Zamknij reklame

Nikt na świecie nie lubi otrzymywać informacji o automatycznym podwyższeniu płatności – czy to zaliczki na energię, czy też podwyżce płatności za dane usługi. I to właśnie testuje teraz Apple. Wyobraź sobie, że subskrybujesz usługę i nagle płacisz za nią więcej, nie będąc w stanie na pierwszy rzut oka się z tym nie zgodzić. 

Na Twitterze pojawiły się wpisy o tym, jak App Store automatycznie pozwala na podwyższanie cen subskrypcji aplikacji bez wyraźnej zgody użytkownika. To tak, jakbyś subskrybował Netflix za 199 CZK miesięcznie, a w następnym miesiącu płacił już 249 CZK, nie zgadzając się na podwyższenie abonamentu lub wręcz przeciwnie, nie mając możliwości jego rezygnacji. Znajdziesz tylko proste „OK”. Przynajmniej opcja zarządzania subskrypcjami jest wyświetlona nad nią drobnym drukiem.

Nowy system automatycznie zapisze Cię zatem na wyższy abonament, chyba że wyraźnie się na to nie zgodzisz i nie poprosisz o rezygnację z abonamentu. Jednak zgodnie z obowiązującymi zasadami sklepu App Store powiadomienie ostrzegające użytkowników o wzroście ceny powinno wyraźnie zawierać widoczny przycisk „Zgadzam się na nową cenę”. Apple będzie zatem musiało przeformułować zasady swojego wirtualnego sklepu o nową funkcję. Przecież firma też to skomentowała i to było dla magazynu TechCrunch, któremu powiedziała tylko tyle: „testujemy nową funkcję handlową, którą planujemy wkrótce uruchomić”.

Zdecydowana kontrowersja 

Na razie mówi się, że pilotażowy program obejmie jedynie większych programistów, z którymi funkcjonalność zostanie odpowiednio przetestowana. Apple może zaufać dużemu deweloperowi, że nie zrobi z tego bałaganu, a jednocześnie ma wielu użytkowników, na których może przetestować tę funkcję. Apple dodaje do tego: „Wierzymy, że to ulepszenie będzie świetne zarówno dla programistów, jak i użytkowników. Więcej szczegółów będziemy mieli do przekazania w nadchodzących tygodniach.”

Jeśli zapiszę się na daną usługę i będę z niej korzystał, to chyba nie mam nic przeciwko podwyżce o rząd wielkości i i tak bym się na to zgodził. Jeśli jednak waham się, czy zrezygnować z Netflixa i przejść na HBO Max, to może to mieć decydujące znaczenie. Dlatego też, gdy zobaczysz informację o podwyżce, nie możesz z całą pewnością zrezygnować z subskrypcji. Problem może pojawić się szczególnie u osób, które nie są tak biegłe w korzystaniu z nowoczesnych technologii.

Ponadto istnieje duże pole do nadużyć. Deweloper może liczyć na to, że abonent bez zastanowienia kliknie ofertę i nie będzie się z nią dalej zajmować. Ale kiedy zwiększają abonament o 100%, jest to już nieco mylące. A ponieważ czas wciąż płynie coraz szybciej, niewielu z nas czyta takie ogłoszenia, bo nie ma czasu się nimi zająć w obecnym czasie.

Można jednak założyć, że Apple będzie mieć to odpowiednio rozwiązane. Pytanie tylko, dlaczego warto wprowadzić taki krok i komu w ostatecznym rozrachunku miałby on przynieść korzyści. Może to jednak mieć sens w różnych pakietach ze zniżkami. Być może Apple znów nas zaskoczy, całkiem możliwe, że już w ramach WWDC22. 

.