Jesień zaprezentowana przez Apple będzie zapewne naprawdę pracowita. Zaledwie miesiąc po wprowadzeniu nowych iPhone'ów Apple rozesłał zaproszenia na kolejne przemówienie. Odbędzie się ona 16 października w siedzibie Apple i podczas niej zaprezentowane zostaną w szczególności nowe iPady. „To trwało zbyt długo” – drażni się Apple z nowymi produktami.
Oprócz nowych tabletów Apple, które otrzymają Touch ID i ewentualnie NFC do obsługi Apple Pay, Apple powinien wypuścić także ostateczną wersję OS X Yosemite, a wraz z nią nową 27-calowy iMac z wyświetlaczem Retina. Pojawiają się także spekulacje na temat nowych linii MacBook Pro i Air, jednak nie jest pewne, co powinny one przynieść.
Na październikową prezentację Apple, w przeciwieństwie do wrześniowej, wybrał znacznie skromniejszą lokalizację. Zaprosił dziennikarzy bezpośrednio do swojej siedziby w Cupertino, aby zaprezentowali przygotowywane przez siebie nowościá w Auli Ratusza, gdzie wcześniej zaprezentował iPhone'a 5S. To właśnie z tego przemówienia nie została zapewniona transmisja na żywo i pytanie, czy w przyszłym tygodniu sytuacja będzie taka sama.
Minęło już zbyt dużo czasu. -> Może poza iPadami spodziewałbym się aktualizacji jakiegoś produktu, którego dawno nie aktualizowali. Czego potrzebuje Mac Mini? Albo wyświetlacz Thunderbolt?
Czyli... mini by na to zasłużył :-D bo inaczej ogłosi koniec firmy :-D... dawno ich nie było na rynku więc czemu nie :-D
Czego potrzebujesz Airport Express lub AppleTV
lub Macintosh Quadra
Z pewnością można się spodziewać obu rozwiązań. Byłoby szczególnie dziwnie, gdyby wprowadzono komputery iMac Retina bez oddzielnego wyświetlacza, Mac Mini potrzebowałby aktualizacji jak sól.
Tyle że tak właśnie robiła ostatnia generacja iMaków (tj. ~2 lata), to wyświetlacz nie był aktualizowany.
Poza tym nie ma jeszcze dostępnego zewnętrznego interfejsu dla wyświetlacza 5K, więc Retina to koniecznie na razie tylko iMac.
na pewno tak i dokładnie to, co mają komputery Mac – piorun
Telewizor apple! :D
Apple TV ma dopiero rok (2013 - model a1469 trzeciej generacji)
PowerMac! PowerBook! iBooki! Niuton! :D
Mam pytanie, ale to nie na temat... czy nie mogliby stworzyć transferu danych NFC za pomocą notebooka? że zaimplementują to też w notatnikach i będę mógł automatycznie synchronizować np. bibliotekę itunes?…. Wiem, że mają specjalny chip NFC, którego można używać tylko do płatności mobilnych, ale mimo to - jako jedyna firma, która ma pod swoim nadzorem sprzęt i oprogramowanie, mogliby to jakoś ograniczyć, aby działało tylko między urządzeniami i osobiście, jeśli blokują go na urządzeniach za pomocą jednego AppleID, byłoby dobrze, prawda? przynajmniej moim zdaniem dla studentów... bo lotnisko nie ma takiej prędkości transferu jak NFC, czy się mylę?
Myślę, że popchną ibeacon w tych sprawach. Nie jest mi przykro
NFC nie ma wystarczającej przepustowości, aby synchronizować dużą ilość danych, zwykle służy tylko do przesyłania danych identyfikacyjnych/konfiguracyjnych (różne naklejki, tokeny itp.), a same dane są następnie przesyłane za pomocą innej technologii (tj. na przykład NFC można wykorzystać do uwierzytelnienia urządzenia i następujących ustawień witryny Wi-Fi do przesyłania między uwierzytelnionymi urządzeniami).
Kolejnym ograniczeniem jest zasięg NFC - zmienia się on w centymetrach (dlatego "krany połączone ze sobą np. podczas drukowania "NFC" - krany sprzedają dane konfiguracyjne, ale faktyczny dokument jest dostarczany do drukarki inną technologią - np. wspomniane WiFi, które dzięki informacjom sprzedawanym poprzez NFC).
i osobiście myślę, że zaprezentują nowego Maca mini wyprodukowanego w USA, ponieważ sam mam 2011 i nie otrzymaliśmy nic nowego od 2012
na pewno nie wyprodukowano w USA
dlaczego nie?
