Lubisz robić zakupy? Czy jesteś zwolennikiem systematycznych zakupów w sklepie według wcześniej przygotowanej listy? Czy Ty też doświadczyłeś sytuacji, gdy w zaciszu własnego domu spisałeś listę zakupów na kartce papieru, a potem w sklepie dowiedziałeś się, że zostawiłeś ją na stole w domu? Jeśli tak, z pewnością docenisz czeską aplikację Lísteček.
Lísteteček to bardzo prosta aplikacja, która chce ułatwić Ci zakupy podczas korzystania z niej, a jednocześnie zarobić trochę pieniędzy. Poprawnie przetestowałem aplikację w praktyce w kilku sklepach i chciałbym przedstawić Państwu praktyczne funkcje Listečka oraz kilka spostrzeżeń użytkowników.
Gdy tylko uruchomisz aplikację po raz pierwszy, sympatyczna Czeszka spojrzy na Ciebie i spróbuje przeprowadzić Cię przez wszystkie funkcje i indywidualne ustawienia całej Twojej listy zakupów. W intuicyjnym środowisku masz do wyboru w sumie cztery główne opcje na dolnym pasku nawigacyjnym, z których każda służy innemu celowi, ale razem tworzą całość o tym samym zamyśle. Aby uczynić Twój zakup wygodniejszym, jaśniejszym i, jak już powiedziano, spróbować zaoszczędzić kilka koron z portfela.
Pierwsza ikona nawigacyjna w kształcie notatki reprezentuje miejsce na zapisanie listy zakupów. Praktycznie rzecz biorąc, w domu, przed wyjściem do sklepu, przejrzałem swoje zapasy kuchenne i zapisałem wszystko w tym pudełku. Do wejścia na listę służy inteligentny pasek wyszukiwania, na którym za pomocą słów kluczowych można wyszukać konkretny rodzaj żywności lub surowców. W tym momencie aplikacji nie można nic zarzucić. Przez cały okres użytkowania nie spotkałem się z produktem spożywczym, którego aplikacja by nie rozpoznała. Szeptacz pomoże Ci wybrać konkretny rodzaj lub markę surowca i jednym kliknięciem dodać go do listy.
Ale to nie wszystko. Uwzględniając określone produkty spożywcze, możesz także ustawić liczbę lub ilość wybranego produktu. Moja lista powoli się zapełnia, więc ruszam do sklepu. Nie wiesz, na który się zdecydować? Bilet znów Ci pomoże. W zależności od aktualnej lokalizacji wyświetli się lista sklepów w pobliżu, a bezpośrednio z aplikacji możesz przejść do Map i nawigować do sklepu.
Chociaż ta funkcja lokalizacji może być przydatna, zwłaszcza jeśli jesteś w obcym mieście, przewaga Listečka jest gdzie indziej. Po wskazaniu konkretnego sklepu moja lista nagle się zmieniła, a poszczególne pozycje zostały posortowane według tego, jak będę chodzić po sklepie i jakie produkty z mojej listy napotkam w sklepie. Dodaję do tego fakt, że aplikacja od razu pokazała mi kwotę jaką mogę zaoszczędzić w danym sklepie. Bilet automatycznie śledzi wszystkie trwające promocje cenowe.
Idę więc do sklepu i przeglądam poszczególne półki zgodnie z Biletem. Obserwuję, czy aplikacja rzeczywiście kłamała w sprawie ofert i rabatów. Służy do tego trzecia ikona na pasku nawigacyjnym w postaci symbolu procentu. Tutaj znowu mam inteligentną wyszukiwarkę, w której mogę wpisać konkretną żywność lub supermarket. Wszystko jest dla mnie automatycznie uporządkowane i mam dostępną cenę przed i po rabacie. Jeśli kliknę na konkretny przedmiot, zostanę przeniesiony do szczegółów produktu, gdzie mogę zobaczyć dodatkowe informacje lub przycisk umożliwiający dodanie do mojej listy zakupów i inne funkcje.
[id YouTube=”WFvobVGCSpU” szerokość=”620″ wysokość=”350″]
Od strony projektowej i użytkowej aplikacji nie można nic zarzucić. Widać, że twórcy zadbali o aplikację. Całość usiana jest różnymi inteligentnymi elementami sterującymi, które znamy ze środowiska iOS 7. Przykładowo usunięcie lub odznaczenie zakupionej pozycji odbywa się poprzez pociągnięcie przedmiotu w dwóch kierunkach. Przesuwając w prawo, kupiłeś przedmiot, a przesunięcie w lewo oznacza odłożenie przedmiotu na później. Bardzo przydatna jest także funkcja dodawania ilości do już zarejestrowanej pozycji na liście. Klikając ilość surowca, możesz odjąć lub dodać liczbę lub ilość żywności, przeciągając w dół lub w górę.
Ogólnie aplikacja bardzo mi się podobała i jeszcze raz muszę podkreślić kompletną czeską lokalizację, przejrzyste menu i przyjemny design. Tu i ówdzie trafiałem na błąd, np. w promocjach cenowych, a raz niestety nie udało mi się znaleźć sklepu, który znajdował się tuż obok mojego miejsca zamieszkania. Wręcz przeciwnie, znalazłem tam sklepy, których nie spodziewałbym się na liście.
