iPhone jako narzędzie do robienia notatek? Jedno z podstawowych zastosowań tego telefonu, jakie możesz wymyślić. I nie tylko Ty, ale także programiści z Czech. Wśród nich jest David Čížek, lub Bity analogowe. Ale jak się przebić, jak się wyróżnić? Jego odpowiedź brzmi Znakomity.
O całej koncepcji aplikacji Znakomity Podoba mi się, że opiera się na prawdziwej praktyce ludzi, a nie na burzy mózgów na temat tego, co moglibyśmy wymyślić, aby nasz produkt był odpowiednio zestrojony. Należę do tych użytkowników, którzy – gdy chcą coś szybko oznaczyć i mieć to gdzieś pod ręką – nie muszą wciskać szeregu przycisków, wpatrywać się w dopracowany interfejs, dodawać etykiet, emotikonów i tak dalej. Szybkość jest najważniejsza. I Noted wyraźnie wygrywa pod tym względem.
Uruchamiasz aplikację, od razu pojawia się ekran z możliwością rozpoczęcia wpisywania tekstu notatki. Następnie wystarczy kliknąć Wyślij i nie musisz się o nic martwić. A co dzieje się z pisemną notatką? Pojawi się jako list w Twoim kliencie pocztowym. Tam możesz z nim poprawnie pracować - albo zamienić go w zadanie, projekt, umieścić zanotowany numer w kontaktach... Ale kiedy potrzebujesz dostępu do notatek z iPhone'a, a nie chcesz włączać klienta pocztowego , za pomocą jednego przycisku w Notatnikach możesz wyświetlić listę zrobionych notatek i po prostu wybrać opcję Otwórz.
Fajną funkcją jest to, że jeśli nie wydasz polecenia wysłania notatki, zamkniesz aplikację, a następnie uruchomisz ją ponownie, notatka nadal tam będzie – nie zostanie utracona, możesz z nią kontynuować.
Szybkość procesu, jaki Noted porównał z Mailem lub innymi aplikacjami do robienia notatek, pokazuje także porównanie na oficjalnej stronie internetowej.
Nie możesz prosić Noted o nic więcej. Duszą projektu jest prostota, wszak pozytywny odbiór i recenzje na stronie Minimalmac nie są dziełem przypadku. Być może jedyną oferowaną funkcją (która uczyniłaby pracę jeszcze wydajniejszą) jest połączenie z TextExpanderem - ale jest to oczekiwane. Moglibyśmy również rozważyć jakąś formę przechowywania notatek w chmurze, co również jest już rozważane w głowie Davida Čížka.
Prostota aplikacji sprawia, że jest to nie tylko skuteczne narzędzie, ale także program, który działa płynnie nawet na starszych typach iPhone'ów. I choć nie jest to jedna z głównych broni Noteda, to konstrukcja jest przyjemna dla oka…
PS: Dostępna jest również wersja na Androida.
Uwaga – 1,59 €
Uważam, że aplikacja Notatki jest bardziej praktyczna...
– zapisuje notatki jako pliki .txt w dedykowanej książce adresowej Dropbox, gdzie możesz z nimi pracować według własnego uznania
– wszystko jest wzajemnie synchronizowane poprzez Dropbox
– dzięki Dropbox mam automatyczne tworzenie kopii zapasowych i wersjonowanie
– utworzoną notatkę można oczywiście od razu wysłać e-mailem lub wydrukować za pomocą usługi AirPrint
– jest to uniwersalna aplikacja na iPhone'a/iPada
- jest wolne
To naprawdę szalone. Kiedyś pobrałem coś podobnego, co zsynchronizowało się z Dropbox, ale je usunąłem.
To kiepska aplikacja, zupełnie do niczego. Nie jestem programistą, ale stworzenie takiego programu jest ULTRAPRYMITYWNE.
Właśnie takie niepotrzebne programy zbanowałbym od Apple ze względu na prestiż!
Pewnie też bym „zakazał tych komentarzy ze względu na prestiż!” :-D
q:
Apple dzięki swojej polityce cenowej jest marką dla snobów. Pomyśl, że telefon za 20.000 4 jest trudny dla normalnego człowieka. Gdybym nie był snobem, nigdy bym nie kupił ip02 – doszedłem do XNUMX i chciałem najdroższego mobi – więc trafiłem tutaj. A ty?
„Dzięki polityce cenowej Apple jest marką dla snobów”.
– Prawdopodobnie jak DELL lub HP.
„Pomyśl, że telefon za 20.000 XNUMX jest trudny dla normalnego człowieka”
– iphone4 16g w vodafone nieco ponad 10 tys., podobny do Samsunga Galaxy S II. A kim są „normalni ludzie”? Czy kiedy ktoś decyduje się na smartfon, nie jest to już normalne?
„Gdybym nie był snobem, nigdy bym nie kupił ip4 – doszedłem do 02 i chciałem najdroższego mobi”
– Ale to tylko twój problem.
„tak tu trafiłem. A ty?"
Po prostu przejrzałem to, co jest na rynku i wybrałem smartfon, który najbardziej mi odpowiada. To wszystko, to tylko HW.
Ale jeśli oceniasz ludzi po posiadanym telefonie, dyskusja prawdopodobnie jest bezużyteczna.
Miłego dnia.
Dlatego Apple nie robi ich wystarczająco dużo, chłopaki, to snoby na świecie i to nie przypadek, że jakość to jakość i chętnie za to płacę.
W przeciwnym razie aplikacja nie jest zła, w prostocie jest siła.
W telewizji był pirat drogowy, a zwłaszcza łotr Trpišovský (Mercedes2222) i zgadnijcie, jaki miał telefon? IP4!!! Oczywiście.
Tak jak kupuję mercedesa haj..lov, tak też mam, więc kupuję fanów ip4, a zwłaszcza snobów, którzy chcą się popisywać. Oczywiście nie musisz się z tym zgadzać, ale w ten sposób unikasz rzeczywistości…..