Zamknij reklame

Apple bardzo poważnie podchodzi do kwestii zdrowia użytkowników. Niedawno nawiązał współpracę z Johnson & Johnson, aby rozpocząć badanie, które może uczynić Apple Watch jeszcze skuteczniejszym narzędziem do monitorowania zdrowia ludzkiego i profilaktyki. Inteligentne zegarki Apple mają już zdolność wykrywania potencjalnego migotania przedsionków. Ich inna potencjalna funkcja ma opierać się na tej zdolności – rozpoznawaniu zbliżającego się udaru.

W programie o nazwie Heartline Study mogą brać udział posiadacze Apple Watch w Stanach Zjednoczonych, którzy ukończyli sześćdziesiąt pięć lat. Uczestnicy badania najpierw otrzymają wskazówki dotyczące prawidłowego i zdrowego snu, nawyków fitness i zdrowego trybu życia, a w ramach programu będą musieli wziąć udział w szeregu zajęć i wypełnić liczne ankiety, za co otrzymają plusowe punkty. Jak podaje Johnson & Johnson, po zakończeniu badania można je zamienić na nagrodę pieniężną w ewentualnej wysokości do 150 dolarów (w przeliczeniu około 3500 koron).

Jednak od nagrody finansowej ważniejszy jest potencjalny wpływ udziału w tym badaniu na zdrowie uczestników, a także korzyści z ich udziału dla zdrowia wszystkich innych użytkowników, którzy mogą być potencjalnie zagrożeni udarem mózgu. Uważa się, że aż 30% pacjentów nie ma pojęcia, że ​​cierpi na migotanie przedsionków, dopóki nie wystąpią u nich poważne powikłania, takie jak wspomniany wcześniej udar. Celem badania jest zmniejszenie tego odsetka poprzez analizę bicia serca poprzez funkcję EKG za pomocą odpowiednich czujników w Apple Watchu.

„Badanie Heartline pozwoli lepiej zrozumieć, jakie korzyści nasza technologia może przynieść nauce” – powiedział Myoung Cha, kierujący zespołem Apple ds. strategicznych inicjatyw zdrowotnych. Dodaje też, że badanie mogłoby przynieść pozytywną korzyść w postaci wpływu na zmniejszenie ryzyka udaru mózgu.

.