Nazwa nowej wersji desktopowego systemu operacyjnego Apple wpisuje się w trend nadawania nazw od ważnych miejsc w Stanach Zjednoczonych zapoczątkowany w 2013 roku wraz z systemem OS X Mavericks. Jednak po raz pierwszy od 2001 roku zmienia się nazwa całego systemu – OS X staje się macOS. Witamy w systemie macOS Sierra. Nowa nazwa to zbieżność z innymi systemami operacyjnymi Apple, co potwierdzają same wieści.
Już od jakiegoś czasu spekulowano, że taka zmiana może nastąpić, a także wiązało się to z szacunkami, co może ona przynieść w zakresie funkcjonalności systemu. Ostatecznie okazuje się, że obecny system albo jest już zbyt zaawansowany na naprawdę fundamentalną zmianę, albo wręcz przeciwnie, nie ma jeszcze technologii, które znacząco by go przyspieszyły. Nie oznacza to jednak, że macOS Sierra to tylko nowa nazwa.
Prawdopodobnie najbardziej znacząca innowacja dotyczy pierwszej prezentacji komputera Macintosh w 1984 roku. W tym czasie mały komputer przedstawił się publiczności za pomocą głosu. To samo zrobił także macOS Sierra, poprzez głos Siri, który tym samym pojawia się po raz pierwszy na pulpicie.
Jego miejsce znajduje się głównie na górnym pasku systemowym obok ikony Spotlight, ale można go także uruchomić z Docka lub Launchera (oczywiście można go też aktywować głosowo lub skrótem klawiaturowym). Jeśli chodzi o samą funkcjonalność, Siri jest bardzo bliska Spotlightowi, tak naprawdę różni się tylko tym, że użytkownik wchodzi z nią w interakcję za pomocą głosu, a nie klawiatury. W praktyce oznacza to jednak, że nie musisz odrywać wzroku od tego, co robisz, gdy np. musisz szybko znaleźć plik, wysłać wiadomość, zarezerwować miejsce w restauracji, zadzwonić do kogoś, lub chcesz odtworzyć album lub playlistę. Równie łatwo jest sprawdzić za pomocą Siri, ile miejsca pozostało na dysku komputera lub która jest godzina po drugiej stronie globu.
Gdy tylko Siri wyświetli wyniki swojej pracy na przezroczystym pasku po prawej stronie wyświetlacza, użytkownik może szybko wyciągnąć ponownie to, czego potrzebuje (np. przeciągnąć i upuścić obraz z Internetu, lokalizację do kalendarza , dokument w wiadomości e-mail itp.) i skoncentruj się na pierwotnej czynności, dlatego jest ona zakłócana tylko w minimalnym stopniu. Ponadto wyniki najczęstszych wyszukiwań Siri można szybko uzyskać w Centrum powiadomień macOS. Niestety nawet w przypadku macOS Siri nie rozumie języka czeskiego.
Druga ważna nowa funkcja w macOS Sierra dotyczy zestawu funkcji o nazwie Continuity, które usprawniają współpracę między urządzeniami z różnymi systemami operacyjnymi Apple. Właściciele Apple Watcha mogą pozbyć się konieczności wpisywania hasła za każdym razem, gdy odchodzą od komputera lub go wybudzają, nie rezygnując przy tym z bezpieczeństwa. Jeśli mają na nadgarstku zegarek Apple Watch, macOS Sierra odblokuje się sam. Dla użytkowników iOS i Mac uniwersalna skrzynka pocztowa jest znaczącą nowością. Jeśli skopiujesz coś na komputerze Mac, możesz wkleić to w systemie iOS i odwrotnie. To samo dotyczy komputerów Mac i urządzeń z systemem iOS.
Co więcej, panele znane z przeglądarek internetowych, poza Safari na Macu, po raz pierwszy pojawiły się w Finderze w OS X Mavericks, a wraz z macOS Sierra trafiają także do innych aplikacji systemowych. Należą do nich Mapy, Mail, Pages, Numbers, Keynote, TextEdit i pojawią się także w aplikacjach innych firm. Pojawienie się funkcji „Obraz w obrazie” z iOS 9 na komputerze Mac obejmuje także lepszą organizację przestrzeni na ekranie. Niektóre aplikacje do odtwarzania wideo mogą od dawna działać na komputerze Mac w postaci zminimalizowanej, na pierwszym planie, ale funkcja „Obraz w obrazie” umożliwia to samo także filmom z Internetu lub iTunes.
