Zamknij reklame

W tym tygodniu Apple wypuściło wersje beta systemów operacyjnych macOS i iOS i choć wciąż czekamy na wersję testową watchOS 3.2, Apple już zdradziło, co szykuje dla właścicieli swoich zegarków. Największą nowością będzie tzw. Tryb Teatralny.

O trybie kinowym (teatr/kino) mówiło się już pod koniec ubiegłego roku, jednak wówczas większość osób kojarzyła wyciek nadchodzących nowości z iOS i faktem, że tryb ciemny może zawitać na iPhone'y i iPady. Ostatecznie jednak tryb kinowy to coś innego i na inne urządzenie.

Apple chce dzięki nowemu trybowi ułatwić wizytę w teatrze czy kinie z zegarkiem na nadgarstku, gdzie nie chcesz, aby zegarek podświetlał się przy poruszeniu ręką lub otrzymaniu powiadomienia.

Po włączeniu trybu kinowego wyświetlacz nie będzie reagował na podniesienie nadgarstka, więc nie będzie się podświetlał, ale zegarek będzie nadal wibrował, informując użytkownika o otrzymanych powiadomieniach. Zegarek zaświeci się dopiero po dotknięciu wyświetlacza lub naciśnięciu cyfrowej korony.

W ramach nowej aktualizacji na Apple Watch zawita także SiriKit, który umożliwi użytkownikom wysyłanie wiadomości, dokonywanie płatności, wykonywanie połączeń czy np. wyszukiwanie zdjęć, za pośrednictwem asystenta głosowego. SiriKit jest obecny w iOS 10 od jesieni, ale na Zegarku trafi dopiero teraz.

Apple nie podał jeszcze żadnych szczegółów na temat tego, kiedy planuje wypuścić nową wersję beta watchOS 3.2.

Źródło: AppleInsider
.