Jesienią zostanie uruchomiona nowa usługa przesyłania strumieniowego Apple o nazwie Apple TV+. Powinna oferować głównie oryginalne seriale i filmy. Koszty prowadzenia usług streamingowych nie należą do najniższych, a wielu operatorów, jak np. Netflix czy Amazon, stale zwiększa swoje budżety.
O ile wydatki Netfliksa na jeden odcinek popularnego serialu House of Cards wyniosły 4,5 miliona dolarów, o tyle za jeden odcinek serialu autorskiego operatorzy mogą obecnie zapłacić od ośmiu do piętnastu milionów dolarów. Jeśli chodzi o firmę Apple, koszt jednego odcinka oryginalnego serialu science-fiction See wyniósł prawie piętnaście milionów dolarów.
W serialu, którego akcja rozgrywa się w odległej przyszłości, występują na przykład Jason Momoa, znany z serialu Gra o tron czy filmu Aquaman, czy być może Alfre Woodard. Akcja serialu See rozgrywa się na Ziemi, której mieszkańcy zostali niemal zniszczeni przez podstępnego wirusa. Ci, którzy przeżyli, stracili wzrok i walczą o przetrwanie. Najwyraźniej Apple uważa serial za jedną ze swoich dzikich kart i zaprezentował go na tegorocznej konferencji WWDC.
Apple ogłosiło już wcześniej, że pierwotny budżet na treści w ramach usługi Apple TV+ wynosi 1,25 miliard dolarów. Nie jest jeszcze jasne, czy firma mieściła się w tej kwocie, czy też była zmuszona ją przekroczyć. Apple TV+ oferuje szereg gwiazdorskich seriali, takich jak The Morning Show z Reese Witherspoon i Jennifer Aniston. Za występ we wspomnianym serialu mieli zarobić XNUMX miliona dolarów.
Usługa Apple TV+ ma zostać oficjalnie uruchomiona jesienią tego roku. Oprócz istniejących usług, takich jak HBO, Amazon Prime czy Netflix, będzie także konkurować np. z nową usługą streamingową Disneya.
Źródło: Wall Street Journal