Na platformie crowdfundingowej Kickstarter pojawił się kolejny ciekawy projekt, który może zainteresować posiadaczy iPhone'a. Każdy użytkownik z pewnością choć raz w życiu korzystał z klasycznej kłódki, którą zabezpiecza się np. rower przed kradzieżą, skrzynkę pocztową przed obcymi osobami, czy różne bramy czy drzwi. Poza tym każdy zapewne spotkał się z sytuacją, w której zapomniał klucza do wspomnianego zamka w innej kurtce lub torbie. Starają się zapobiegać takim sytuacjom Notatka – kłódkę, którą można otworzyć za pomocą iPhone'a i połączenia Bluetooth.
W praktyce Noke (nazwa wywodzi się od połączenia „No Key”, czyli No key) działa w ten sposób, że gdy tylko podejdziesz do swojego zamkniętego roweru np., aplikacja Noke o tej samej nazwie wysyła sygnał przez Bluetooth do inteligentnej kłódki, która się otwiera, a ty wygodnie naciskasz i zdejmujesz górną blokadę w kształcie podkowy. Za inteligentną kłódką stoją programiści z FŪZ Designs, którzy naprawdę zadbali nie tylko o funkcjonalność aplikacji, ale także o konstrukcję samej blokady Noke.
Dzięki inteligentnej aplikacji nie musisz martwić się o udostępnianie i pożyczanie kluczy. W aplikacji możesz łatwo skonfigurować udostępnianie użytkownikom, którzy następnie będą mogli odblokować blokadę za pomocą swojego urządzenia. W praktyce z pewnością docenią to rodziny, np. przy wybieraniu zawartości skrzynki pocztowej, otwieraniu różnych drzwi czy kontaktowaniu się z innymi osobami w czasie wakacji. Oczywiście w aplikacji masz możliwość skorzystania z innych przydatnych funkcji, takich jak pełna historia otwierania danego zamka czy zapewnienie dostępu w określonych dniach i godzinach.
Programiści z FŪZ Designs pomyśleli także o sytuacjach, gdy bateria w Twoim iPhonie się wyczerpie i nie będziesz mógł uruchomić aplikacji. Następnie po prostu podchodzisz do kłódki Noke i naciskasz górną podkowę zamka, aby wpisać własny „kod Morse’a” – sekwencję długich i krótkich naciśnięć podkowy zamka, po czym zamek odblokuje się nawet przy włączonym iPhonie wyłączony.
Twórcy obiecują także praktyczny uchwyt na rower, odporność na wodę i uszkodzenia mechaniczne dla zamka Noke. Z pewnością istnieje kwestia bezpieczeństwa i jest to kwestia tego, jak programiści będą z tym walczyć, ponieważ kampania na Kickstarterze nie mówi nic o kontroli bezpieczeństwa zamka. Twórcy ustalili, że chcą zebrać w sumie 100 tysięcy dolarów, co wcale nie jest małą kwotą, więc pytanie, czy kampania Noke w ogóle odniesie sukces. Możesz zamówić w przedsprzedaży jedną kłódkę Noke za 59 USD, później regularna cena detaliczna powinna wynosić 99 USD. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, Noke powinien dotrzeć do pierwszych klientów w lutym przyszłego roku.
[wykonaj akcję=”update” date=”19. 8. 12:10″/]
Zamek Noke osiągnięty na Kickstarterze o swoim celu już pierwszego dnia kampanii. Autorom udało się zebrać docelowe 100 tysięcy dolarów w ciągu 17 godzin. FŪZ Designs pracuje obecnie nad ustawieniem dodatkowych słupków, po pokonaniu których produkt mógłby zawierać dodatkową funkcjonalność. Rozważana jest na przykład produkcja modeli wielokolorowych, sprzedaż silikonowych etui ochronnych czy wsparcie dla Microsoft Phone.
Obecni i potencjalni współpracownicy mogą dołączyć do dyskusji na temat tak zwanych celów rozciągających na stronie strona kickstartera produkt.
Wyczerpała mi się bateria i nie mogę się nigdzie dostać. Podobają mi się te inteligentne rzeczy, ale nie wiem, czy ludzie nie przesadzają… Zobacz czujnik „sprawności seksualnej” Bluetooth… WTF.
Być może zechcesz przeczytać artykuł.
Miałem na myśli akumulator w zamku, zakładam, że działa tylko elektronicznie.
Kolejna rzecz, która może pójść nie tak w najbardziej nieodpowiednim momencie. To naprawdę fajne, ale wysokiej jakości zwykły mechaniczny zamek szyfrowy jest bardziej praktyczny. Już widzę jak to jest nie tak, trochę wody się tam dostanie i przestanie działać, sygnał zniknie i osoba na łódce otworzy bagażnik nożem. Mam około 50 do 50 doświadczeń z rzeczami z różnych Kickstarterów. Wiele rzeczy jest świetnych pomysłów na papierze i na podglądach wideo, ale w rzeczywistości działa zawodnie.
No cóż, ogólnie rzecz biorąc, na tym polega problem z kickstarterem – po prostu wpadamy na jakieś badziewia kontrolowane przez telefon (nie mam na myśli dokładnie tego przypadku), a ludzie zaczynają napychać nas pieniędzmi. To tak jak z gościem, który zarobił dziesiątki tysięcy dolarów na kickstarterze za umieszczenie tam projektu polegającego na przygotowaniu sałatki ziemniaczanej w domu :D.
:D może obejrzysz cały film?
Nie oglądałem wideo
Na Kickstarterze zebrali już 128% wymaganej kwoty. Wygląda interesująco, ale trzeba poczekać 2-3 lata, aż muchy się załapią.