Zamknij reklame

Dosłownie cały świat jest teraz zainteresowany iPhonem 13. Już tylko kilka dni dzieli nas od samego spektaklu, kiedy to zobaczymy długo oczekiwaną wrześniową myśl przewodnią. Podczas niej, obok nowych iPhone’ów, zaprezentowane zostaną także AirPods 3. generacji i być może Apple Watch. Nie jest jednak jasne, czy zostaną one przesunięte na październik. W każdym razie fani Apple'a od dawna dyskutują w Internecie, czy iPhone 13 rzeczywiście będzie się tak nazywał.

iPhone 13 Pro po udanym renderowaniu:

Nazwę tegorocznej linii potwierdzono teraz w wyciekłym filmie przedstawiającym oryginalne, wciąż zapakowane, silikonowe etui do iPhone'a 13 Pro Max. Sam film został po raz pierwszy opublikowany przez użytkownika o pseudonimie @PinkDon1, ale po pewnym czasie go usunął i ani razu o nim nie wspomniał. Ale w rzeczywistości niewiele wiadomo o tym użytkowniku i nie jest on zbyt aktywny. Zatem nikt nie może być jeszcze w 100% pewien co do autentyczności samego filmu, ponieważ rzadko zdarza się, aby coś takiego pojawiało się dosłownie kilka dni/tygodni przed ujawnieniem samego tekstu.

Tak czy inaczej, na filmie widać nazwę telefonu – iPhone 13. To idzie w parze z wcześniejszymi przewidywaniami bardziej szanowanych źródeł. Jednocześnie pojawiła się również informacja, że ​​tegoroczna seria nie otrzyma cyfry 13, lecz zamiast tego gigant z Cupertino po raz kolejny sięgnie po literę S. W takim przypadku telefon Apple miałby nosić oznaczenie iPhone 12S. Tak czy inaczej, przewidywania te zostały dokonane przez mało wiarygodnych przecieków.

Co przyniesie iPhone 13

Podsumujmy szybko, czego tak naprawdę możemy się spodziewać po nowej serii. Najczęściej mówi się o obniżeniu górnego wycięcia, co od kilku lat spotyka się z ostrą krytyką, nawet ze strony samych plantatorów jabłek. Problem w tym kierunku polega na tym, że aparat TrueDepth skrywa wszystkie niezbędne podzespoły dla zaawansowanego systemu Face ID w połączeniu z przednim aparatem. iPhone 13 (Pro) powinien później pochwalić się coraz lepszymi i większymi aparatami, a w przypadku modeli Pro mówi się o zaimplementowaniu wyświetlacza ProMotion LTPO z długo oczekiwaną częstotliwością odświeżania 120 Hz.

Łącznie, podobnie jak w roku ubiegłym, mają zostać wprowadzone cztery modele. Konkretnie będą to iPhone 13 mini, iPhone 13, iPhone 13 Pro i iPhone 13 Pro Max. Pozostaniemy jeszcze na chwilę przy modelach Pro. Prawdopodobnie pojawią się w zupełnie nowej, niepowtarzalnej kolorystyce, która będzie definiować tegoroczną generację telefonów Apple. W tym kierunku mówi się o projekcie Sunset Gold, czyli o nieco ładniejszym złocie. Omówiliśmy ten temat szczegółowo w tym artykule.

Kiedy odbędzie się występ?

Apple tradycyjnie prezentuje telefony Apple z okazji swojego wrześniowego przemówienia. Jednak tradycja ta została przerwana w ubiegłym roku, niestety z powodu komplikacji w łańcuchu dostaw spowodowanych globalną pandemią covid-19. Na ten rok gigant z Cupertino powinien był przygotować się maksymalnie, aby podobna sytuacja się nie powtórzyła. Z tego powodu cały świat jabłek spodziewa się, że pokaz odbędzie się jeszcze w tym miesiącu, prawdopodobnie w 3 lub 4 tygodniu.

.