Zamknij reklame

Jeśli uważasz się za gracza i jesteś blisko najpopularniejszej gry na świecie League of Legends, to na pewno wiesz, że powoli zbliża się premiera jej mobilnej wersji. Mówiło się o tym już w zeszłym roku, kiedy sam wydawca Riot Games planował jego premierę na rok 2020. Konkretnie miała to być nowa wersja pierwotnego tytułu, która będzie tzw. League of Legends: Wild Rift i jest zbudowany dosłownie od podstaw, dzięki czemu programiści byli w stanie zoptymalizować sterowanie i tym podobne dla samych telefonów.

Wróćmy jednak do pierwszej oficjalnej wzmianki o samej grze. W październiku 2019 roku Riot Games obchodziło dziesięć lat od premiery tej legendarnej już gry. Z tej okazji na firmowym kanale YouTube zobaczyliśmy film promujący tytuł oficjalnie ogłoszone, zaplanowano i ujawniono jego tytuł. Poza tym wersja mobilna nie powinna pod wieloma względami różnić się od pierwowzoru. Trzon jest oczywiście zupełnie identyczny – także tutaj będzie to gra zespołowa, w której na mapie rywalizować będzie w sumie dziesięciu graczy w dwóch pięcioosobowych zespołach. Sama rozgrywka również powinna być bardzo podobna. Tak czy inaczej, jak już wspomnieliśmy, wszystko będzie doskonale zoptymalizowane (łącznie ze sterowaniem) pod kątem telefonów komórkowych.

Od samego ogłoszenia League of Legends: Wild Rift podupadło i tylko kilka osób miało okazję cieszyć się zamkniętą betą. To znaczy, aż do teraz. Przy okazji dzisiejszego wystąpienia Apple'a, kiedy zaprezentowano telefony iPhone 12, nie zabrakło oczywiście dyskusji także na temat ich wydajności. W związku z graniem w gry kalifornijski gigant pochwalił się zaawansowanym chipem Apple A14 Bionic, który w połączeniu z połączeniem 5G może zapewnić graczowi możliwie najlepsze warunki do grania. I właśnie w tym momencie mogliśmy zobaczyć iPhone'a 12 grającego w tę osławioną grę.

mpv-shot0228
Źródło: Apple

Na samej konferencji pojawił się także przedstawiciel Riot Games i zdradził nam, że gra na nowych telefonach Apple będzie absolutnie idealna. Podobno sami w „Riot” byli zaskoczeni mocą nowej generacji telefonów Apple’a. Z materiału wideo wynika, że ​​iPhone 12 powinien oczywiście poradzić sobie z najróżniejszymi szczegółami nawet w największych potyczkach grupowych, dzięki czemu podczas grania na wspomnianym telefonie nie odczujecie żadnych lagów. To nie przypadek, że Riot zdecydował się na taką prezentację. Jest więc już więcej niż jasne, że premiera League of Legends: Wild Rift jest dosłownie tuż za rogiem. Jak nie możesz się doczekać premiery tej gry? Zamierzasz w to zagrać?

.