W lepszej organizacji przestrzeni dyskowej pomoże rozszerzenie możliwości iCloud Drive. Ta ostatnia nie tylko kopiuje folder „Dokumenty” i zawartość pulpitu do chmury, aby zapewnić łatwy dostęp ze wszystkich urządzeń, ale także zwalnia miejsce na dysku, gdy będzie go mało. Oznacza to, że rzadko używane pliki mogą być automatycznie zapisywane w iCloud Drive, natomiast macOS Sierra znajdzie na dysku pliki, które nie były używane przez dłuższy czas i zaproponuje ich trwałe usunięcie.
Zamiast plików utworzonych przez użytkowników oferta trwałego usunięcia obejmie niepotrzebne instalatory aplikacji, pliki tymczasowe, dzienniki, zduplikowane pliki itp. Sierra zaoferuje również automatyczne usuwanie plików z kosza, jeśli znajdują się tam dłużej niż 30 dni.
Prosto z nowego iOS 10 macOS Sierra oferuje także nowy sposób automatycznego grupowania zdjęć i filmów w aplikacji Zdjęcia w „Wspomnienia” oraz wiele nowych efektów iMessage. Ulepszona obsługa usługi przesyłania strumieniowego Apple Music została również wprowadzona w ramach systemu iOS 10, ale dotyczy także komputerów Mac.
Wreszcie pojawienie się Apple Pay na Macu nie jest zbyt interesującą wiadomością dla Czech i Słowacji. Decydując się na płatność za pomocą Apple Pay na komputerze, wystarczy położyć palec na Touch ID iPhone'a lub nacisnąć boczny przycisk Apple Watch na dłoni w celu potwierdzenia.
macOS Sierra jeszcze daleko od wielkiego wydarzenia, a przejściu z OS X El Capitan prawdopodobnie nie będzie towarzyszyć większa zmiana w sposobie korzystania z komputera przez większość użytkowników. Wnosi jednak niebagatelną liczbę mniej znanych, ale potencjalnie bardzo przydatnych funkcji, które przyczyniają się do dalszego rozwoju systemu operacyjnego, który prawdopodobnie nie jest obecnie najważniejszy dla Apple, ale nadal ważny.
Wersja próbna systemu macOS Sierra dla programistów jest już dostępna, a publiczna wersja próbna będzie dostępna uczestnicy programu dostępna od lipca, a wersja publiczna zostanie udostępniona jesienią.
A nowego iTunes i AppStore nigdzie :/
W przypadku sklepu Macapp jest naprawdę na krawędzi...
Czy naprawdę konieczne było podawanie tych kosmetycznych zmian jako nowej osi? Najnudniejsze dla mnie przemówienie WWDC ostatnich lat, nudne, fabularne dla kogo? Powinni skupić się na zeszłorocznej i przedostatniej obietnicy, kiedy osx miał być szybszy, zwinniejszy... niestety praktycznie "zawsze" widzę tęczowe koło na Capitanie, aplikacje uruchamiają się bardzo długo, nawet Apple ci... cóż, bezsensowne narzekanie...
A czy nie jest to spowodowane tym, że masz mało pamięci i stary, wolny dysk twardy? Ponieważ nie mam problemu na moim MacMini Mid 2010 z 12 GB RAM i dyskiem SSD.
tak, mam też macbooka pro z dyskiem ssd i 4 GB ramu, niestety ramu nie da się rozszerzyć, więc muszę dołożyć kolejne 40 tysięcy i kupić kolejnego laptopa, żeby mieć więcej ramu i mniej tęczowych kółek.. to naprawdę jest do bani...
Mam 16GB ramu, ale mój iMac tego nie udźwignie, a dysk ma 7200 obrotów, czy SSD nie jest może warunkiem, aby bezel systemowy był co najmniej tak szybki jak poprzedni, jak obiecywali? Rozumiem współczesne gry wymagające danych, ale gram w to samo na niskopoziomowym systemie, który zadręcza się tym, jak szybciej uruchamiać aplikacje itp. Jest odwrotnie
Zawsze wystarczy im zmienić nazwę systemu na macOS, aby cała sala klaskała i wiwatowała, dlaczego powinni się bardziej postarać.
Zgadzam się, nie zrozumiałem gromkich braw i owacji na stojąco całej sali oraz epickiego wprowadzenia funkcji, które nie są niczym nowym na świecie.
