Zamknij reklame

Jedna z najważniejszych wiadomości Apple TV czwartej generacji to zdecydowanie nowy kierowca. Nie ma już tylko sprzętowych przycisków, ale także powierzchni dotykowej, po której poruszamy się w nowym środowisku tvOS. Jednak nawet poprzedni kontroler nadal rozumie najnowszy dekoder Apple.

Aluminiowy kontroler dostarczany z poprzednimi dwiema generacjami miał jedynie koło nawigacyjne i przyciski do wywoływania menu oraz odtwarzania/pauzy. Wprowadzony we wrześniu Apple TV ma znacznie bardziej wyrafinowany kontroler. Dotykowy ekran w górnej części uzupełnia pięć sprzętowych przycisków, a dodatkowo Apple TV można sterować głosowo (w obsługiwanych krajach).

Jednak ci, którzy mają w domu starszy kontroler, nie musieliby go od razu wyrzucać. Jak na swoim blogu wskazany Kirk McElhearn, nowym Apple TV można także sterować za pomocą tego aluminiowego pilota, a czasami wrażenia są jeszcze lepsze.

Na przykład przewijanie długich list filmów nie jest całkiem idealne w przypadku nowego pilota Siri Remote (zwanego „Apple TV Remote” w krajach, w których nie jest dostępna Siri), ponieważ ciągle przesuwasz palcem po touchpadzie i czekasz, aż dojdziesz do końca .

Jeśli jednak kupisz pilota do Apple TV drugiej lub trzeciej generacji, możesz po prostu nacisnąć lub przytrzymać strzałkę w górę/w dół i przewijać listę znacznie szybciej. Wprowadzanie tekstu na klawiaturze ekranowej jest także dokładniejsze dzięki aluminiowemu kontrolerowi, co szczególnie ucieszyłoby czeskich użytkowników, gdyż w naszym kraju sterowanie głosowe nie działa jeszcze.

Źródło: McElhearna
.