Zamknij reklame

Prezentacja nowej serii Samsungów Galaxy S20 przyniosła także zapowiedź nowej, głębszej współpracy Samsunga z Microsoftem, a dokładniej z dywizją Xbox, zwłaszcza w powiązaniu z usługą streamingową Project xCloud i 5G, będącą częścią nowego telefony. Niedługo potem dyrektor marketingu Xbox Larry Hryb, który w społeczności posługuje się pseudonimem Major Nelson, zapowiedział rozpoczęcie testów usługi Project xCloud na iPhone’ach.

Dzieje się to około cztery miesiące po rozpoczęciu testów usługi na Androidzie w USA, Wielkiej Brytanii, Korei Południowej, a później w Kanadzie. Ograniczenia dla tych krajów pozostają w mocy, a na 2020 r. planowane jest rozszerzenie usługi na inne kraje europejskie. Ale co tak naprawdę oferuje ta usługa?

Kluczową cechą usługi przesyłania strumieniowego Project xCloud jest to bazuje bezpośrednio na sprzęcie konsol Xbox One S i posiada natywną obsługę tysięcy gier dostępnych na tę konsolę. Deweloperzy nie muszą niczego dodatkowo programować, przynajmniej na razie, bo jedyną rzeczą, która będzie odróżniać system Project xCloud od domowej konsoli, będzie obsługa sterowania dotykowego, co nie jest jeszcze priorytetem. Obecnie kluczowym zadaniem jest dostrojenie usługi tak, aby zużywała jak najmniej danych, a jednocześnie zapewniała wysoką jakość rozgrywki.

Ponadto istnieje ścisłe powiązanie z kontami użytkowników i usługą Xbox Game Pass, która w rzeczywistości jest przedpłaconą usługą wypożyczania gier na konsole do gier Xbox i komputery PC z systemem Windows 10. Usługa oferuje obecnie ponad 200 gier / 100 w zależności od platformy - w tym ekskluzywne gry i gry pochodzące ze studiów należących do Microsoftu – od daty premiery. Dzięki usłudze abonenci mogli więc od początku do końca grać w stosunkowo drogie tytuły Gears 5, Forza Horizon 4 czy The Outer Worlds, bez konieczności ich zakupu. W serwisie dostępne są również inne popularne tytuły, takie jak Final Fantasy XV czy Grand Theft Auto V, ale tutaj są one dostępne tylko tymczasowo.

Jeśli chodzi o samą usługę Project xCloud, oferuje ona obecnie wybór ponad 50 gier, w tym wspomniane tytuły Microsoftu, ale nie brakuje też takich tytułów, jak średniowieczne czeskie RPG Kingdom Come: Deliverance autorstwa Dana Vávry, Ace Combat 7, DayZ, Destiny 2, F1 2019 lub Hellblade: Senua’s Sacrifice, który zdobył nagrody BAFTA w pięciu kategoriach.

Transmisja strumieniowa gier odbywa się w rozdzielczości 720p niezależnie od urządzenia, a pod względem zużycia wynosi obecnie 5 Mb/s (przesyłanie/pobieranie) i działa przez Wi-Fi i mobilny Internet. Usługa zużywa zatem 2,25 GB danych na godzinę ciągłego grania, czyli znacząco mniej, niż faktycznie zajmują na dysku niektóre gry. Na przykład Destiny 2 zajmuje 120 GB, a F1 2019 około 45 GB.

Usługa jest obecnie tak skonfigurowana, że ​​chcąc ją przetestować, trzeba posiadać adres IP z krajów, które są oficjalnie obsługiwane, czyli USA, Wielkiej Brytanii, Korei Południowej czy Kanady. Ograniczenie można jednak ominąć, łącząc się za pośrednictwem serwera proxy, który jest dostępny na Androidzie z aplikacjami takimi jak TunnelBear (500 MB bezpłatnie miesięcznie). Warunkiem jest również sparowanie z telefonem kontrolera gier, najlepiej bezprzewodowego kontrolera Xbox, ale możesz także używać DualShock 4 z PlayStation. Krótko mówiąc, ważne jest, aby mieć kontroler podłączony przez Bluetooth.

Testowanie usługi na iPhonie ma teraz wiele ograniczeń. Działa w TestFlight i jak dotąd jest przeznaczony dla 10 000 graczy. Jedyną dostępną do tej pory grą jest Halo: The Master Chief Collection. Brakuje także obsługi strumieniowania z konsoli Xbox, która umożliwia przesyłanie strumieniowe wszystkich zainstalowanych gier z domowej konsoli Xbox na telefon. Wymagany jest system operacyjny iOS 13. Jeśli chcesz spróbować szczęścia, możesz go przetestować Rejestracja tutaj.

.