Muszę się zgodzić, też nie mogłam zrozumieć skąd taka histeria wokół nazwy, nadal jestem za kotami po swoich, mimo że opuściły pomniki przyrody Kalifornii.
Tak, mam i wkurza mnie to... lub miałem... zrobiłem czystą instalację i to nie pomogło... problem polegał na tym, że miałem po prostu za dużo e-maili... ponad 4 tys. e-maili, które Apple automatycznie pobrało i zindeksowało... usunąłem wszystkie e-maile (wbrew wszystkiemu, w co wierzyłem) i nagle wszystko działa bez problemu. Bez poczty elektronicznej nie mogę funkcjonować, a stary jest mi niepotrzebny. Wykonanie kopii zapasowej nie jest zbyt możliwe, a poza domyślną aplikacją pocztową na OSX nie są one zbyt wiele warte (albo mi nie odpowiadają). Kiedy nauczyłem się nie archiwizować bzdur, ale je usuwać, wszystko jest szybsze. :)
Czy zatem winna była poczta? Czy można prosić o jakieś konkretne informacje? Wcześniej też miałem problemy z pocztą elektroniczną. Nie pomyślałem o tym.
Nie znam szczegółów, po usunięciu wszystkich maili wszystko zaczęło szybko działać. Szukałem go naprawdę długo i już byłem tak wkurzony, że miałem kasę na nowego macbooka... na szczęście wystarczyło, żeby skasować maile...
Zakładam, że problem będzie dotyczył głównie NIEROZSZERZALNEJ pamięci RAM 4 GB.
System operacyjny Mac…. Ha, ha, ha,... Owce jabłkowe też przyzwyczają się do tej nazwy. - tak jak twórcy przyzwyczaili się do niepochlebnej złotej rzeczy zwanej Swift... Ale Cook nie może się na nią doczekać - ma jaskrawe kolory, cienkie, nieczytelne pismo, powódź białego koloru, nieodróżnialną formę od treści, okropny design powierzchni i przede wszystkim tęczowe marsze... Ciekawe jak długo to jeszcze będzie dla niego tolerować akcjonariusze...
I hej?
Kolejny zabawny fishtron :p
Więc jeśli streszczę to jakoś w znaczeniu dla zwykłego Czecha.
1. Zmiana nazwy - ok, ale nie wiem jak bym bez niej żyła. Ale z marketingowego punktu widzenia rozumiem, że wokół tego trzeba zrobić wielkie show.
2. Siri – cóż, biorąc pod uwagę, że nie zna czeskiego, myślę, że 90% użytkowników nie będzie z niego korzystać, więc to tak, jakby nie oni stworzyli tę funkcjonalność. Ale nawet gdyby tak było, to i tak nie wiem, jak często będę go używać na komputerze stacjonarnym. „Hej Siri, znajdź mi zdjęcie z kozą, nie białą, cętkowaną… nie z brodą, ale z rogami… ale nie zdjęcie z Rose, ale z kozą”. … więc naprawdę nie wiem. Ale może jestem konserwatorem. No i to, że w pracy mogę zarezerwować stolik w kawiarni... cóż, jeśli ktoś robi to 5 razy dziennie, to pewnie tak, ale biorąc pod uwagę, że robi to zazwyczaj 2 razy w tygodniu (kiedy jest bardzo zajęty) , Naprawdę mogę to zrobić za pomocą telefonu komórkowego.
3. Cloud Drive – Apple Cloud jest tak dziwną rzeczą, że naprawdę nie mam pojęcia, po co miałbym go używać. A zatem to, że potrzebowałbym niesamowitego systemu do organizowania moich danych ponad wszystko inne, to naprawdę nieprawda.
4. Automatyczne grupowanie zdjęć w tzw. "Wspomnienia" - więc naprawdę musiał nad tym długo pracować, widać, że ludziom naprawdę niewiele potrzeba do szczęścia.
5. iMessage – obecnie mam wokół siebie prawie wszystkie aplikacje. I o dziwo, większość z nich korzysta z innej aplikacji do przesyłania wiadomości – nawet nie wolę już pisać SMS-ów na Facetime. Chyba, że chłopcy z Redmont popełnili gdzieś błąd.
6. Blokowanie dotykowe 3D – ok, nie twierdzę, że upraszczanie tego nie jest miłe, ale chyba jestem już dinozaurem, ponieważ przez ponad 20 lat pracy z komputerami nigdy tego nie robiłem bardzo zaniepokojony koniecznością wpisywania hasła. A ja nadal należę do tych, którzy używają haseł i blokad komputerowych.
