi zewnętrznymi...
Jeśli masz zainstalowane sterowniki ODBC, wszystko jest w porządku. Możesz załadować z MySQL lub FirebirdDB... Ale nie możesz edytować zapisanego zapytania (kiedyś był do tego edytor) - przynajmniej nie wiedziałem jak - z drugiej strony nigdy nie potrzebowałem skomplikowanych zapytań , więc użyłem „master” i edytowałem je ręcznie.
Ad d) Odrębna metoda aktualizacji aplikacji. Dlaczego nie może przejść przez AppStore…
Technicznie rzecz biorąc, M$ ma to już gotowe, ale nie jest to jeszcze możliwe ze względów politycznych po stronie M$
Zapytanie można edytować w edytorze tekstu.
Czy istnieje darmowe ODBC dla MySQL?
MySQL ma już ponad 10 lat. Jeśli masz na myśli MsSQL, to jeszcze nie - nawet Linux wyprzedza OS X pod tym względem.
Dołącz do programu Insider, jeśli zależy Ci na tym i chcesz coś zmienić.
Pilnie zgłaszam się do MS :-)
Boli, że musiałbym zmienić ścieżkę w Office na ścieżkę całego Mac OS, czego bym nie przeżył... Czyli nic? A może się mylę?
Cóż, najpierw musiałem zmienić język systemu na czeski, język również zmienił się w biurze, a potem zmieniłem go z powrotem na słowacki, ale biuro pozostało w języku czeskim. Ale jeśli używasz komputera Mac w języku angielskim, ta procedura prawdopodobnie nie pomoże.
Rozważam przejście z Worda 2011 na Word 2016. Zanim to zrobię, chciałbym zapytać użytkowników wersji 2016:
1. Czy błąd został ostatecznie usunięty, gdy dwukrotne kliknięcie słowa oznacza również spację po słowie?
2. Czy w końcu usunięto błąd, w którym po około dziesiątym wstawieniu (wklejeniu) tekstu do pola wyszukiwania nie można już wstawić żadnego tekstu? (Zwłaszcza w przypadku dłuższych dokumentów przestaje działać.)
3. Czy możliwe jest automatyczne sprawdzanie pisowni dokumentów wielojęzycznych? (Nie oznacza to konieczności ręcznego ustawiania języka dla każdej części tekstu, ale program Word automatycznie rozpoznaje język, podobnie jak robi to TextEdit.)
Odpowiem sobie sam na to, czego dowiedziałem się po krótkim zapoznaniu się z nowym Office 2016: 1. ten błąd nie został usunięty, 2. nie miałem czasu go przetestować., 3. nie jest to możliwe. I dodam, że projekt nowego Urzędu jest odrażający – horror.
ad 1. To nie jest błąd, ale funkcja od wersji 2009. Podczas zaznaczania słowa spacją, przy przesuwaniu słowa w zdaniu, słowo jest przesuwane w taki sposób, że nie ma miejsc bez spacji między wyrazami lub z podwójnym przestrzeń.
„Ponadto najnowsza wersja pakietu Office 2016 jest również dostępna na platformie OS X i być może po raz pierwszy użytkownicy komputerów Mac mogą korzystać z tego samego zaawansowanego oprogramowania biurowego, co użytkownicy systemu Windows.” Firma MS dostosowała obie platformy, zawsze do przodu, obie wizualnie i funkcjonalnie w porównaniu do wersji Windows...
Więc przegapiłem, bo wersja na Win była już daleko do przodu, podczas gdy na Macu była tylko wersja 2011 z ograniczonymi funkcjami i głupim designem.
Wersja na Maca z 2011 roku była najlepsza, ponieważ nie miała idiotycznego GUI jak wersja Widle, niestety ta nowa wersja ma już beznadziejny GUI.
Przepraszamy, ale mylisz się, ponieważ wersje dla Widle miały już wiele ulepszeń na kolejne lata, podczas gdy na Macu wszystko zamarło aż do wersji 2016. W GUI chodzi o przyzwyczajenie. Myślę, że to na nim... ten z Maca 2011