Po wielu latach oczekiwania na użytkowników Office, to oprogramowanie biurowe Microsoft będzie wreszcie dostępne na iPada. Dzisiaj na konferencji prasowej w San Francisco firma zaprezentowała wersję na tablety, rezygnując także z wyłączności Microsoft Surface, którą Microsoft wcześniej reklamował w swoich reklamach. Do tej pory Office był dostępny wyłącznie na iPhone'a i oferował jedynie podstawowe opcje edycji dokumentów dla abonentów Office 365.
Wersja na iPada ma pójść znacznie dalej. Same aplikacje znów będą bezpłatne i umożliwią przeglądanie dokumentów oraz uruchamianie prezentacji PowerPoint z poziomu urządzenia. Inne funkcje wymagają subskrypcji Office 365, a Microsoft niedawno wprowadził nowy program personel, która umożliwi użytkownikom korzystanie z pakietu Office na wszystkich dostępnych platformach (Windows, Mac, iOS) za miesięczną opłatą w wysokości 6,99 USD lub 69,99 USD lub rok. Usługa ma obecnie ponad 3,5 miliona abonentów.
Trzy dobrze znane edytory Word, Excel i Powerpoint będą częścią pakietu Office, ale jako osobne aplikacje w porównaniu do wersji na iPhone'a. Oferują interfejs użytkownika ze znanymi wstążkami, ale wszystko jest dostosowane do dotyku. Podczas prezentacji Microsoft zademonstrował automatyczną zmianę kolejności tekstu podczas przeciągania obrazu, podobnie jak w przypadku aplikacji Numbers. Excel natomiast będzie miał specjalny pasek nad klawiaturą, ułatwiający wstawianie równań i formuł. Aplikacja będzie także w stanie renderować zmiany na wykresach w czasie rzeczywistym. W programie PowerPoint poszczególne slajdy można edytować i prezentować bezpośrednio na iPadzie. We wszystkich aplikacjach będzie obsługiwana usługa OneDrive (dawniej SkyDrive).
Office na iPada lub pojedyncze aplikacje (słowo, przewyższać, PowerPoint), są już dostępne w App Store. Prawdopodobnie duży wpływ na premierę pakietu Office na iPadzie miał nowy dyrektor generalny Satya Nadella, który podchodzi do oprogramowania Microsoftu bardziej jak do usług. Wręcz przeciwnie, Steve Ballmer chciał, aby Office pozostał ekskluzywnym oprogramowaniem na tablety z systemem Windows RT i Windows 8. Dyrektor generalna Office, Julia White, zapewniała podczas prezentacji, że nie są to tylko aplikacje przeniesione z Windows, ale oprogramowanie dostosowane do iPada. Oprócz pakietu Office dla iPada, Microsoft powinien również wypuścić nowa wersja dla komputerów Macprzecież wniosek otrzymaliśmy już w zeszłym tygodniu OneNote dla komputerów Apple.
To, czego żałuję w Microsoft i dlatego przerzuciłem się na iWork, który idealnie mi odpowiada, to Office 365, który kosztuje prawie 2500 CZK rocznie. To, że na iPada nie można kupić jednorazowej licencji, jest dla mnie bezużyteczne. Tak, płacąc 250 CZK miesięcznie, mogę mieć 5 licencji na różne systemy operacyjne, ale kupiłem iWork i już nic nie płacę, a już na pewno nie tylko na rok. Pages, Numbers i Keynote mi wystarczą i mam użyteczny pakiet biurowy z synchronizacją iCloud na wszystkich moich komputerach Mac, iPadach i iPhone'ach.
Ja też go nie kupię z tych samych powodów.
Nie oszukujmy się, Microsoft po raz kolejny nie zawiódł :-), jego polityka finansowa idzie dobrze....
Dlaczego więc miałby oddawać Office konkurencji za darmo?? To nie miałoby żadnego sensu.
Świetnie, czekałem na to od dawna. Ze względu na stację roboczą jestem zmuszony korzystać z usług Microsoftu, a teraz mając ją na iPadzie, jestem usatysfakcjonowany.
