Zamknij reklame

W tej regularnej kolumnie codziennie przeglądamy najciekawsze wiadomości dotyczące kalifornijskiej firmy Apple. Skupiamy się tutaj wyłącznie na głównych wydarzeniach i pomijamy wszelkie spekulacje i różne przecieki. Jeśli więc interesują Cię aktualne wydarzenia i chcesz być na bieżąco informowany o świecie jabłek, zdecydowanie poświęć kilka minut na poniższe akapity.

Sonnet oferuje rozwiązanie umożliwiające rozszerzenie pamięci komputera Mac Pro

W zeszłym roku Apple pokazał nam zupełnie nowego Maca Pro, który zapewnia naprawdę niezrównaną wydajność i jest przeznaczony przede wszystkim na potrzeby profesjonalistów. Pomimo doskonałej specyfikacji i możliwości konfiguracji, Maca Pro możemy „tylko” wyposażyć w dysk SSD o pojemności 8 TB. A co jeśli będziemy potrzebować więcej miejsca na dysku, ale kalifornijski gigant nie pozwoli Ci go dodać? W takim momencie można sięgnąć po podzespół pozwalający na podłączenie kolejnego dysku twardego lub dysku SSD. Firma Sonnet ogłosiła dzisiaj, że wkrótce rozpocznie sprzedaż klatki na dyski Fusion Flex J3i, która umożliwi dodanie maksymalnie trzech dodatkowych dysków.

Oczywiście Sonnet nie jest jedyną firmą specjalizującą się w tego typu oprawach. Sam Apple sprzedaje Pegasusa J2i od firmy Promise, dzięki któremu można powiększyć przestrzeń o dwa dodatkowe dyski. Póki co jednak na rynku możemy znaleźć jedynie takie modele. Według firmy Sonnet jest to pierwszy model umożliwiający podłączenie trzech dysków. A jak działa sam Fusion Flex J3i? Dwa gniazda tego produktu umożliwiają użytkownikom dodanie dysku twardego 3,5″ lub dysku SSD 2,5″, natomiast trzecie umożliwia podłączenie wyłącznie dysku SSD 2,5″. Podsumowując – w ten sposób możesz rozszerzyć pamięć komputera Mac Pro nawet o 36 TB. Oczywistym jest również, że dyski podłączone za pomocą wspomnianego interfejsu nigdy nie osiągną takich samych prędkości, jakie oferują oryginalne dyski SSD NVMe w rdzeniu komputera. Nikt jednak nie zaprzeczy, że jest to niewątpliwie świetna nowość, która ponownie przesunie granice możliwości potężnego Maca Pro.

YouTube Kids jest po raz pierwszy dostępny na Apple TV

Kiedy myślisz o filmach w Internecie, w zdecydowanej większości przypadków pierwszą platformą, która przychodzi na myśl, jest YouTube. Znajdziemy na nim naprawdę szeroką gamę wszelkiego rodzaju filmów. Oczywiście są też filmy, których małe dzieci nie powinny oglądać. Sama firma była tego w pełni świadoma już wcześniej, a w 2015 roku pojawiła się nowa platforma o nazwie Kids. Jak sama nazwa wskazuje, ta usługa jest przeznaczona głównie dla dzieci i oferuje wyłącznie zatwierdzone treści. Firma Google, będąca właścicielem portalu YouTube, pochwaliła się dzisiaj wspaniałą wiadomością za pośrednictwem wpisu na swoim blogu, który szczególnie ucieszy fanów Apple. Aplikacja YouTube Kids wreszcie pojawiła się w App Store na Apple TV. Ale nie dajcie się zwieść. YouTube Kids nie jest dostępny dla wszystkich i aby go zainstalować, musisz posiadać Apple TV 4K czwartej lub piątej generacji. Zaletą jest jednak to, że po zarejestrowaniu się w tej usłudze ustawienia i ograniczenia rodzicielskie zostaną automatycznie ustawione.

Apple TV: YouTube dla dzieci
Źródło: 9to5Google

Coraz więcej reklam trafia na Instagram

Aplikacja Instagram jest niewątpliwie jedną z najpopularniejszych sieci społecznościowych w historii. Potwierdza to również fakt, że wielu dzisiejszych użytkowników używa Instagrama wyłącznie do komunikacji, udostępniania zdjęć, filmów czy historii i za jego pośrednictwem rozwiązuje większość swoich problemów. W 2018 roku wprowadziliśmy nową funkcję o nazwie IGTV, która umożliwia użytkownikom tworzenie dłuższych filmów. IGTV to kierunek, w którym obecnie zmierzają reklamy. Instagram podzielił się tą wiadomością za pośrednictwem postu na swoim blogu, w którym wspomniał również o pojawieniu się odznak. Ale najpierw powiedzmy coś o wspomnianych reklamach. Powinny one teraz zacząć pojawiać się w filmach IGTV, a z dotychczas opublikowanych informacji wynika, że Instagram zamierza dzielić się zyskiem z tych reklam z samymi twórcami. Reklamy mogą zarobić trochę pieniędzy, a Instagram obiecuje, że ta wiadomość znacznie pomoże szerokiemu gronu użytkowników w zakresie możliwych monetyzacji i zarobków. Według magazynu The Verge portal społecznościowy podzieli się z autorami 55 proc. całkowitego przychodu z danej reklamy.

Odznaka Instagrama
Źródło: Instagram

Jeśli chodzi o odznaki, możemy o nich pomyśleć jak o subskrypcjach Twitcha lub YouTube. W ten sposób użytkownicy zyskają możliwość wsparcia swoich ulubionych twórców, od których podczas transmisji na żywo będą mogli zakupić odznakę. Zostanie to następnie wyświetlone obok jego nazwy na czacie i będzie oznaczało, że zdecydowałeś się bezpośrednio wesprzeć twórcę.

.