7. Pozostałych „ulepszeń” nie mogę ocenić, bo mało się o nich mówiło.
Zatem suma ogółem to praktycznie nic. Prawdopodobnie bardzo trudno jest wymyślić coś nowego, ale jak już tutaj powiedziano, gdyby zrobili tylko jedną rzecz, czyli przekopali App Store, żeby było warto, dostaliby owację na stojąco. To taka wiadomość dla Novinky, że spłacają już niecały rok, teraz trochę to postroją (1/2 roku) i potem znowu zrobią nowe wiadro badziewia Classic sx. I tak naprawdę nie rozumiem, dlaczego ta „nowa wersja” nie miałaby działać na wszystkich komputerach, na których pracował ElCapitan, już mi to naprawdę nie przeszkadza.
Szyfrowanie E2E i nowy, nowoczesny system plików, zastępujący 30-letni HFS+, wydają mi się dość znaczącymi usprawnieniami. Niestety, w myśleniu przewodnim zwrócono większą uwagę na bzdury, dzięki czemu najważniejsze rzeczy ułożyły się na swoim miejscu.
Nie rozumiem Twojego podsumowania… Blokowanie 3D? Nawet nie wiem, że o czymś takim rozmawiali, nawet nie wyobrażam sobie, jak by to miało działać. Nie oglądałeś innej prezentacji? Poza tym na co dzień aktywnie korzystałem z iCloud, np. do nauki – czyli rzeczy, które zawsze muszę mieć pod ręką. Używam iMessage do 80% całej komunikacji, podobnie jak ludzie wokół mnie.
Uff drobna modyfikacja Odblokowania/Zablokowania - cóż, jeśli się nie mylę, podłączenie komputera do iPhone'a posiadającego 3D Touch i użycie go do odblokowania komputera powinno zadziałać. I przypuszczam, że jeśli odejdę z tym iPhonem lub kliknę 3D Touch, może pojawi się opcja zablokowania.
Z uwagi na to, że iCloud nie ma możliwości udostępniania, jest on dla mnie praktycznie bezużyteczny i dlatego nie będę korzystał z 2 różnych chmur. I nie sądzę, że rozwiązuję ten problem sam.
A iMessage, tutaj opisałem swoje doświadczenia i biorąc pod uwagę, jak Messenger od FCB wszystko kręci, nie jest to zaskakujące. Chociaż nadal jestem na Skype (dinozaur). Ale mimo to nie uważam ulepszenia iMessage w postaci nowych emoji i różnych pseudoefektów za ulepszenie. Ale prawdopodobnie nadejdzie taki wiek, że nie będę musiał mieć 10 różnych ruchomych ikon dla wiadomości.
Cieszymy się jednak z odpowiedzi, ogólnie jestem zainteresowany tym, jak ludzie postrzegają te wiadomości, chociaż naprawdę nie uważam ich za coś, za co trzeba wypluwać nową wersję OSX, są to de facto drobne aktualizacje w przeciwieństwie do nowej FS.
Z usług iMessage i FaceTime korzystają głównie mieszkańcy USA, chociaż dostępny jest także wieloplatformowy Skype lub FB Messenger.
Odblokowanie komputera odbywa się głównie za pomocą Apple Watcha (jednak w obecnej wersji nie jest to jeszcze funkcjonalne) – jak będzie z iPhonem, nie jest jeszcze do końca jasne z informacji o wydaniu. (Nie wiem nic konkretnego o dotyku 3D - myślałem o TouchID - ale to bardziej w przypadku Apple Pay, może trochę to mylisz :) )
Oczywiście iCloud Drive ma opcję udostępniania – a zwłaszcza jeśli masz Chmurę rodzinną, wszystko jest po prostu łatwiejsze.
Powtórzę jeszcze raz: w iMessage chodzi o to, kogo masz wokół siebie. Jeśli tak jak ja otwierasz Applisty – komunikator raz dziennie. Dlaczego? Ze względu na konsumpcję, ze względu na konieczność uruchomienia aplikacji na przykład na Macu, ze względu na niełatwą integrację z iOS.
W większości Stanów Zjednoczonych nikt nie używa Skype’a – bo po co mieliby uruchamiać aplikację, skoro mogą korzystać z wbudowanej, która działa jak telefon. Zatem iMessage i FaceTime/Phone są nadal najczęściej używanymi aplikacjami na iPhonie :)