Jest to konieczne, bo jest to budżetowy Mac, przy produkcji którego na pewno nie mam zamiaru podnosić ceny.
No nie mów mi, że w tym tygodniu kupię macbooka pro. Następnego dnia wprowadź nowego.
teraz wolę poczekać, jeśli to tydzień ;-)
To jest pech..
Mam MBPro od około miesiąca :-) ale 15.. to byłoby bardziej do couchingu :-)
Wysunąłem hipotezę, że Apple może w niedalekiej przyszłości wprowadzić na rynek urządzenie hybrydowe. Co mnie do tego prowadzi:
1) Spekulacji na temat iPada z 12-calowym wyświetlaczem nie brakuje od dawna.
2) Dużo spekulacji jest także na temat przeprojektowanego MacBooka Air z 12-calowym wyświetlaczem.
3) Oczywiście, gdyby było to jedno urządzenie, w którym MacOS X jest w stanie złożonym, a iOS w stanie zdemontowanym, byłyby to obecne, dwa rozłączne i razem bezużyteczne systemy… aż do iOS 8 i Yosemite. To, co uczyniłoby to przydatnym narzędziem, to Continuity (przypuszczam, że w przypadku jednego urządzenia hybrydowego można by to zrobić tak, aby wymiana danych działała nawet bez dostępu do sieci, a tym bardziej automatycznie). Zaraz zacznę czytać w internecie/iBooks/Pocket na MacOS, ale najchętniej posiedzę z tym na kanapie, więc po prostu wyrywam wyświetlacz i dzięki Continuity kontynuuję w iOS, gdzie byłem na Macu. Wręcz przeciwnie, np. na iOS przeglądam maile i chcę na jednego napisać odpowiedź, która jest szybka bez klawiatury, więc klikam na ekranie, wyskakuje MacOS i piszę w nim maila...
Naprawdę chciałbym takie urządzenie i miałoby to dla mnie mnóstwo sensu.
To już istnieje. Nazywa się Surface i nikt go nie chce. Ale nie mam wątpliwości, że Apple się uda, więc wszyscy będą o to walczyć. Trzeba niestety dodać, bo Apple traci opinie od swoich klientów i tym samym stopniowo traci swój kierunek, bo kupiłby od nich nawet kulkę pierdnięcia od całego dealera.
Surface to zwycięzca, a nie nasz ulubiony system operacyjny. To działałoby inaczej, na klawiaturze byłby OSX, a na wyświetlaczu iOS. Bardzo bym tego chciał.
Myślę, że jest większe prawdopodobieństwo, że zacznie działać. Nie musi to być Surface, ale inny producent. Notebooki 2 w 1 są teraz dostępne wszędzie, a sprzedaż komputerów PC ponownie rośnie. Znam kilka osób posiadających taki laptop/tablet i wszystkie są nim zachwycone.
Zakopałem tam cały ogon i czekałem, czy się sprzeciwi. Jej ręce znalazły się na jej cipce.
Myśląc, że chce coś zrobić przeciwko moim działaniom, zacząłem od szybkich ruchów, ale ona wsunęła palce między wargi sromowe i dokuczała klientce.
Mocne pocieranie penisa i jej masturbacja wkrótce doprowadziły mnie do orgazmu. Aby jej pomóc, położyłem twarz na jej kolanach i wsunąłem w nią język. Następnym razem spróbowaliśmy w klasycznej pozycji, gdzie Gita klęczała ze skrzyżowanymi rękami, a ja penetrowałem ją od tyłu. Stosunek analny niewątpliwie urozmaicił nasze igraszki miłosne.
Nie bój się tego Marka i zbij go do szpiku kości.
„Zdecydowanie za długo” był klasycznie iPodem, ale naprawdę nie widzę, co powinno go zastąpić.
w reklamie
Przede wszystkim niech będzie to Apple TV!
„Tylko to przemówienie nie było transmitowane na żywo i pytanie brzmi, czy sytuacja będzie taka sama w przyszłym tygodniu”.
Popraw mnie... Czy do tej pory Apple nie próbował transmitować na żywo tylko jednego Keynote?
ne