Zamknij reklame

Już jutro czeka nas tradycyjne wrześniowe przemówienie, podczas którego Apple zaprezentuje nową generację iPhone'a 13, AirPods 3 i Apple Watch Series 7. To właśnie Apple Watch powinien zaoferować dość ciekawą odmianę w postaci zupełnie nowego designu. Apple ma chcieć nieco ujednolicić wygląd swoich produktów – potwierdzają to chociażby iPad Pro/Air (4. generacji), iPhone 12 czy 24-calowy iMac z ostrymi krawędziami. Dokładnie taka sama zmiana czeka tegorocznego Apple Watcha. Dodatkowo mogą pochwalić się większym wyświetlaczem (obudową), gdzie zobaczymy wzrost o 1mm. Ale jest w tym haczyk.

Nowości dotyczące Apple Watch Series 7

Zanim zajmiemy się samym problemem, porozmawiajmy o oczekiwanych zmianach. Jak wspomniano powyżej, nowy projekt niewątpliwie cieszy się największym zainteresowaniem. Od Apple Watch Series 4 gigant z Cupertino postawił na identyczny wygląd, a to po prostu najwyższy czas na zmiany. Jednocześnie jest to świetna okazja, aby jeszcze bardziej ujednolicić wygląd urządzeń Apple. Przecież oczekiwany MacBook Pro 14″ i 16″, który prawdopodobnie ukaże się pod koniec tej jesieni, najprawdopodobniej doczeka się czegoś podobnego. Dzięki niemu Apple także postawi na nowszy i znacznie bardziej kanciasty design.

Renderowanie Apple Watch Series 7:

Kolejną ciekawą zmianą będzie znacząco dłuższy czas pracy na baterii. Według wcześniejszych informacji Apple udało się zmniejszyć rozmiar chipa S7, co pozostawia więcej wolnego miejsca w korpusie zegarka. To właśnie Apple powinien sam napełnić akumulatorem i tym samym zaoferować posiadaczom Apple „Watchky” nieco dłuższą wytrzymałość. Firma Apple jest często krytykowana przez fanów konkurencyjnych modeli właśnie za wspomnianą trwałość.

Tak czy inaczej, teraz dochodzimy do głównego punktu, co do którego hodowcy jabłek wyrażają swoje obawy. Już na początku wskazaliśmy, że tegoroczna generacja, dzięki nowszej konstrukcji, będzie mogła pochwalić się także większą obudową. Z czymś podobnym spotkaliśmy się także w przypadku Apple Watch Series 4, który także zwiększył rozmiary koperty, a mianowicie z oryginalnych 38 i 42 mm do 40 i 44 mm. Rozmiary te są stosowane do dziś i można je spotkać chociażby w przypadku ubiegłorocznego Apple Watcha Series 6. W tym roku Apple i tak planuje zmianę – kolejny wzrost, ale tym razem „tylko” o 1 mm. W związku z tym pojawia się dość ciekawe pytanie – czy starsze paski będą kompatybilne z oczekiwanym Apple Watchem?

Czy nowy zegarek poradzi sobie ze starszymi paskami?

Jeśli spojrzymy wstecz na historię, a konkretnie na zmianę rozmiaru w przypadku wspomnianego Apple Watch Series 4, to chyba nie mamy się czym martwić. Wtedy paski były w pełni kompatybilne i wszystko działało bez najmniejszego problemu. Na przykład, jeśli posiadałeś 3-milimetrowy zegarek Apple Watch Series 42, a następnie wymieniłeś go na 4-milimetrowy model Series 40, możesz bezpiecznie używać starszych pasków. Początkowo spodziewano się, że podobnie będzie z tegoroczną generacją.

Renderowanie iPhone'a 13 i Apple Watch Series 7
Render oczekiwanego iPhone'a 13 (Pro) i Apple Watch Series 7

Jednak stopniowo zaczęły się rozprzestrzeniać wieści, według których może tak nie być. Niektóre źródła podają, że Apple przygotowuje się na specjalną zmianę, w związku z którą Apple Watch Series 7 nie będzie mógł współpracować ze starszymi paskami. Nie jest jednak jasne, czy winę za to ponosi nowy projekt, czy też jest to celowy zabieg giganta z Cupertino. Jednocześnie pojawiały się także opinie, według których paski będą kompatybilne, jednak w bardziej kanciastym korpusie będą wyglądać naprawdę dziwnie.

Nie bez powodu mówi się też, że wszystko kręci się wokół pieniędzy. Podobnie może być w przypadku, gdy Apple zależy przede wszystkim na większym zysku. Jeśli część użytkowników Apple, którzy mają już swoją kolekcję pasków, przerzuci się na Apple Watch Series 7, będą musieli kupić je ponownie. Z tego powodu usunięcie kompatybilności ze starszymi paskami ma względny sens, choć nie jest to do końca przyjemna wiadomość.

Już niedługo prawda zostanie ujawniona

Na szczęście obecne zamieszanie wokół kompatybilności wstecznej nie potrwa długo. Tak więc, choć Apple prawdopodobnie będzie miało poważniejsze komplikacje przy produkcji nowej serii Apple Watch, to i tak oczekuje się, że zaprezentuje ją wraz z nowymi iPhone'ami 13. Przecież wspominaliśmy już o tym na samym początku tego artykułu. Wcześniej pojawiały się informacje o możliwym przesunięciu samej odsłony na październik, jednak bardziej szanowane źródła opowiadały się za drugą opcją - czyli prezentacją Apple Watch Series 7 tradycyjnie we wrześniu, z możliwymi problemami z dostawami lub dłuższym okresem oczekiwania. Jeśli ta możliwość się potwierdzi, to we wtorek 14 września zobaczymy wszystkie zmiany w oczekiwanych zegarkach. O wszystkich nowościach z powyższego przemówienia będziemy oczywiście niezwłocznie informować poprzez artykuły.

.