Zamknij reklame

Scenarzysta Aaron Sorkin ujawnił kilka szczegółów na temat nadchodzącego filmu o Stevem Jobsie wyprodukowanego przez Sony Pictures. W ostatnich tygodniach mówiło się głównie o obsadzie głównej roli i stanowisku reżysera, jednak Sorkin nie chciał odpowiadać na spekulacje na temat Leonardo DiCaprio czy Danny'ego Boyle'a...

Magazyn zamieścił krótki wywiad z Sorkinem z Festiwalu Filmowego Tribeca Mashable, do którego przyczynił się scenarzysta filmu The Social Network ujawniło, że w filmie Steve'a Jobsa główny bohater będzie zarówno bohaterem, jak i antybohaterem.

„To nie jest biografia, to nie jest historia Steve’a Jobsa, to coś zupełnie innego” – ujawnił Sorkin, który w ostatnich latach był oklaskiwany przez publiczność także za napisanie uznanej serii Newsroom. „To fascynująca osoba – po części bohater, po części antybohater” – mówi Sorkin. Zdjęcia do filmu, według jego scenariusza, powinny rozpocząć się jesienią tego roku i składać się z trzech części skupiających się na wprowadzeniu iPoda, NeXT i Macintosha. Poza tym Sorkin starał się zachować tajemnicę.

„Nie chcę teraz mówić za dużo. Nie chcę przekazywać żadnych wiadomości ani sprawiać wrażenia, że ​​podszedłem do filmu w inny sposób” – Sorkin najwyraźniej nawiązał do spekulacji na temat Danny’ego Boyle’a jako potencjalnego reżysera i Leonardo DiCaprio (obaj na zdjęciu poniżej) jako potencjalnego Steve’a Jobsa . Ostatnio wariant z parą Davida Finchera, upadł Christian Bale, więc mówią o innych alternatywach. „Pozwolę, żeby film przemówił sam za siebie” – relacjonuje Sorkin, dodając: „To widzowie muszą ocenić, czy będzie dobry, czy nie. Film Steve Jobs jest to jednak jeden z niewielu, w którym napisałem to, co chciałem. To niesamowicie satysfakcjonujące uczucie.”

Scenariusz filmu jest już gotowy, zdjęcia mają rozpocząć się jesienią tego roku, ale na razie nie obsadzono co najmniej dwóch kluczowych stanowisk – wspomnianego już reżysera i aktora w głównej roli. Nie ustalono daty premiery.

Źródło: Mashable
.