Aplikację można pobrać bezpłatnie w App Store, przy pierwszym uruchomieniu można podać swój adres e-mail, rejestrując się bezpłatnie i przez ograniczony czas otrzymujesz usługi premium, do których zaliczają się właśnie automatyczne aktualizacje promocji cenowych w poszczególnych sklepach oraz inne funkcje, które tutaj opisałem. Po upływie okresu próbnego masz możliwość korzystania z zakupów w aplikacji w celu zamówienia funkcji rabatów i towarów promocyjnych za mniej niż 10 euro (275 koron) na okres jednego roku lub udostępniania list na okres krótszy niż jeden euro, także na rok. Dodatkowo do końca wakacji, czyli 31 sierpnia, obowiązuje obniżona cena, gdy za roczny abonament zapłacicie zaledwie 4,49 euro (125 koron). Obejmuje to oczywiście funkcję, dzięki której możesz podzielić się całą listą zakupów ze znajomymi lub po prostu praktycznie wymienić się nią w rodzinie, aby każdy miał wgląd w to, co aktualnie kupujesz i nie skończyło się na tym, że kupujesz dany przedmiot dwa razy .
[adres aplikacji=”https://itunes.apple.com/cz/app/listecek/id703129599?mt=8″]
Czy aplikacja się synchronizuje? Że napiszę coś i moja żona też będzie to widzieć na swoim telefonie?
Służy do tego np. aplikacja Przypomnienia, będąca standardową częścią systemu. po prostu utwórz osobną listę przypomnień, np. o nazwie „Kup”. Następnie wystarczy najechać myszką na nazwę listy, a pojawi się ikona Wi-Fi, kliknąć na nią i wpisać komu chcesz udostępnić listę komentarzy. Lepiej poznać podstawy programów systemowych, zanim sam zacznę instalować do niego płatne aplikacje zewnętrzne innych firm :)
Nie wiem jak Wy, ale ja naprawdę nie mam ochoty wpisywać ręcznie 50 pozycji, a potem dzielić się nimi z kimś... Ja osobiście do zakupów używam SuperList, który potrafi synchronizować się pomiędzy urządzeniami (a także Drive Shopper, kiedy jednym z urządzeń synchronizujących był wówczas Android), mam towar podzielony na regały i ten (ręcznie) posortowany według lokalnego (najczęściej odwiedzanego) sklepu. Bez problemu przerzuciłbym się na Listka, pod warunkiem, że potrafi też synchronizować. Choćby dlatego, że nie musiałbym już zajmować się układaniem półki, czy Zawsze miałbym listę produktów według tego, gdzie aktualnie robię zakupy, a zwłaszcza nie ograniczałbym się do przedmiotów, które sam tworzę, a aktualna cena może być również przydatną informacją). W przeciwnym razie płacenie rocznej „kary” za możliwość udostępniania przez e-mail to trochę nadużycie.. Rozumiałbym to dla własnego rozwiązania, które będzie niezbędne do synchronizacji wieloplatformowej. Jeśli synchronizacja będzie odbywać się tylko za pośrednictwem iCloud, prawdopodobnie powinna to być jednorazowa opłata. A tło jest ładne, ale niepotrzebnie rozprasza, lub warstwa między tekstem a tłem mogłaby być nieco mniej przezroczysta..
W jaki sposób aplikacja synchronizuje się? Pobrałem wersję lite i nie mogę sobie z tym poradzić.
Gdy utworzyłeś listę i jesteś na niej, w lewym dolnym rogu znajduje się kwadrat ze strzałką, a w menu, które się otworzy, dotknij opcji ustawień listy i pierwszego przełącznika – włącz synchronizację Dropbox
Mój partner i ja korzystamy z Wunderlist (w wersji darmowej), gdzie mamy dwie listy (ja to zrobię, ona to zrobi) i tam zapisujemy sobie nawzajem zadania.
Bilet jest synchronizowany z innymi użytkownikami. Wystarczy się zarejestrować, a następnie w ustawieniach - Dodaj znajomego.
Listy można udostępniać maksymalnie 3 innym użytkownikom. Na liście, kto dodał, który element jest następnie rozróżniany kolorem.
„lub udostępnianie list za mniej niż jedno euro, także na okres jednego roku.”
To Petr Zvěřina, który do Pragi nie przyjechał na Babe :-) Kto go pamięta z Wybrańców? Jednak... aplikacja jest fajna, zwłaszcza sortowanie według poszczególnych sklepów. Ale to nie działa wszędzie, prawda? Przecież nie mają bazy wszystkich sklepów w kraju.
Tak jak na przykład wszystkie Penny's czy Lidl mają prawdopodobnie ten sam układ... więc to chyba tak z założenia.
No cóż, na przykład w przypadku Kauflandu w Ostrawie bym tak nie powiedział.
niedostępny w słowackim sklepie...
Powinien być już dostępny w USA, w tym w sklepie SK. :-)
Nie mam nic przeciwko aplikacji systemowej Notes. Jedzenie kupujemy online, więc wystarczają mi notatki BauMax, IKEA, Alza, gdzie mam sekcję Kup i Mieć :-)
Wymagałoby to radykalnej zmiany projektu aplikacji, a przynajmniej pozbycia się wizerunku nałogowców w tle. W przeciwnym razie aplikacja działa dobrze.
To, co zrobiło na mnie największe wrażenie w tej aplikacji, to półgodzinny tutorial, bez którego nikt nie byłby w stanie z niej skorzystać, ponieważ ma absolutnie piękny projekt UX. Już nawet nie mówię o oprawie wizualnej, która wygląda jakby robił ją programista albo 5-letnie dziecko, każdy widzi to na zrzucie ekranu.
szkoda, że nie ma go w amerykańskim sklepie...
„Od strony projektowej i użytkowej aplikacji nie można nic zarzucić. Widać, że programiści zadbali o aplikację.”
Ocena od osoby, która ewidentnie nie wie o czym mówi, nie zna się na projektowaniu, a aplikację otworzyła maksymalnie na 2 minuty.