Nie wiesz jak ustawić wygląd (opcje wstawiania, wyświetlanie itp.) na iPadzie tak jak na PC? Potrzebuję więcej opcji dla szkoły niż to, co pokazano do tej pory. Dzięki
Najtańsza wersja nie kosztuje 2500, ale o ponad tysiąc mniej. Najtańsza jest taryfa Personal, która obejmuje pakiet Office dla systemów Windows, Mac i iOS z możliwością pełnej edycji i tworzenia dokumentów. Miesięczna opłata wynosi 6,99 USD lub oferowana jest roczna subskrypcja w wysokości 69 USD (ok. 99 CZK).
Przepraszam, wydaje mi się, że to całkiem uczciwa cena za doskonały produkt z całym ekosystemem, który jest zdecydowanie bardziej użyteczny niż Apple. 20 GB gratis na onedrive, dzięki któremu mogę pracować na pełnych obrotach – w przeciwieństwie do iCloud, plus 60 minut darmowych rozmów ze Skype’a na telefony stacjonarne. Nie mówię o kompatybilności z resztą świata. Studenci mają abonament na 2 litry na 4 lata.
Dla freelancerów pełen komfort. Płacę jakieś 3 tys. rocznie za cały pakiet biurowy obejmujący Outlooka, ACCESS, Publisher itp. i pełnoprawny serwer wymiany, który pozwala mi całkowicie i bez problemów połączyć ekosystem okienny i jabłkowy - znowu mówię, a całkowicie uczciwa cena. A wyniki sprzedaży office365 sugerują, że nie jest to tylko moje wrażenie.
Zgadzam się z Twoją opinią, w dodatku Office na iPhone'a od dziś jest całkowicie darmowy!!
Więc teraz brakuje tylko, żeby APPLE w końcu dodało pełnoprawną obsługę myszy w iOS 8 (miejmy nadzieję, że to zadziała) i rozsądniejszą obsługę rozdzielczości zewnętrznego monitora (to prawdopodobnie nie zadziała :-( ) i ja' Wyrzucam mój NB DELL....
Prawdziwe pytanie: czy Office jest tego wart, czy nie? Czy jest znacząco lepszy od iWorks, czy też jest dla osób odstawionych od Office'a?
Głupotą jest to, że musisz mieć Office 365
Od niedawna mam Office 365, więc postanowiłem spisać kilka moich spostrzeżeń.O wszystkich pozytywnych rzeczach już chyba wiecie, a co z tymi negatywnymi, czyli poza ceną?
Najbardziej denerwuje mnie brak możliwości jakiegokolwiek reeksportu do innej aplikacji (więc można to ominąć poprzez aplikację OneDrive, ale jest to zbyt skomplikowane).
Wyobrażam sobie też jakiś zapis bezpośrednio na iPadzie, jakiś automatycznie pobrany folder do użytku offline (do użytku offline można używać tylko wcześniej otwartych plików lub rzeczy skopiowanych za pomocą aplikacji iTunes na komputerze).
Potem natknąłem się na fakt, że muszę dokładnie wiedzieć, jaki typ pliku otwieram. W tym przypadku albo połączyłbym te trzy aplikacje w jedną, albo przynajmniej w jakiś sposób automatycznie otworzyłbym właściwą, gdy zostanie wybrana w innej.
W efekcie Microsoft chce, żebyśmy zaczęli korzystać z jego magazynu w chmurze, czego ja wcale nie chcę. To właściwie podatek, który Microsoft karze mnie za korzystanie z ich rozwiązania (Windows z biurem), ale potem urządzenie z iOS.
Gdyby Pages, Numbers i Keynote znały wszystkie czcionki, prawdopodobnie nie korzystałbym z Office 365.
(bezpłatna miesięczna wersja próbna: http://office.microsoft.com/cs-cz/bezplatna-zkusebni-verze-vyzkousejte-si-produkty-microsoft-office-2013-a-office-365-FX102858196.aspx?WT%2Eintid1=ODC_CSCZ_FX010064710_XT103927624).